tag:blogger.com,1999:blog-23914658.post306033688755197453..comments2024-03-27T14:40:29.572+01:00Comments on FriendSheep: Yocchan in the PondBrahdelthttp://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comBlogger25125tag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-9197770340844175612020-04-01T13:11:06.631+02:002020-04-01T13:11:06.631+02:00Pisałam z telefonu, czego nie lubię, więc teraz, z...Pisałam z telefonu, czego nie lubię, więc teraz, z klawiatury, mogę rozwinąć ;-) <br />Przy słowie "naszego" zabrakło cudzysłowu - "nasz", w sensie zaprzyjaźniony. Znamy właścicieli, znamy ekipę barmańską, znamy się w gronie bywalców i warsztatowiczów. Jak poszukasz na fb "Strefa Etno" to jesteś w domu ;-) <br />Teraz, w czasie działań wyłącznie wirtualnych, można odtworzyć trochę filmów i nagrań z wydarzeń. M.in. rewelacyjna Joanna Słowińska. I festiwal "Etnokraków -Rozstaje". Naszą skromną grupkę warsztatową śpiewającą pieśni ukraińskie też można namierzyć ;-)<br />Z jedzeniem mamy tak samo - od zawsze zwracaliśmy uwagę na to, co kładziemy na talerzu, a teraz tym bardziej. I o ile zakupy realne zawsze robił T., to teraz ja przejęłam kwestie aprowizacyjne, tzn. to wszystko, co wymaga kontaktu przez internet. T. twierdzi, że włączyła mi się trauma rodowa ;-)<br />Przez to (nie chcę pisać, że dzięki) że siedzimy w domu staramy się trochę wyjść z utartych kolein. Bo normalnie to funkcjonowało na zasadzie: gotujemy na trzy dni, bo znowu nas nie będzie wieczorami. I leciało się "standardami". <br />No i się inspiruję, a co :)<br /><br />Nordstjernahttps://www.blogger.com/profile/07806605743516225573noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-6336842656128167652020-04-01T10:58:35.703+02:002020-04-01T10:58:35.703+02:00Bardzo dziękuję! ^^*~~
Myślę, że klub przetrwa i s...Bardzo dziękuję! ^^*~~<br />Myślę, że klub przetrwa i się wzmocni, bo po dłuższej przerwie ludzie będą tym bardziej złaknieni spotkań i wyposzczeni przerwą w działaniu klubu! W wolnej chwili napisz mi coś więcej o tym klubie proszę, może być na maila, zaintrygowałaś mnie, pieśni wielogłosowe to dla mnie piękna sprawa! <br />Oczywiście, że jeść można we dwoje! *^o^* O ile uwielbiam karmić moich przyjaciół, to teraz, skoro nie mogą do mnie przyjść to staram się gotować smakowite potrawy dla nas dwojga, nie można obniżać standardów i jeść byle czego tylko dlatego, że na świecie szaleje jakiś wirus!... *^0^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-52055418358008654822020-03-31T20:02:42.235+02:002020-03-31T20:02:42.235+02:00Piękne są te Twoje akwarele, nie mogę się napatrze...Piękne są te Twoje akwarele, nie mogę się napatrzeć! <br />A w kwestii wiadomej - no cóż, mnie izolacja doskwiera. Ale nie brak knajp, sklepów czy galerii handlowych (nie lubię, nie bywam), a naszego klubu etno - koncertów, na których niekiedy na widowni było nas kilka osób i wszyscy się znaliśmy, tańców tradycyjnych, prób przed koncertem, którego nie będzie, wspólnego domowego śpiewania tradycyjnych pieśni wielogłosowych, warsztatów śpiewu w Muzeum Etnograficznym. I obawa, że po wszystkim nie będzie już do czego wracać - klub nie wytrzyma przerwy - i tak był na granicy rentowności. Ratuję się dzierganiem, przędzeniem, farbowaniem, ogrodem. Ale to wszystko nie smakuje bez ludzi, tak jak nie smakuje najlepiej przyrządzone jedzenie, pochłonięte chyłkiem i cichaczem. Jedzenie też jest społeczne.<br /><br />Na szczęście gotować i jeść można we dwoje, co trochę pomaga. I bardzo inspirujące są Twoje potrawy Nordstjernahttps://www.blogger.com/profile/07806605743516225573noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-72599345052338982332020-03-29T18:48:06.336+02:002020-03-29T18:48:06.336+02:00Bardzo mi miło! ^^*~~
No trudno, siła wyższa, nic ...Bardzo mi miło! ^^*~~<br />No trudno, siła wyższa, nic się na to nie da poradzić. Jeszcze niczego nie odwołaliśmy, ale przyzwyczajam się do myśli, że na razie do Japonii nie pojedziemy, w maju na pewno, a kiedy? To się zobaczy. <br />Fajnie się zachowały włoskie hotele, voucherami zapewniły sobie potencjalnych klientów w przyszłym roku, dobry ruch marketingowy! *^v^*<br />My tak samo - w weekendy wychodziliśmy na miasto coś zjeść, posiedzieć w kawiarni, spotkać się ze znajomymi. I wierzę, że minie trochę czasu i znowu będziemy mogli to robić, ta zaraz przetoczy się przez Europę i pójdzie precz! Czego sobie i Tobie, i nam wszystkim życzę! *^0^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-56763127318561949372020-03-29T15:39:38.691+02:002020-03-29T15:39:38.691+02:00Bardzo ładna akwarela, podobają mi się te większe ...Bardzo ładna akwarela, podobają mi się te większe formy :) Przykro, że prawdopodobnie nie pojedziecie w maju do Japonii. Mnie przepadł wyjazd na narty do Włoch, ale hotele zaoferowały nam vouchery na przyszły rok, nawet sami zadzwonili z tą propozycją, co nas bardzo pozytywnie zaskoczyło. Jak się pracuje w domu, a chodzenie po sklepach i knajpach nie jest ulubioną rozrywką, to kwarantanna niewiele w życiu zmienia. Brakuje mi jednak ruchu, przeważnie w weekend szliśmy do kina ze znajomymi czy na obiad do restauracji. Za to w sklepach zdecydowanie lepiej robi się zakupy :)Dobranochttps://www.blogger.com/profile/04851493194616123784noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-8059307490664320192020-03-27T12:44:19.036+01:002020-03-27T12:44:19.036+01:00Mój balkon ma 4,5 m długości, ale zagracony, mogła...Mój balkon ma 4,5 m długości, ale zagracony, mogłabym biegać na nim slalom albo bieg przez graty, pardon, płotki!... *^0^*<br />Fakt, niefajnie, ale z drugiej strony kiedy 14 marca wprowadzono zalecenie, żeby pracować zdalnie, pozostać w domu, jeśli nie trzeba koniecznie wyjść i nie robić zgromadzeń to w Warszawie na Bulwarach Wiślanych i w dużych parkach miejskich czy lesie Kabackim była istna orgia imprez studenckich z alkoholem pitym ze wspólnego gwinta i tłumy ludzi z dziećmi, które bawiły się z cudzymi dziećmi... No to tydzień później zaostrzono zasady i pozamykano parki, i w sumie dobrze, bo widocznie niektórym ludziom nie da się wytłumaczyć po dobroci. Ja rozumiem, wiosna, robi się coraz cieplej, chciałoby się pohasać, tym bardziej, że szkoły i uczelnie wyższe pozamykane, nie na obowiązków nauki to młody człowiek czuje się jak na wakacjach, ale jednak ludzie od tego wirusa umierają! Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-27490375952742616422020-03-27T12:38:01.544+01:002020-03-27T12:38:01.544+01:00Pomysłowy człowiek z tego Hiszpana.
Hm, powierzch...Pomysłowy człowiek z tego Hiszpana.<br /><br />Hm, powierzchni to mój balkon może mieć z 10 metrów, ale na długość na pewno mniej niż 7 :) Bieganie to nie problem teraz, bo mieszkamy prawie na wsi i dużo jest miejsc, gdzie nie ma ludzi. Problem raczej w tym, ze zamknęli Tatrzański Park Narodowy ;)Ange76https://www.blogger.com/profile/07864807282189974521noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-42503900891835478642020-03-27T12:37:32.981+01:002020-03-27T12:37:32.981+01:00Oh yeah!.... *^V^*
Jak ja się cieszę, że jak już o...Oh yeah!.... *^V^*<br />Jak ja się cieszę, że jak już odstoję te kilka minut w kolejce do wejścia do sklepu, to nikt mi się nie pcha, nie dyszy za uchem, nie trąca koszykiem w kolejce, można na spokojnie wybrać towary, wszyscy zdystansowani! *^0^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-64397262408397735242020-03-27T12:35:57.142+01:002020-03-27T12:35:57.142+01:00Bardzo dziękuję! ^^*~~
W Polsce też wolno wyjść z ...Bardzo dziękuję! ^^*~~<br />W Polsce też wolno wyjść z domu - z drugą osobą albo z dziećmi, jeśli to rodzina (bo przecież i tak cały czas są razem w domu!), zrobić zakupy, iść do apteki, z psem na spacer czy pobiegać, pojeździć na rowerze. Ale raz dziennie i nie w większych grupach, i nie snuć się bez sensu po mieście. Jak idę do sklepu to widzę emerytów siedzących pojedynczo na ławeczce, matki z wózkami, ludzi z zakupami, ale wiadomo - wszystko na dystans! <br />Mój mąż się zastanawiał, czy po tej izolacji w domach za 9 miesięcy zacznie się wyż demograficzny, jak po Stanie Wojennym w latach 80-tych, kiedy też nie za bardzo było co robić na mieście i nie wolno było wyłazić po godzinie policyjnej!... >0<"Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-13061354162393844092020-03-27T11:32:57.517+01:002020-03-27T11:32:57.517+01:00Znajomi się do tej pory dziwili, jak ja mogę i lub...Znajomi się do tej pory dziwili, jak ja mogę i lubię być sama w domu. A ja sama ze sobą się nie nudzę. A teraz im mówię, że siedziałam w domu zanim to stało się modne. :)KasiaPolandhttps://www.blogger.com/profile/12540603242615714563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-86720567819855250092020-03-27T11:04:14.749+01:002020-03-27T11:04:14.749+01:00Wisniowo znajduja sie okolice Hamburga miedzy Japo...Wisniowo znajduja sie okolice Hamburga miedzy Japonia a Polska - pierwsze rozowosci juz mozna zauwazyc (np. na w miare odludnych spacerach).<br />Ja tez na nude nie narzekam, tym bardziej ze obie corki w domu. Teraz robia trening silowy w duzym pokoju (maratonu nie biegaja, ale u nas mozna jeszcze potruchtac na zwenatrz), potem zajma sie 1.praca dyplomowa z fizyki + 2.przygotowaniem do matury. Mamy czas nagadac sie do woli, ugotowac cos wspolnie, cieszyc sie jak i Papa/maz wroci z pracy, jeszcze to, jeszcze tamto i znowu trzeba isc spac ;-)<br />Baaardzo nastrojowe te Twoje obrazki.<br />Pozdrawiam sloneczniekaskajothttps://www.blogger.com/profile/03358299105971626003noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-33697953491975126852020-03-27T09:30:02.335+01:002020-03-27T09:30:02.335+01:00Bardzo dziękuję! ^^*~~ Mam pomysł na sprzedaż moic...Bardzo dziękuję! ^^*~~ Mam pomysł na sprzedaż moich prac (na razie wydruków), wymyśliłam sposób jeszcze w zeszłym roku i miałam się do tego zabrać ale... nie mogę teraz wyjść z domu, żeby pójść do studia skanowania i profesjonalnie zeskanować obrazki... Ale pracuję nad tym, na przykład z serią o Yocchan będzie się wiązał konkretny produkt! ^^*~~<br />U nas też coraz cieplej, wczoraj widziałam drzewo obsypane kwiatami, to chyba była odmiana śliwy, bo na wszystkich innych drzewach i krzewach dopiero widzę pączki. No cóż, musimy przeczekać, jeszcze będziemy cieszyć się ciepłą wiosną w parkach!<br />A co do ściskania, czytałam, że człowiekowi do szczęśliwego i zdrowego życia potrzeba 12 przytuleń dziennie, ale uważam, że jakość tych tulasów też ma znaczenie! Obściskiwanie z kolegami w biurze raczej nam tego zdrowia nie zapewnią! Ja tulę męża i koty. *^v^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-65809174569275445622020-03-27T09:23:48.748+01:002020-03-27T09:23:48.748+01:00Bardzo dziękuję! *^v^* Już dziś siadam do szkicowa...Bardzo dziękuję! *^v^* Już dziś siadam do szkicowania kolejnego obrazka!<br />A jak duży masz balkon? Bo przeczytałam kilka dni temu, że pewnie Hiszpan, biegacz, przebiegł maraton na własnym 7-metrowym balkonie!!! Szykował się do maratonu w Barcelonie bodajże, ale mu go odwołali, więc przebiegł ten sam dystans po balkonie, zajęło mu to ponad 6 godzin, bo nie mógł się za bardzo rozpędzić, musiał zwalniać zakręcając na końcach balkonu... *^0^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-52882423778984831332020-03-27T09:18:29.753+01:002020-03-27T09:18:29.753+01:00Bardzo dziękuję! ^^*~~
Widzę, że to zbyt czułe wit...Bardzo dziękuję! ^^*~~<br />Widzę, że to zbyt czułe witanie się w pracy jest zjawiskiem stałym! Ciekawe, u mnie w biurze tego nie było, ale ja pracowałam na początku XXI wieku. W sumie ciekawe, z czego to wynika, że w sumie obcy sobie ludzie są tacy chętni do obściskiwania się na powitanie, hm... Oby ten dystans pozostał po zakończeniu epidemii na dłużej, bo nie każdy czuje się z tym komfortowo!Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-55529630175352707492020-03-27T08:18:12.677+01:002020-03-27T08:18:12.677+01:00Obrazki są cudne! Czy jest możliwość ich zakupieni...Obrazki są cudne! Czy jest możliwość ich zakupienia? Seria z Japoneczką baaardzo mi się podoba, skradła moje serducho.<br />Mam podobne odczucia, jeśli chodzi o przebywanie w domu. U nas nie można wcale wychodzić, tylko jedna osoba po zakupy. W domu mam zawsze zajęcie i nie mówię o pracach domowych, które nie należ do moich ulubionych. Jedynym dla mnie problemem jest bieganie. Nie możemy. To co ja robię? Chodzę z książką na uszach albo w ręku dookoła mieszkania. A mam duże. Żeby się nie zanudzić, robię trasy półgodzinne. Trzeba sobie jakoś radzić.<br />Całusów z ludźmi nie lubię, ale uściski tak. Nie brakuje mi ich, bo siedzę w domu. Przeżyję ich brak. Zresztą moje potrzeby ściskania są zaspokajane przez męża, po powrocie z pracy:)))<br />Pozdrawiam ciepło i gorąco. Pogoda jak na złość rewelacyjna, ale nie narzekam:)))danonkhttps://www.blogger.com/profile/00596743178697113292noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-68639886259601427292020-03-27T08:05:27.162+01:002020-03-27T08:05:27.162+01:00I kot i Yocchan śliczni :) Nie mogę się doczekać, ...I kot i Yocchan śliczni :) Nie mogę się doczekać, jak Yocchan będzie oglądać kwitnące wiśnie.<br /><br />Mam chyba podobnie do ciebie. Co prawda na co dzień muszę chodzić do pracy, ale bardzo lubię być w domu. W zasadzie wystarczyłoby mi do życia siedzenie w domu i raz na 2 miesiące wyjazd zagraniczny na tydzień lub dwa ;) Mojego męża trochę nosi, bo nawet nie to, ze on lubi chodzić na miasto czy do CH, tylko lubi wyjazdy w góry, wycieczki krajoznawcze i w sezonie tak spędzamy sporo weekendów, a teraz to jest niemożliwe. No ale dostosowuje się i albo jedziemy do lasu, albo sam idzie na rower, czy pobiegać w odludne miejsce.Ange76https://www.blogger.com/profile/07864807282189974521noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-59876941600276860322020-03-26T19:57:22.676+01:002020-03-26T19:57:22.676+01:00Przecudny obrazek, magia po prostu!!!
Ja też się c...Przecudny obrazek, magia po prostu!!!<br />Ja też się cieszę siedzeniem w domu (chociaż wkrótce będę musiała wrócić do pracy, bo firma działać musi) i jeszcze bardziej tym, że nie muszę się już witać z niektórymi nazbyt wylewnymi "przyjaciółmi" misiowym uściskiem i buziaczkami!!! Mam nadzieję, że to się przyjmie na stałe :). Małgosia - "Sztuka w papilotach"https://www.blogger.com/profile/09283316693565629043noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-26358739484485037422020-03-26T17:36:09.281+01:002020-03-26T17:36:09.281+01:00Bardzo dziękuję! Zdrówka życzę! Wszystko inne ogar...Bardzo dziękuję! Zdrówka życzę! Wszystko inne ogarniemy, kiedy przyjdzie na to czas. *^v^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-57807556302399661452020-03-26T17:33:41.375+01:002020-03-26T17:33:41.375+01:00Od razu mi się przypomniało, jak jeszcze jeździłam...Od razu mi się przypomniało, jak jeszcze jeździłam na imprezy historyczne, i tam wszyscy byli niby "wielkimi przyjaciółmi" i każdy leciał się z kobietami witać obcałowując... Pamiętam, jak uciekałam przed jednym pryszczatym młokosem i zdecydowanym gestem wyciągnęłam do niego rękę żeby wyraźnie zaznaczyć, że TAK się powitamy i nie bardziej!... *^0^* Nie każdy ma tak szeroką strefę komfortu, a w pracy to już w ogóle nie rozumiem aż takiej poufałości. I cieszy mnie, że nikt mi w sklepie dyszy w kolejce za plecami i nie stuka koszykiem, wszyscy utrzymują dystans!Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-43704565390564177822020-03-26T16:17:52.944+01:002020-03-26T16:17:52.944+01:00Piękny wpis.Obrazy są prześliczne, bardzo delikatn...Piękny wpis.Obrazy są prześliczne, bardzo delikatne.Ciesze się że wspaniale spędzacie czas.Zdrowia życzę. Kot cudowny.Urszula97https://www.blogger.com/profile/16489758662605073975noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-52027032100894289422020-03-26T16:05:27.719+01:002020-03-26T16:05:27.719+01:00Nie spodziewałam się od Ciebie innych słów:) i gł...Nie spodziewałam się od Ciebie innych słów:) i głęboko wierzę, że jest dokładnie tak, jak mówisz. Ja wychodzę do pracy, bo muszę, ale konieczność izolowania się wręcz mnie cieszy. Może ktoś mnie skrytykuje, ale przyjęłam z ulgą zakaz witania się w pracy "na misia" :):):), chyba ja jakaś aspołeczna jestem?. Pozdrawiam!Ela Koshttps://www.blogger.com/profile/00516180691982633006noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-4771789243065718022020-03-26T15:56:09.832+01:002020-03-26T15:56:09.832+01:00Dziękuję! ^^*~~
Wiadomo, ludzie są różni, mają róż...Dziękuję! ^^*~~<br />Wiadomo, ludzie są różni, mają różne potrzeby i pewnie niektórzy teraz cierpią, że nie są w swoi żywiole biura pełnego gwaru, ludzi, wydarzeń. A jak im tego zabrakło, to nagle nie wiedzą, co ze sobą zrobić... Cieszę się, że ja tak nie mam, raz w życiu moje uwielbienie domatorstwa popłaca, bo legalnie po prostu siedzę sobie w domu! *^V^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-77630568053197189072020-03-26T15:48:10.651+01:002020-03-26T15:48:10.651+01:00Jaki zwyczajne i mądre słowa Tez zastanawiam się c...Jaki zwyczajne i mądre słowa Tez zastanawiam się czemu niektórzy potrzebują codziennie wychodzić na tzw miasto i ogromnie teraz są nieszczęśliwi i znudzeni.Czyli co, wychodzi na to ze nudzą się sami ze sobą a to już złe o nich samych świadczy.Jagodahttps://www.blogger.com/profile/08470159245886163794noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-42540104007563002592020-03-26T14:59:06.165+01:002020-03-26T14:59:06.165+01:00Bardzo dziękuję! Yocchan troszkę w przygaszonych k...Bardzo dziękuję! Yocchan troszkę w przygaszonych kolorach, bo pod wodą, ale zaraz wyjdzie na brzeg oglądać kwitnące wiśnie, zmieni kimono na suche i nabierze mocniejszych barw. *^v^*<br />O, ja też mam jedną kolorowankę, może kredki wyciągnę?... ^^*~~Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-84662731659107769932020-03-26T14:49:53.013+01:002020-03-26T14:49:53.013+01:00Ten kot to istny Rembrandt :D
I jaka śliczna Japon...Ten kot to istny Rembrandt :D<br />I jaka śliczna Japoneczka - a ja z tego wszystkiego zapomniałam o kolorowankach, chociaż książkę mam pod ręką. Pozdrawiam serdecznie!Czajkahttps://www.blogger.com/profile/08788688940687400349noreply@blogger.com