tag:blogger.com,1999:blog-23914658.post1979348335275370988..comments2024-03-27T14:40:29.572+01:00Comments on FriendSheep: Czasami / SometimesBrahdelthttp://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comBlogger40125tag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-58332082462192965012012-09-26T04:19:52.339+02:002012-09-26T04:19:52.339+02:00good!!!!good!!!!Everydaythingshttps://www.blogger.com/profile/02562558164959015562noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-52717842970643772452012-09-25T12:04:50.438+02:002012-09-25T12:04:50.438+02:00Dziękuję i obiecuję, że na razie wszystko zostaje ...Dziękuję i obiecuję, że na razie wszystko zostaje po staremu. *^o^*~~~Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-8051665972108395982012-09-25T11:58:34.682+02:002012-09-25T11:58:34.682+02:00Czytam regularnie Twojego bloga. Nie komentuję, bo...Czytam regularnie Twojego bloga. Nie komentuję, bo tyle tutaj komentujących, że odpuszczam sobie. Bardzo lubię to miejsce, jesteś naprawdę niesamowitą osobą, podziwiam CIę szczerze. Za pomysłowość, za pracowitość i serce jakie wkładasz we wszystko co robisz. D<br />Dlatego i ja wnioskuję o cdn tego bardzo ciekawego "gromadnika..."Aniarozellahttps://www.blogger.com/profile/17218499151911071745noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-6425528961128644072012-09-24T23:41:32.201+02:002012-09-24T23:41:32.201+02:00Zjadłam i się przejadłam, poważnie, dopiero dobę p...Zjadłam i się przejadłam, poważnie, dopiero dobę później byłam w stanie coś zjeść, wcześniej chodziłam opchana jak jakiś sołtys. Niemniej pyszne było i może powinnam magazynować kalorie, czekają mnie 3 dni na jachcie w dziczy, mam nadzieję, że chłopakom zostało coś poza smalcem...<br />;-))squirkhttps://www.blogger.com/profile/01936555910160611809noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-88895988934676550172012-09-24T23:40:26.128+02:002012-09-24T23:40:26.128+02:00Bardzo mi miło i obiecuję, że na razie zostaję! *^...Bardzo mi miło i obiecuję, że na razie zostaję! *^v^* (i może znowu coś namaluję, chociaż z tym może być trudno, bo miejsce mi się skurczyło do trzymania dużych formatów prac).<br />Ja też lubię podglądać, jak kto mieszka, co mu rośnie, co aktualnie tworzy, co gotuje! ^^*~~Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-26778714718317230822012-09-24T20:00:29.508+02:002012-09-24T20:00:29.508+02:00Baaardzo to smutna wiadomosc, gdy ktoś zarzuca blo...Baaardzo to smutna wiadomosc, gdy ktoś zarzuca bloga. Osobiście lubie te długoletnie stażem. Blogi jak Twój wprowadzają sporo w świat wirtualny, zalany przez kosmetyczne tasiemce z miliardową recenzja szminki rimmla, albo popatrzcie jaki zestaw ciuchów skombinowałam. Znać, iż jesteś ciekawą osobą z tekstów jakie piszesz :3 osobiście mam też coś z podglądaczki i naprawdę ciekawi mnie jak kto ma urządzona łazienkę i jakie roślinki na balkonie. Wszystko mnie inspiruje. <br />Pe eS podobają misię Twoje obrazy. Sorbethttps://www.blogger.com/profile/07998499611955188331noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-11911408707379411082012-09-24T16:25:40.139+02:002012-09-24T16:25:40.139+02:00Proszę nie strzelać fochów, wątróbka w farszu do p...Proszę nie strzelać fochów, wątróbka w farszu do pierogów występuje. *^v^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-15384488680241996372012-09-24T15:58:22.812+02:002012-09-24T15:58:22.812+02:00Chciałbym oficjalnie zdementować pogłoski jakobym ...Chciałbym oficjalnie zdementować pogłoski jakobym nie lubił wątróbki w ogóle i w ogóle jej nie jadał. Moja małżonka jak zwykle przesadza. Owszem, nie lubię wątróbki samej, smażonej, i to nawet nie całkiem nie lubię, bo wąchać lubię, smakować też, tylko konsystencja mnie irytuje. Natomiast wszelkie potrawy do których wątróbka jest dodatkiem do mięs innych owszem lubię, i niejednokrotnie zachęcałem moją żonę do dodawania jej choćby do farszu do pierogów na co zwykle pozostaje głucha a potem jeszcze mi wyrzeka na blogu, że nie lubię! Dlatego raz na jakiś czas udaję się na wizualną emigrację na Księżyc :-).HDae or Dejris Ostarishttps://www.blogger.com/profile/10538016546196978924noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-20576974808683406972012-09-24T13:29:21.081+02:002012-09-24T13:29:21.081+02:00Nie wiedziałam, jak można smacznie i ładnie pokaza...Nie wiedziałam, jak można smacznie i ładnie pokazać kanapkę z pasztetem, jest taki niefotogeniczny!... *^v^*<br />Buziaki!Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-20421647509110533932012-09-24T13:28:40.726+02:002012-09-24T13:28:40.726+02:00No dobrze już, dobrze, to była taka myśl przelotna...No dobrze już, dobrze, to była taka myśl przelotna, i przeleciała! *^o^*~~~<br />Niestety tego się obawiałam, że będzie mi się ta kontuzja odzywać. Moja mama złamała kiedyś nogę jako młoda osoba, i do tej pory "rwie" ją w tym miejscu jak idzie zmiana pogody. Obiecuję bardziej o siebie dbać, może jak będę regularnie biegać, to organizm nabierze lepszej formy.<br />Co do podrobów, to moja siostra jadła kiedyś jądra byka, podobno bardzo smaczne, a dowiedziała się, co to było, już po zjedzeniu! ^^*~~~<br />Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-91681646668440436742012-09-24T12:38:46.535+02:002012-09-24T12:38:46.535+02:00przeczytałam wpis (znów się pośliniłam, tym razem ...przeczytałam wpis (znów się pośliniłam, tym razem na widok kanapek...), poczytałam komentarze i bardzo, bardzo się cieszę, że pomysł z zamknięciem okienka już wyparował. Weź, ludzi nie strasz, że mogłoby Cię nie być!!!Agatahttps://www.blogger.com/profile/02478077213751702368noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-30066467880296218442012-09-24T12:37:55.886+02:002012-09-24T12:37:55.886+02:00Żadnych myśli o porzucaniu bloga, żadnych, rozumie...Żadnych myśli o porzucaniu bloga, żadnych, rozumiesz?! :D Tak się nie robi i tyle! Aż się przyznam - choć nie chcę zabrzmieć jak wazeliniarz - że kiedy sprawdzam, co nowego na blogach i widzę nowy wpis u Ciebie, to zawsze czytam go najpierw, a inne blogi odkładam na potem!<br />A problemów z plecami współczuję i łączę się w bólu - sama dopiero co pozbyłam się obrzydliwego bólu w krzyżu, przez parę dni w ogóle chodzić prosto nie mogłam. Ba, w ogóle nic nie mogłam, nawet, jak leżałam, to bolało jak cholera :/ Niestety, dowiedziałam się od mojego kolegi, który jest masażystą, że takie problemy z kręgosłupem jak raz się zaczęły, to będą nawracać - i nawet nie trzeba się podźwigać, wystarczy nawet źle usiąść :( Tak więc pilnuj plecków.<br />Ozorki na Twoim zdjęciu wyglądają bardzo smakowicie, ale mam jakiś wstręt do podrobów i pewnie bym się nie przemogła, żeby zjeść... No, chyba, że nie wiedziałabym, co to :P Wtedy bym pewnie zjadła ze smakiem xD<br />Za to przepis na pasztet zamierzam wypróbować :) Lejdihttps://www.blogger.com/profile/07586609230099005237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-58790488911552351812012-09-24T12:20:46.550+02:002012-09-24T12:20:46.550+02:00W supermarkecie Leclerc są wszystkie wątróbki: dro...W supermarkecie Leclerc są wszystkie wątróbki: drobiona, wołowa i wieprzowa - moja ulubiona. Jagnięcej nie próbowałam, może uda mi się kupić na bazarze. A koninę jadłam w postaci kabanosów, była całkiem niezła. Takie nietypowe mięsa i elementy mogą być niesamowicie smaczne, jeśli są dobrze przyrządzone! *^v^*<br />Ja też się stęskniłam za lalkami i wreszcie od piątku znowu stoją w swojej gablocie! *^o^*~~ Mam plany na nowe sukienki, miałam nawet szyć w weekend, ale z powodu bólu pleców nie mogłam się dokopać do materiałów, wciąż jeszcze żyjemy na pudłach i walizkach przestawianych tam i z powrotem... Mina ma się dobrze, nie sprzedałam jej, bo nie było chętnego, ale może to i lepiej, bo jestem przywiązana do każdej mojej lalki i jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że którąś oddaję w cudze ręce... *^v^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-50754538275342893992012-09-24T12:11:07.933+02:002012-09-24T12:11:07.933+02:00Moj maz jest informatykiem i uwielbia watrobke. Ko...Moj maz jest informatykiem i uwielbia watrobke. Kojarza mnie tu juz u lokalnego rzeznika (w supermarkecie nie dostaniesz, albo jest wolowa - moj maz uznaje tylko drobiowa. Drobiowa to tylko wlasnie w malych sklepach i zamrozona. Ostatnio pojawila sie jagnieca, sprobuje przemycic :D) Odkrylam ze mojego robocika kuchennego mozna zaprzac do pasztetu, musze sprobowac.<br />Za to ozora nie przelkne (sama nazwa mnie odrzuca) podobnie jak koniny. Zreszta moze powinnam zastosowac zasade Daniela mojego znajomego Holendra zonatego z Chinka - wszystkiego trzeba sprobowac. On mowi ze juz nie potrafi jesc "po holendersku/europejsku" - ziemniaki sztuka mies, jarzyny. Ale czegoz nie jadl... Lubi wspominac Tygrysa walczacego ze Smokiem. Na talerzu oczywiscie. Wiekszosc publiki w Polsce nie chce wiedziec co w tym bylo. Ja wiem i uczucia mieszane.<br />Stesknilam sie za lalkami, nie wiem co u Minny, czy ja w koncu sprzedalas czy nie? Wahalas sie...<br />Zdrowia zycze i pozdrawiamHannahhttps://www.blogger.com/profile/10012824910534667153noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-79440712636506423832012-09-24T11:22:02.646+02:002012-09-24T11:22:02.646+02:00Odleciała z ptakami na zimę do ciepłych krajów. *^...Odleciała z ptakami na zimę do ciepłych krajów. *^O^* ci ja bym bez Was wszystkich zrobiła?... ^^*~~Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-51258106379141702732012-09-24T11:21:12.805+02:002012-09-24T11:21:12.805+02:00Dobrze, że nie z karaluszkiem... *^o^* Zjedz podwó...Dobrze, że nie z karaluszkiem... *^o^* Zjedz podwójną porcję, makami trudno się przejeść a nadrobisz stracone niejedzenie!<br />Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-45895411228390776872012-09-24T09:13:58.326+02:002012-09-24T09:13:58.326+02:00Dobrze, że myśl o porzuceniu bloga była tylko prze...Dobrze, że myśl o porzuceniu bloga była tylko przelotna :)Ula Zygadlewiczhttps://www.blogger.com/profile/14539681558177097136noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-11759978463687624672012-09-23T23:39:17.692+02:002012-09-23T23:39:17.692+02:00Póki co nie rezygnuję, motywuje mnie to, że komuś ...Póki co nie rezygnuję, motywuje mnie to, że komuś w ogóle chce się mnie czytać, trwam w oszołomieniu ;-)))<br />Robert może jednak niech zostanie na Ziemi bo sama nie podołasz rozpieszczaniu Ryśka, koty powinno się puszyć na cztery ręce ;-))<br />Zrobiłam sobie maki z kraluszkiem*, majonezem i awokado, oczywiście z rozpędu podwójną porcję bo zapomniałam, że do czwartku jestem sama, ależ ze mnie łoś.<br />:-)<br /><br />* kraluszek = krabowy paluszek, mniej tuszu z klawiatury się zużywa ;-))squirkhttps://www.blogger.com/profile/01936555910160611809noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-9509044382401346672012-09-23T16:20:44.472+02:002012-09-23T16:20:44.472+02:00Teraz będę się rozpływać w dziękowaniu za uznanie ...Teraz będę się rozpływać w dziękowaniu za uznanie dla mojej pisaniny!... *^o^*<br />Ja z innymi podrobami jestem trochę na bakier, ale może dlatego, że kiedyś kupowało się takie nieoczyszczone i gotowało w domu od zera, a to może zniechęcić... <br />Tak, wszystkie składniki tylko miesza się ze sobą i zostawia na godzinę, one puszczają sok, przekładasz wszystko do słoików i pasteryzujesz.Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-40472119826972185852012-09-23T15:18:22.745+02:002012-09-23T15:18:22.745+02:00Ty nawet nie żartuj tak w wiadomym temacie, co? je...Ty nawet nie żartuj tak w wiadomym temacie, co? jesteś w ścisłej czołówce moich blogowych miłości i zawsze zaglądam czy czegoś nowego nie ma. a że rzadko może komentuję? no bo to wynika z mojej próżności. chcę być taka super, a u Ciebie by wyszło na to, że znam tylko trzy słowa na krzyż: super, rewelacja i smakowite :)))<br /><br />ozorki uwielbiam! także serduszka i żołądki oraz wątróbkę (wolę drobiową, ale i inną nie pogardzę). przypomniałaś mi o istnieniu ozorków, chyba poszukam (wcale nie tak łatwo je dostać) i jakoś do menu przemycę (mąż to chyba kręci na nie nosem...), może nawet właśnie jakoś tak orientem polecę? i koniecznie muszę ten pasztet zrobić!<br /><br />a mam jeszcze pytanie odnośnie cukiniowej sałatki: dobrze rozumiem, że jej się prócz pasteryzowania nie obrabia termicznie?izuss1https://www.blogger.com/profile/16585171021515842078noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-73647238547945379072012-09-23T14:54:15.485+02:002012-09-23T14:54:15.485+02:00Tak się myśli, a potem znowu ma się ochotę czymś s...Tak się myśli, a potem znowu ma się ochotę czymś się podzielić ze światem, nie tak łatwo zrezygnować z przyzwyczajenia, i z tych dyskusji w komentarzach, prawda? *^o^*<br />Nie wiem, czy masaż coś by mi pomógł, ale pamiętam i jakby co się zgłoszę!<br />Prawda, że Robertowi pisana jest kariera kosmonauty? *^v^*<br />Mam zamiar zrobić inne mięsko w tym sosie, jest genialny!!! Żeberka to dobry pomysł, albo skrzydełka kurczaka.Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-24618720486231632532012-09-23T12:26:10.071+02:002012-09-23T12:26:10.071+02:00Też myślę o zamknięciu bloga, po odejściu Myszy ja...Też myślę o zamknięciu bloga, po odejściu Myszy jakoś nie potrafię się niczym w pełni cieszyć, może nowa Mysz przysporzy mi weny, jeśli nie to daruję sobie pisanie, bo wiadomo, nic na siłę. A Ty animisięważ rezygnować, Twoje notki są kolorowe i pocieszające :-))<br /><br />Współczuję bólu pleców i mam nadzieję, że szybko minie, na wszelki wypadek przypomnę, że mamy znajomego, świetnego masażystę, jest genialny, superskuteczny i przyjeżdża do klientów z własnym, profesjonalnym łóżkiem do masażu :-)<br /><br />Robert wygląda świetnie :-))<br /><br />Ozorek naprawdę szczerze polecam - mało tego, zrobiłam eksperyment i wykonałam wg tego przepisu żeberka, wyszło cudo, ten sos to genialna rzecz sama w sobie, została mi porcja samego sosu i przetestuję wersję z kurczakiem albo indykiem :-))<br />squirkhttps://www.blogger.com/profile/01936555910160611809noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-65468115350321790342012-09-23T11:37:55.635+02:002012-09-23T11:37:55.635+02:00I won't, it was just a thought that I hushed a...I won't, it was just a thought that I hushed away quickly, I'm too happy to share what I've made or cooked! And to communicate with my friends. *^v^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-57255916902052265002012-09-23T11:36:52.486+02:002012-09-23T11:36:52.486+02:00Ja mam tak z wątróbką - mój mąż jej nie jada, więc...Ja mam tak z wątróbką - mój mąż jej nie jada, więc czasami smażę kawałeczek dla siebie (albo zamawiam ją na obiad, jak odwiedzam mamę! ^^*~~), ale ja mam łatwiej, bo trudno jest przyrządzić kawałek ozorka, dużo z nim zachodu przy obróbce.<br />Myślałam, że z tej ilości wątróbki pasztetu wyjdzie garstka, ale z dużą cebulą otrzymujemy porcję akuratną na krótką blaszkę ok. 15 cm, w sam raz do zjedzenia w kilka dni.<br />Od wczoraj smaruję się Amolem, jest lepiej, ale jeszcze nie idealnie. I sama nie wiem, czy pokonywać ból i się ruszać, czy lepiej leżeć na kanapie. Jak za długo poleżę, to boli bardziej i trudniej mi wstać...<br />Mogłaby być taka pościel z kosmonautą! *^o^*<br />Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-52180784124192553522012-09-23T11:19:00.789+02:002012-09-23T11:19:00.789+02:00Współczuję bolących pleców, mam nadzieję, ze kilku...Współczuję bolących pleców, mam nadzieję, ze kilkudniowy odpoczynek przyniesie Ci ulgę.<br />Bardzo lubię ozorki, ale w rodzinie tylko ja, więc nie jadam ich zbyt często, a raczej bardzo rzadko. Przepis na pasztet faktycznie prosty i pewnie go wykorzystam, zwłaszcza, ze z takiej ilości składników będzie go rozsądna ilość, a nie jakieś tony dla całej kompanii wojska ;)<br /><br />Co do kosmonauty to w pierwszym momencie myślałam, że to nadruk na jakimś materacy i też mnie zatknęło :D<br /><br />pozdrawiam :)wiewiórkahttps://www.blogger.com/profile/15438335608445642582noreply@blogger.com