Thursday, May 21, 2015

Sanssouci




Moja pierwsza sukienka z półkola. *^-^*~~~ Należało to uczcić odpowiednio pięknym materiałem i oto jest - Sanssouci.
My first half-circle dress.*^-^*~~~ It deserved to be celebrated with a pretty fabric so here it is - Sanssouci.




Taka właśnie jest ta sukienka - beztroska, wiosenno-letnia, lekka, radosna. *^v^* Góra to zmodyfikowana w kwadratowy dekolt kiecka #124 z Burdy 01/2014, dół wyrysowałam z półkola.
That's what this dress is all about - it's carefree, Spring/Summer, light, happy-go-lucky one. *^v^* The top is a modified into square neckline #124 from Burda 01/2014, bottom is a half-circle skirt I constructed. 



Trochę boczyłam się na dół z półkola, bo obawiałam się, że będzie mi brakowało obfitości materiału, jaki daje pełne koło, ale już rozumiem, że takie spódnice są idealne na bardziej wietrzne dni, a są równie efektowne.
I was reluctant to half-circle skirts because I was afraid of the smaller volume compared to the full circle skirt. But now I understand that such shape is still fetching and very uselful for windy days for example.



Nie mam w zasadzie żadnych uwag do szycia, ten wykrój mogę już szyć z zamkniętymi oczami, powtórzyłam go w kolejnym modelu (pokażę w następnym wpisie) i mam na niego jeszcze jeden pomysł (możecie do mnie mówić Sarah... ^^*~~).
I don't have anything to comment on with this pattern, I've used it several times  and can sew it with my eyes closed (and repeated it in the dress I'll show you next time, and I have another idea for the next dress, you can call me Sarah... ^^*~~).



Zdjęcia zostały zrobione w pięknym parku Sanssouci w Poczdamie. Położę się teraz i spróbuję wypocząć przed kolejnym dniem zwiedzania, relacja z wakacji po powrocie. *^o^*
The photos were taken in a beautiful Sanssouci Park in Potsdam, and I'm going to have a rest now because tomorrow is another day of sight-seeing. *^o^*



22 comments:

  1. Byłam w tym parku bardzo, bardzo dawno temu i do tej pory wspominam - przepiękne miejsce i idealna oprawa dla pięknej sukienki :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^v^*
      Moja mama też tam kiedyś była i wciąż jest pod ogromnym wrażeniem, absolutnie to rozumiem bo miejsce jest niesamowite! Żałuję tylko, że jeszcze za wcześnie było na pełne kwitnięcie wszystkich kwiatów, Ogród Różany z 400-stoma starymi odmianami w pełnym rozkwicie musi wyglądać bosko!

      Delete
  2. Śliczna sukienka, mam ten materiał, ale niestety tylko tłustą ćwiartkę i od czasu do czasu go głaszczę ;-)
    Miłego wypoczynku.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^o^*
      Niestety w sklepie, w którym go kupowałam nie można wziąć połówek metra, na sukienkę z koła potrzeba 2,5 m, ale ja skusiłam się tylko na 2 m. Ale w sumie nie żałuję, bo półkole też jest fajne! ^^

      Delete
  3. This fabric is very summer-like! I love juicy colours ;) Looking at this dress one could say that you know this pattern by heart: the body fits perfectly! Enjoy your break! XXX

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank you very much! *^v^*
      We're already back home but we liked Berlin so much we are definitely going back there some day!

      Delete
  4. Cudna sukienka! I pieknie pokazuje atuty twojej figury!!!

    ReplyDelete
  5. Fantastyczna sukienka i pięknie w niej wyglądasz, wdzięcznie, dziewczęco, świeżo!

    ReplyDelete
  6. Jaki piękny materiał!!!!! IDEALNY na tę sukienkę.
    A wiesz jak mnie wkurzały sukienki tak strasznie rozkloszowane? Jeszcze na studiach nosiłam takie i pamiętam, że zawsze jak schodziłam do metra, to rodził się problem. Zdarzyło się kilka razy, że wiatr poderwał mi spódnicę i zarzucił na głowę, kiedy byłam na szczycie schodów; jak ja się paliłam ze wstydu! Jakoś wtedy odłożyłam ten model, a teraz już źle się w nim czuję.
    Ty za to wyglądasz prześlicznie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^v^*~~~
      Półkolista sukienka na szczęście nie jest aż tak chętna do zawijania się na głowę, chociaż też nią szarpało, ale ratował mnie dłuższy płaszczyk jeansowy. Mnie w zeszłym roku wiatr tak założył kieckę z szerokich klinów na plecy, na szczęście byłam prawie sama na przystanku, tyłem do ściany budynku, a nieliczni ludzie stali kawałek drogi przede mną, nie za mną!..... *^w^*

      Delete
  7. Ta awansuje na moją ulubioną! Ale starałam się zajrzeć Ci pod spódnicę :D i nie widzę, jakim kolorem lamówki wykończyłaś brzeg spódnicy? (Może to będzie moje nowe hobby - polowanie na lamówki na blogach szyciowych? ^^) No i muszę teraz dopasować sobie w myślach jakiś Twój sweterek do tej sukienki...Burgundia może? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^v^*
      A tym razem niespodzianka, bo nie ma tu żadnej taśmy, sukienki z koła/półkola wygodniej mi się podkłada dwukrotnie zaprasowując i podszywając sam brzeg, bez dodatku taśmy.
      Wydaje mi się, że Burgundia będzie za gruba, przymierzę do niej Czerwoną Porzeczkę może? Nie, no... widzę, że nie mam fuksjowego Małego Sweterka do tej sukienki! Trzeba to koniecznie nadrobić, jak tylko skończę dziergać Kaczeńce! *^O^*
      (Przy okazji, Kaczeńce chwilowo leżą, bo we wtorek ciachnęłam się super-ostrym nożem do chleba w dwa palce lewej ręki, akurat te niezbędne do drutów!..... Czekam, aż się wygoją...)

      Delete
    2. Słowo " fuksjowy" jet bardzo śmieszne, ale też lubię ten kolor :) No, ale ja w ogóle lubię żywe kolory i nie mam oporów, żeby je na sobie obnaszać :) Akurat teraz właśnie dziergam wykończenia z mocno fuksjowej alpaki do niemowlęcego sweterka, który niedługo pojawi się wraz z moim nowym sklepikiem :)

      Delete
    3. No bo ciemnoróżowy może być różnie zrozumiany, a jak usłyszysz fuksjowy, to od razu wiadomo, że nie chodzi o Barbie pink! *^w^*
      Trzymam kciuki za sklepik!

      Delete
  8. poniewaz najpierw buszowałam po następnym poście, więc powiem, że bardziej mi sie podoba góra z dziurką na klacie ;) ale ta sukienka i tak jest super, taka przesympatycznie, optymistycznie kolorowa ^v^ i motylkowa~~ i wykrój z półkola był bardzo dobrą decyzją ^v^

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^v^*
      Ten kwadrat był takim spontanicznym pomysłem próbnym, chcę jeszcze zrobić inny kwadrat - na cieńszych ramiączkach od wewnątrz ale wyżej podniesiony. Sukienki z półkola nie są takie złe, przydają się na wietrzne dni, akurat miałam możliwość przetestowania! *^0^*~~~

      Delete
  9. Ach, Poczdam. I suknia akurat na zwiedzanie, taka wiosenna.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! Chętnie wróciłabym do Poczdamu latem, kiedy wszystkie kwiaty w Ogrodzie Róż będą kwitnąć, ach!.... Już nawet mam różany materiał na nową sukienkę... *^o^*

      Delete
  10. Śliczna, uwielbiam letnie sukienki:) Pozdrawiam:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^v^* Ja też, chcę mieć ich mnóstwo do wyboru. ^^

      Delete