tag:blogger.com,1999:blog-23914658.post8708050517622906586..comments2024-03-27T14:40:29.572+01:00Comments on FriendSheep: PodsumowanieBrahdelthttp://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-25772554961782895542021-01-03T17:49:00.347+01:002021-01-03T17:49:00.347+01:00Zgadzam się, że to nie nasza wina, tylko elastanów...Zgadzam się, że to nie nasza wina, tylko elastanów!!! *^0^* Ale schudniemy, w 2020 zrzuciłam kilka kilo, a jakie były fajne zakupy!... Ludzie rzucili się na mleko, mięso i suchy makaron, a warzywa i tofu były w sklepach dostępne cały czas bez ograniczeń!...<br />Zresztą, zapasy na wegańskie DOJadanie można zrobić w taki sposób, że online zamawiamy suszone strączkowe, tofu, przyprawy, mleka roślinne, a tylko co kilka dni dokupujemy świeże warzywa i owoce w warzywniaku. Nie jesteśmy zależni od mięsa, którego nie da się kupić za dużo, bo zamrażarki mają ograniczoną pojemność a świeże trzeba szybko przerobić i zjeść. Jakie to sprytne w obliczu koronawirusa i zaleceń, żeby nie wychodzić z domu bez potrzeby! ^^*~~<br />Ale na razie karnawał, będzie trochę kalorycznych ciast do 17 lutego... *^w^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-81214731653325038472021-01-03T17:23:45.478+01:002021-01-03T17:23:45.478+01:00No i właśnie wszystko przez te dżerseje i elastany...No i właśnie wszystko przez te dżerseje i elastany! I jeszcze przez robienie zapasów covidowych a potem podżeranie bo szkoda żeby się zepsuły :( To ja się przyłączam, już postanowione. <br />Rośliny na talerze, zwierzęta na zieloną trawkę razem z nabiałem, zaraza precz a sukienki wychodzą z szafy i robią wrażenie na modelowych figurach właścicielek. Dobry plan :)magdalenahttps://www.blogger.com/profile/18130645802203927917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-72370332051665584132021-01-03T16:28:08.943+01:002021-01-03T16:28:08.943+01:00Ależ czekoladka jak najbardziej!!! Ale wegańska, b...Ależ czekoladka jak najbardziej!!! Ale wegańska, bez nabiału. ^^*~~ Desery i ciasteczka też będą, mam sporo przepisów do przetestowania. Natomiast tak, u nas tak to działa - same węglowodany i kilka kilo w dół, nie wiem jak ale działa! *^V^* Oczywiście mówimy też o zmniejszeniu porcji, jeśli były do tej pory spore, bo jak się zje pół kilo wegańskich pierogów to wciąż będzie to bardzo dużo, nie ma co się oszukiwać. Ale warzyw da się zjeść sporo i się nimi nasycić, a wciąż będzie to mniej kalorii niż kawałek mięsa. Przyłączaj się i próbuj wytrwać, nawet jak się złamiesz kilka razy to przynajmniej spróbujesz nowych potraw i może zostaną na dłużej w Twoim jadłospisie. ^^*~~<br />O wydmuchiwaniu nadmiaru nie myślałam, ale może to jest jakiś pomysł?... Ja też mam trochę do zgubienia, chcę się znowu zmieścić w moją ukochaną sukienkę, którą szyłam, jak jeszcze bałam się tkanin elastycznych, ech... *^w^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-61479895205457272352021-01-03T15:30:24.682+01:002021-01-03T15:30:24.682+01:00Fajne podsumowanie ale ja w sprawie od 17 lutego.....Fajne podsumowanie ale ja w sprawie od 17 lutego... bo jak nie wydmucham tego nadmiaru, który mnie wypełnia to znowu o sukienkach mogę zapomnieć :(. Czy dobrze pamiętam, że tylko rośliny na talerzu + pieczywo i oleje a po 6 tygodniach kilka kilogramów w dół? Nawet bez twarożku, chudej rybki i małej czekoladki??? Mięsa już i tak prawie nie jem, jeszcze wędlina trochę mnie dotyczy ale nabiał to owszem no i ciasteczka niestety ;) Trzeba to jakoś potraktować radykalnym motywatorem, może jak się przyłączę to się zmobilizuję i wytrwam?magdalenahttps://www.blogger.com/profile/18130645802203927917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-46269234204770358442021-01-02T13:42:54.497+01:002021-01-02T13:42:54.497+01:00Po pierwsze, bardzo proszę o zrezygnowanie z tej &...Po pierwsze, bardzo proszę o zrezygnowanie z tej "pani" i przejdźmy na ty! *^o^*<br />Bardzo dziękuję za przemiłe słowa! Być może te moje wszystkie aktywności są po to, żebym nie oszalała od przejmowania się covidem i innymi rzeczami?... W każdym razie, skutecznie zajmują mi myśli i ręce, bardzo polecam! *^v^* Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-70240807427600173952021-01-02T13:36:47.847+01:002021-01-02T13:36:47.847+01:00Faktem jest, że dzieci trochę utknęły w domu bez k...Faktem jest, że dzieci trochę utknęły w domu bez kontaktów z rówieśnikami, a szczególnie maluchom trudno wytłumaczyć co się dzieje i dlaczego nie można się bawić z kolegami albo odwiedzać dziadków... Miejmy nadzieję, że wraz z opracowaniem skutecznych leków i szczepionek sytuacja będzie się poprawiać w 2021 roku! *^v^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-64854658179318020442021-01-02T11:44:19.023+01:002021-01-02T11:44:19.023+01:00Super, że nie tak jak u większości ludzi jest tylk...Super, że nie tak jak u większości ludzi jest tylko marudzenie, ale dostrzega Pani pozytywy i nie traci nic ze swojej aktywności. Podziwiam Pani kreatywność i perfekcję, we wszystkich dziedzinach twórczości. Nie mogę się nadziwić jak pięknie wyglądają posiłki przygotowane przez Panią, to dla mnie kosmos :). Druty, szydełko, nawet szycie nie są mi obce, ale gotowanie to czarna magia :), a poważnie to nie lubię tego robić, tylko jeść :). I jeszcze to malowanie..............zbyt dużo zdolności jak na jedną osobę, tylko podziwiać. Pozdrawiam serdecznie i poza zdrowiem życzę nieustającej weny.Aneczka Ghttps://www.blogger.com/profile/18024461824922920822noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-48391122205889698952021-01-01T22:43:19.636+01:002021-01-01T22:43:19.636+01:00Jako matka dziecka przedszkolnego, pracująca zdaln...Jako matka dziecka przedszkolnego, pracująca zdalnie jako nauczycielka (!) też wbrew pozorom swoje życie oceniam na plus. Pierwszy lockdown, pomimo chronicznego strachu, to właśnie wspólne obiady, wspólny czas. Wróciłam do dziergania a nawet udało mi się na nim co nieco zarobić. Tylko tych dzieci mi trochę żal. Choć moi tez byli nawet zadowoleni...Susanhttps://www.blogger.com/profile/13886140717716995278noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-61937019374867895102021-01-01T15:59:47.391+01:002021-01-01T15:59:47.391+01:00O to mi chodzi, że rok 2020 wypchnął nas ze strefy...O to mi chodzi, że rok 2020 wypchnął nas ze strefy komfortu, ale przez to zmusił do przekraczania pewnych granic i testowania nowych rozwiązań, i często wychodziło nam to na dobre! *^v^*<br />No tak, szczególnie w erze Internetu wielu osobom się wydaje, że niepytani o ich opinię muszą się nią podzielić bez względu na wszystko a jeśli ktoś coś napisał o sobie, to nie wziął pod uwagę sytuacji wszystkich innych ludzi na świecie... W takich czasach żyjemy! *^)(^*<br />Bardzo dziękuję za komplementy dla sukienek i spodni, mam nową kieckę już wyciętą i częściowo zszytą, i całkiem przypadkiem w kolorze wybranym na Kolor Roku 2021! Przypadek? Nie sądzę... *^O^*~~~Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-90704015962256267992021-01-01T14:08:11.693+01:002021-01-01T14:08:11.693+01:00Mogłabym się podpisać pod większością tego, co nap...Mogłabym się podpisać pod większością tego, co napisałaś :). Dla mnie to był także dobry rok! Całkiem inny niż planowałam, ale mnóstwo rzeczy poszło lepiej, niż by to było w "normalnym" roku, bo się okazało, że sprawy mniej ważne można całkiem odsunąć, wykreślić, a tym samym te ważniejsze ogarnęło się na spokojnie, dokładniej, lepiej. Zwolniliśmy nieco. Przewartościowaliśmy to i owo. Zmieniliśmy priorytety. Jest ok.<br />Przy drobnym druczku przewróciłam oczami, że są ludzie, którym takie rzeczy trzeba tłumaczyć. No są, niestety. Sfrustrowani, zazdrośni i skupieni wyłącznie na swoich wyolbrzymionych czasem nieszczęściach.<br />Kochana, sukienki Twoje zachwycają mnie niezmiennie, są takie bardzo kobiece i radosne :). Za hit roku uznaję kwieciste portki! Cudne są! Powinny być w masowej produkcji!Małgosia - "Sztuka w papilotach"https://www.blogger.com/profile/09283316693565629043noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-80892451073257998652021-01-01T13:11:07.561+01:002021-01-01T13:11:07.561+01:00Disclaimer na wszelki wypadek! Ja wiem, że stali c...Disclaimer na wszelki wypadek! Ja wiem, że stali czytelnicy mojego bloga to inteligentni ludzie i wiedzą, co mam na myśli, ale a nuż trafi się ktoś nowy z misją wytłumaczenia mi jedynej słusznej prawdy o cowidzie i roku 2020?.... *^W^*<br />Tak jak piszesz, pandemia jest okropna, ale jak nie było pandemii, to bywają wojny albo zawirowania gospodarcze albo katastrofy naturalne, każdego dnia musimy sobie radzić z różnymi problemami, i tak, absolutnie się zgadzam - nasze podejście to 90% sukcesu w rozwiązywaniu tych problemów. Znam osoby, które od początku roku 2020 tylko coraz bardziej nakręcały się czarnymi myślami i strachem, mimo, iż nic im ani ich bliskim się nie działo. Po co samemu sobie tak dowalać?... Nie rozumiem. <br />Do siego roku! *^v^*Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-55723462256662102682021-01-01T13:03:45.962+01:002021-01-01T13:03:45.962+01:00Zawsze staram się patrzeć na pozytywy i zapamiętać...Zawsze staram się patrzeć na pozytywy i zapamiętać same dobre wydarzenia, po co się męczyć tym, co było niemiłe. Wiadomo, każdemu takie sytuacje się zdarzają, po co sobie dokładać nerwów rozpamiętując co złe, w końcu jesteśmy tym co myślimy (i zjadamy! *^v^*). <br />Niech to będzie dla nas wszystkich kolejny dobry rok!!!Brahdelthttps://www.blogger.com/profile/01398391384785892127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-72449676202313019822021-01-01T11:25:23.685+01:002021-01-01T11:25:23.685+01:00Ha ha mały druczek, szczególnie mi się podoba. Nie...Ha ha mały druczek, szczególnie mi się podoba. Nie rozumiem osób, które muszę koniecznie innym udowodnić jak ich życie jest do dupy. Owszem pandemia jest okropna, nic i dla nikogo nie było łatwe ale to jak sobie z nią radzimy zależy tylko od nas. My na przykład mamy dzieci i to małe i nie było łatwo ale i tak uważam, że wynieśliśmy z tego roku dużo dobrego. Zresztą co ciekawe, jak widzę dookoła podsumowania zeszłego roku to jednak na plus, każdy zaczyna od 'wbrew pozorom/zaskakująco/w sumie to/tak naprawdę to/... był to jednak lepszy rok niż mogłoby się wydawać. :) pimposhkahttps://www.blogger.com/profile/14154821565060618645noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-23914658.post-88187171557126652962021-01-01T07:51:28.166+01:002021-01-01T07:51:28.166+01:00Patrząc na twoje podsumowanie, śmiem twierdzić, że...Patrząc na twoje podsumowanie, śmiem twierdzić, że miałaś dobry rok. Oczywiście nie licząc pandemicznego tła. I życzę Ci, aby było tak dalej, spokojnie, ale treściwie. Wszystkiego najlepszego:)))danonkhttps://www.blogger.com/profile/00596743178697113292noreply@blogger.com