Monday, May 28, 2012

お姫様

Całą niedzielę byliśmy tam:
On Sunday we went there:



Czyli pojechaliśmy na rodzinną działkę nad Narwią. Spotkaliśmy się z ciotkami, objedliśmy kiełbasy z grilla, postrzelaliśmy z łuku, nie zdążyliśmy zagrać w mahjonga. Ubrałam się za cienko a ponieważ zostaliśmy do późnych godzin wieczornych to wróciłam przeziębiona (duh....T_____T). Przy okazji postanowiłam przypomnieć sobie, jak się robi zdjęcia lalkom i zabrałam ze sobą Kokardkę w naprędce skompletowanym stroju, z elementów wypożyczonych od innych lalek... *^v^*
That is, we went to our family's cottage near the Narwia river. We met the Aunts, ate a lot of grilled sausages, we played with the bow and arrows, didn't manage to play mahjong (wasn't enough time). I had some thin clothes and because we stayed till late evening I cought a cold (duh....T_____T).  I also decided to remind myself how to take dollfie's photos so I took Kokardka with me, with some quickly put together set of clothes fromk elements borrowed from other dolls... *^v^*

お姫様 - księżniczka Kokardka (Volks FCS F-05, Marti Presents body)










Drugi haft sashiko skończony, mam pomysł na cała serię różnych torebek ozdobionych w ten sposób więc w najbliższym czasie spodziewajcie się zalewu tego rękodzieła! ~*^o^*~
I finished my second sashiko embroidery, I want to make a series of different bags decorated with it so be warned my blog will be full of sashiko for a while! ~*^o^*~

20 comments:

  1. Replies
    1. No, też mi komentarz, phi!... [foch]
      *^v^*

      Delete
    2. Oj oj bo się obrażę - dostałam tym w mordę z rana i nawet to co za fochem nie pomoże ;-). Trochę się wyczekałam na posta o twoich lalach i z całym zrozumieniem wszystkiego co masz teraz na głowie mam prawo do mojego "No nareszcie!". Chyba że wolisz abym wszystko komentowała "Śliczne", "cudne" "wspaniała jesteś" itp. itd. wazelina w cenie ale chyba nie u ciebie czyż nie? Pozdrawiam i gratuluje udanego weekendu - a tak wogóle i tak cie lubię więc nie "fochaj" się.

      Delete
    3. P.S. A twoja lala taka zimowa w tej stylizacji - istna królowa śniegu (patrz korona ;-)). Osobiście kocham koronki. Następna sesja przydałaby się w kolorach wiosna-lato.

      Delete
    4. Tam był emotikon pod spodem........
      Mam takie dwie korony, mniejszą i większą, w sam raz na podobne stylizacje dla dwóch lalek.

      Delete
    5. No właśnie żartowałam ( ;-) ) że ten emotikon za fochem nie wystarczy hehe. Ale tylko żartowałam. Źle mnie zrozumiałaś... :-*

      Delete
  2. Cześć, zaglądam do Ciebie już od jakiegoś czasu i postanowiłam, że najwyższy czas się przywitać :)
    Super stylizacja lalki!
    Zapraszam też na mojego nowo utworzonego bloga:
    kwaternostera.blogspot.com
    Pozdrawiam,
    kwater

    ReplyDelete
  3. Pięknie jest nad Narwią. I jak najbardziej możesz zalewać takimi torebkami - są przepiękne!

    ReplyDelete
  4. jakież piękne widoki ;___; fajnie, że możecie się rozerwać gdzieś z dala od Wawy ^^

    Kokardka widzę wspięła się na wyżyny arystokracji, go twarzy jej w koronie ;D

    A na zasyp torebkowy to i ja czekam, boskie są te wzory :3

    ReplyDelete
    Replies
    1. Piękne, piękne, a ja dzisiaj jestem chora, bo porządnie zmarzłam, nie przewidziałam, że zostaniemy do późnej nocy i ubrałam się cienko, ech...
      W sobotni wieczór na szybko zbierałam elementy stroju dla Kokardki, ściągałam innym lalkom a to buty, a to podkolanówki albo halkę. *^v^*

      Delete
  5. Pięknie miejsce - taka czysta zieleń koi moje oczy :)
    Kokardka jest prześliczna, strasznie podobają mi się te laleczki. Są niepowtarzalne!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Napatrzyłam się wczoraj na te zielone połacie łąk i lasów. *^v^*
      Kokardka dziękuje za komplement!

      Delete
  6. sliczne widoki...miejsca...a lalka prezentuje sie szlachetnie i elegancko...pozdrawiam ania

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję bardzo! Szkoda, że nie możemy jeździć tam częściej, ech...

      Delete
  7. Przeczytałam "Atelier Bizon", a przecież znam tę nazwę od lat. Powinnam zacząć się wysypiać albo oglądać mniej programów przyrodniczych.
    :-)
    Widoki piękne, zazdroszczę takiej niedzieli, wszystkie moje w najbliższym czasie zapowiadają się na duzo mniej atrakcyjne, może przynajmniej pójdę jakieś zdjęcia zrobić, mam niebrzydką przyrodę w okolicy :-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czemu nie, ładna nazwa... *^v^* Ale mam już wykupioną domenę na "bizarre", nie będę zmieniać. ;p
      No właśnie, Ty masz ładne widoki niedaleko domu, pochodź z aparatem na spacery!

      Delete
  8. cóż za magiczne miejsce, godziny spędzone w takiej scenerii to balsam na skołatane nerwy

    a lala jest zachwycająca

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wszystko było magiczne oprócz meszek, niestety... ^^
      Kokardka dziękuje za komplement!

      Delete