Thursday, May 03, 2012

疲れた!。。。

Spędziliśmy dzisiaj pół dnia na działce moich rodziców, pracując w pocie czoła, więc chwilowo jestem dętka, tym bardziej, że po powrocie do domu zabrałam się jeszcze za sianie i przesadzanie mojej balkonowej plantacji (o szczegółach innym razem.) 
To zostawię Was teraz z kilkoma zdjęciami, a w weekend mam nadzieję pokazać skończone japońskie bolerko, zostało mi już tylko kilka rzędów. *^v^*
Today we spent half a day at my parents' alotment, working so hard that I'm beat at the moment. I even worked more after coming home when I decided to sow and replant some of my balcony garden collection (more about it soon). So this time I'll leave you with some photos of nature and I hope to show you the finished Japanese wrap this weekend, I only have a few rows left to knit. *^v^*








17 comments:

  1. O tak! Na bolerko czekam niecierpliwie.

    ReplyDelete
  2. Very nice. I found similar purple flower in my neighborhood. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. I don't know the name of those flowers, they just appeared in Spring on the lawn. ~*^o^*~

      Delete
  3. Uwielbiam kwiaty wiosną na drzewach - magiczny widok, mój (oprócz ciepłego słońca) ulubiony atrybut wiosny, bez tego się nie liczy. No i ja również cichutko wyczekuje bolerka:-)

    ReplyDelete
  4. Widziałam że posadziłaś na balkonie truskawkę. Ja też mam - 4 sadzonki czerwcowe i cztery sierpniowe. Ja je nazywam domowe wielkopolskie bo dostałam je od Taty z ogrodu. Rosną w tej samej ziemi (ale ze mnie szabrownik hehe) więc powinno być dobrze.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ciekawa jestem, czy ta truskawka zaowocuje, na razie wypuściła jeden kwiatek i dzielnie produkuje nowe liście. ^^

      Delete
    2. U mnie dwie sadzonki wyprodukowały po jednym kwiatku. Dzielnie się trzymają. Trzymam kciuki za twoją. Teraz trzeba im tylko ciepełka i słoneczka. Przynajmniej ślimaki się do nich nie dorwą he he.

      Delete
  5. O, widzę, że tak jak ja zgłębiałaś głębię ostrości. Świetne zdjęcia. Najabrdziej podoba mi się nr 5 - te czerwone kwaity są takie energetyczne. Na prezentację bolerka oczywiście czekam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Moja mama zawsze narzeka, że na moich zdjęciach wcale nie widać działki, tylko pojedyncze rośliny!... ~^v^~

      Delete
  6. Przecudne zdjęcia. Bardzo jestem ciekawa tego bolerka :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję! A bolerko właśnie się blokuje. ^^

      Delete
  7. Patrząc na te piękne zdjęcia przypomniałam sobie o moich kwiatkach. Idę je podlać zanim będzie za późno ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja dziś nie podlewam, właśnie zaczęło padać, balkon sam mi się podlewa! *^v^*

      Delete
  8. Piękne zdjęcia.
    :-)
    U mnie zakwitł pomidor malinowy, którego wcale nie planowałam kupować, ale tak jakoś samo wyszło..;-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. O, szczwana bestia, wystartowała od sadzonki! *^v^* Moje pomidorki jeszcze nie kwitną, na razie dzielnie pracują nad przyrostem liści.

      Delete
    2. Nie mogłam się powstrzymać, mam 3 wielkie piękne krzaki pomidora i 3 papryki, poświęciłam im notkę nawet.
      Nie mam natomiast miejsca, jak stwierdziłam siejąc fasolę szparagową. Tzn mam na tyle, żeby upchnąć jeszcze Twoje chili, rozmaryn i pomidorki koktailowe, ale balkon będę chyba podlewała od sąsiadki z góry ;-)

      Delete