Tuesday, October 27, 2020

Definitely More Wine, Please!...

 

Oczywiście wiedziałam, że jak nie robiłam wpisów z wyjazdu na bieżąco, to tak szybko się do tego nie zabiorę... Na swoją obronę mam fakt, że dopiero co uporządkowaliśmy zdjęcia, a w czwartek dostaniemy jeszcze zdjęcia od Leny i Wojtka, więc relacja z wakacji niebawem! ^^*~~

Of course I knew that if I don't make regular blog posts from holidays I won't create an update about it straight away... Let me just say that only a few days ago we sorted the photos and some more will come from our friends on Thursday, so I'll sit down to a post soon! ^^*~~

 



 

Dzisiaj tylko zdjęcia sweterka, który skończyłam w Kamiennej Górze ale blokowałam już w Warszawie, a w zeszłą niedzielę udało nam się go uwiecznić podczas spaceru po Chojnowskim Parku Krajobrazowym. 

Today some photos of the pullover I finished knitting in Kamienna Góra and wet blocked in Warsaw, and last Sunday we managed to take some photos in the Nature Park near Warsaw.

 


 

Wzór to Polaris autorstwa Hiroko Fukatsu i mam o nim tyle do powiedzenia, że to dzierganie szybkie i przyjemne. Wzór jest dobrze rozpisany, do marszczenia na biuście jest dodatkowa instrukcja obrazkowa a samo marszczenie jest ciekawie rozwiązane dopasowaniem swetra pod biustem! 

The pattern is Polaris by Hiroko Fukatsu and all I can say is that it's quick and pleasant knitting. The pattern is written very well, there is a photo tutorial for that neckline part and the front is interesting because it's fitted under the bust too!

 

 


Zrobiłam dłuższe rękawy, żeby mi nadgarstki nie marzły, za to sam sweter jest krótszy niż w oryginale, dzięki temu mogę go nosić do obfitych marszczonych sukienek. Włóczka to mięciutki MacoonColour Merino Superwash w kolorze "More Wine" ze sklepu Makunki, cudowna nitka po którą chętnie sięgnę ponownie, jeśli wpadnie mi oko któreś nowe farbowanie. Dziergałam na drutach 3,75 mm i zużyłam trochę ponad 2 motki. 

I made the sleeves longer but the body shorter so it warms my wrists but it's not too long to wear with a fitted dress with full skirt! Yarn has the perfect colour! It's MacoonColor Merino Superwash handdyed by my friend Makunka, I'd be happy to use more of her creations. I used 3,75 mm needles and a little over 200 g.

 


 

Wszyscy potrzebujemy teraz wyciszenia i uspokojenia, ja rzuciłam się w wir gotowania i dziergania, więc na razie zostawiam Was z widokami pięknej podwarszawskiej przyrody i obiecuję więcej zieloności (i skał!) w kolejnych wpisach. Trzymajmy się!

We all need some calming down of body and soul now, of different reasons - maybe you've heard what's going on in Poland now and how women fight for their basic rights... So I'll leave you now with the photos of nature and promise to come back with more greenery (and boulders!) in the following posts. Let's be brave!

 

 

 

PS.: Tak, mam włosy w kolorze swetra i wcale mi się ten kolor na nich nie podoba, za tydzień zmieniam na ciemny brąz!...

PS.: Yes, my hair is in the shade of my sweater, and I don't like it at all... Next week I'll change it to dark brown!


Monday, October 12, 2020

Autumn is golden!


 

Tego zupełnie się nie spodziewałam! Ale kiedy przyszedł do mnie newsletter z jednego ze sklepów z tkaninami, po prostu nie mogłam przepuścić takiej okazji - uszycia spodni, dzięki którym na pewno nie zginę w szarówce jesiennego dnia!... *^V^*

I didn't expect it at all! But when I got the newsletter with new fabrics from one of the online shops, I just couldn't pass this opportunity - to sew a pair of trousers that won't make me disappear in the foggy Autumn day!... *^V^*

 



 

Zaczynam traktować moje ubrania z coraz większą dawką przymrużenia oka i zachwytu nad kolorami i wzorami, po co ubierać się smutno skoro można radośnie?! *^0^* I te spodnie są najlepszym przykładem takiego podejścia - są wyraziste, szalone, trudno ich nie zauważyć, a przy tym są niesamowicie wygodne, bo są uszyte z dresówki!

I am starting to treat my clothes with a growing amount of irony and admiration for colours and prints, why would you put on sad items of clothing when you can wear happy ones?! *^0^* Those trousers are the perfect example of my approach - they're hard to miss, crazy, also very comfortable because these are sweatpants!

 

 

Model to spodnie 105 z Burdy 12/2019. Materiał kupiłam na allegro, bo gdy chciałam go kupić w owym sklepie z tkaninami online to akurat nie był dostępny. Teraz widzę ten wzór w różnych sklepach w Sieci.

The pattern is 105 from Burda 12/2019

 

Moje modyfikacje - przedłużyłam nogawki o 10 cm, przestębnowałam boczne szwy i dodałam kieszenie na udach. Poza tym nieco podcięłam tylny podkrój w górnej części i dodałam na przodzie trzecią zaszewkę, bo mam dużą różnicę między rozmiarem w biodrach a w talii. 

My modifications - I lengthened the legs by 10 cm, I overstitched the side seams and added the patch pockets on the thighs. Also, I made the back pattern more narrow in the top part and I added the third pleat on the front, so it would reduce the big difference between my waist and hips.


Tak po prawdzie, to powinnam była uszyć spodnie z bardziej turystycznego softshella, co też niezwłocznie uczynię po powrocie do Warszawy, bo kto wie, może mnie znowu gdzieś wywieje na górskie wędrówki, przecież muszę mieć się w co ubrać! *^0^*

To be frank, I should have made trousers from some softshell more suitable for trekking, I will definitely sew some when I go back home. Who knows, maybe I'll go again for some walks in the mountains, I have to have something to wear! *^0^*



Saturday, October 10, 2020

Sękacz


Lubicie sękacz? Nie jest to ciasto znane mi od dzieciństwa, bo nie pochodzę z Podlasia czy Suwalszczyzny, ale kiedy go poznałam to od razu polubiłam, najlepiej smakuje mi ze szklanką mleka. ^^*~~

Do you like baumkuchen? It's not the cake I've known since childhood because it's a regional speciality in Poland and I'm not from those regions, but when I first ate it I liked it straight away, the best with a glass of milk! ^^*~~

 

Kiedy wymyśliłam sobie moją wersję pulowera Watayuki, połączyłam włóczki Drops Alpaca w kolorze jasnego nugatu z naprzemiennie dodawanymi nitkami Drops Brushed Silk Alpaca w kolorach jasnego i ciemnego beżu. Kolory zmieniałam zupełnie losowo - czasami po jednym rządku danego odcienia, czasami dwa na jeden, trzy na dwa, itd. 

When I started to knit my version of Watayuki I mixed Drops Alpaca in light nougat with Drops Brushed Silk Alpaca in light and dark beige. I alternated them randomly, sometimes one by one row, sometimes two per three rows, ect.

 


I wyszedł mi taki puchaty cieplutki Sękacz do otulenia się! *^0^* Dziergałam go na drutach 5 mm, zużyłam 5 motków Alpaki i po trzy motki Alpaca Silk z każdego koloru. Uwaga! Po zblokowaniu na mokro sweter się powiększył (tak, nie zrobiłam i nie zmoczyłam próbki, bo mi się nie chciało...) i z takiego akurat przy ciele zrobił się luźny. 

As a result I got fluffy warm snug Baumchuchen pullover! *^0^* I made it on 5 mm needles, I used 5 skeins of Alpaca and three skeins each of Brushed Silk Alpacas. Be warned! After I wet blocked this sweater it went from fitted to loose and a bit oversized (well, of course I didn't make the swatch and block it because I'm lazy...).

 



 
 
 

Thursday, October 08, 2020

Hortensje



Na wakacje uszyłam spodnie, które miały być do chodzenia po górach, czyli miały być wygodne i z kieszeniami (bo ja zawsze muszę mieć kieszenie w spodniach! *^v^*).

For holidays I made trousers that were supposed to be suitable for mountain trekking that is they should have been comfortable and with pockets (all my trousers must have pockets! *^v^*)



Wykrój pochodzi z Burdy, numer wrześniowy 2020, model 109. Tkanina to elastyczny bawełniany interlock z CottonBee.

Pattern comes from Burda 09/2020, #109. The fabric is elastic cotton interlock I bought online.




Ponieważ nie byłam pewna, jak zachowa się elastyczny materiał z takimi kieszonkami wpuszczonymi od góry, dałam kieszenie nakładane. Dodatkowo dołożyłam po parze kieszeni na udach i na pupie, a boczny szew przestębnowałam na płasko. Zrobiłam też imitację rozporka, którego oczywiście tam nie ma, bo interlock jest elastyczny i swobodnie wchodzę w te spodnie bez rozpinania. *^o^*

Because I wasn't sure about open from the top pockets of this elastic fabric, I just added the patch pockets on the fronts. Also I added pockets on the thighs and the backside, and overstitched the side seams. I stitched the imitation of the front fly because it's not there, I fit into the trousers without it. *^o^*

 




 

No i najważniejsze - z powodu dużej różnicy między biodrami a talią zwęziłam podkroje przodu i tyłu w górnej części wykrojów, żeby nie mieć tam nadmiaru materiału w talii.  

And the most important - because of my big difference between hips and waist I fitted top part of trousers on my body with pins and made the top parts of the pattern more narrow so I wouldn't have excess of fabric in the waistline.



Swój debiut spodnie miały podczas wycieczki do skał Adrspach i sprawdziły się doskonale - elastyczność zapewniła mi wygodę wspinania się na szlaku a kieszenie pomieściły bilety, ulotkę z trasą, chusteczki do nosa i telefon. *^v^* A nie są to jedyne spodnie, które uszyłam na ten wyjazd, tak więc nie odchodźcie daleko, bo wkrótce pochwalę się drugą parą!

They were used for the first time during our trip to the Adrspach Rocks and they turned out great - very comfortable for the mountain trekking and I could place many things in the pockets like tickets, a leaflet with the route, handkerchieves, my phone. *^v^* And these are not the only trousers I made for this holidays so stay close, I'll share the other pair soon!

Monday, October 05, 2020

W blokach ... czekoladowych!

Jesień, nie da się jej pomylić z żadną inną porą roku... Już się w sumie pogodziłam z jesienią, i nawet czekam na te pluchy i kolorowe liście w kałużach. *^w^*

Autumn, you cannot mistake it for any other season... I am okay with it now, and I even cannot wait for the rainfalls and colourful leaves in the muddy puddles. *^w^*

 


 

A skoro jesień, to można sobie uprzyjemniać życie na całego! Na przykład, znacie blok czekoladowy? *^o^* W czasach socjalizmu nazywało się to po prostu "blok" bo czekolady za bardzo nie przypominało, przygotowane na margarynie, z dodatkiem jakiegoś podejrzanego wyrobu kakaopodobnego... Zrobiłam ostatnio wypasioną wersję na maśle i z holenderskim ciemnym kakao, i jakoś chyba za dobrze wyszła, jak tabliczka czekolady!.... W każdym razie polecam i dodaję przepis, bo chyba nie znalazł się nigdy na blogu, cały sekret tkwi w smaku mleka w proszku, ach!... 

And when it's Autumn let's make our lives as pleasant as possible! I don't know if anyone outside Poland knows this dessert but it's a classic sweet treat from the socialist era - we called it "chocolate block" or just "block" because it was made from margarine and poor quality cocoa, and wasn't very similar to chocolate... I made the version with butter and good Dutch dark cocoa, ale it turned out too good for the old version!... Anyway, the secret of taste is the powdered milk!



Blok czekoladowy

Składniki:

- 0,5 szk. mleka

- 0,75 szk. cukru

- 4 Ł ciemnego kakao

- 250g masła (w oryginale była margaryna lub masło roślinne)

- 2 szk. mleka w proszku

- garść "przeszkadzajek": herbatniki, wafle, bakalie, orzechy, dmuchany ryż, itp


Mleko, cukier, masło i kakao przełożyć do garnka i podgrzewać do rozpuszczenia i połączenia się składników (nie gotować!). 

Zdjąć garnek z ognia i dodawać stopniowo mleko w proszku, mieszając trzepaczką. Na koniec wmieszać połamane na małe kawałki herbatniki lub wafle i bakalie.

Masę wyłożyć do formy keksowej wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać łyżką i wstawić do lodówki do stężenia na parę godzin. Gotowy blok kroić na kawałki.

Chocolate block

Ingredients:

- 0,5 cup milk

- 0,75cup sugar

- 4 Tbsp dark Dutch cocoa

- 250g butter

- 2 cups powdered mik

- a handful of fillers: cookies, waffles, raisins, nuts, puffed rice, ect

 

Combine milk, butter and cocoa in a pan and warm up stirring till it's dissolved and combined (do not boil!)

Take it away from the heat and gradually add powdered milk, beating it in with a whisk. At the end add crushed cookies, nuts, ect, and stir.

Pour the dough into the cake form (on the parchment paper) and place it in the fridge for a few hours to set. Then remove it from the cake form and cut into slices. Enjoy!

 ***

Z innych wieści niekulinarnych - oto skończona sukienka Sporty Spice, którą zdążyłam założyć w poprzedni weekend, kiedy było jeszcze całkiem ciepło! 

From the non-culinary field - here's the finished Sporty Spice dress I was able to wear on the previous weekend when it was still quite warm outside!


Wzór z Burdy ale mocno modyfikowany - dekolt w serek, przód marszczony na ramionach, a spódnicy dodałam stębnowane kieszenie. Materiał to jersey bawełniany z CottonBee.

The pattern comes from Burda but it's been heavily modified - I made v-neck with gathered shoulders at the front, and I added overstiched pockets to the skirt. It's cotton jersey from CottonBee online shop.

 




I na razie przestaję szyć sukienki, ponieważ... chwilowo szyję coś innego! *^V^* Pokażę na dniach, w sprzyjających okolicznościach przyrody, ponieważ jutro wybieramy się na krótki urlop. 

At the moment I ceased to sew dresses because... I started to make something else! *^V^* I'll share it soon in the pretty photos from the nature trail because we are leaving for short vacations tomorrow.


 

Zabieram ze sobą skończony sweter oraz drugi wciąż na drutach, i być może jeszcze trochę włóczki na wypadek, gdybym ten drugi tam na miejscu skończyła... *^o^* 

I am taking with me my recently finished pullover, and another one still on the needles, and maybe a bit of additional yarn in case I finished kniting the second sweater soon... *^o^*

 

 

Trzymajcie kciuki za ładną pogodę! Do przeczytania wkrótce! ^^*~~ 

Keep your fingers crossed for good weather! Till next time! ^^*~~