Friday, May 01, 2020

Krówka



No bo było tak - Zuza miała za moment rodzić. A skoro rodzi, to zwołała baby shower i zaczęłam myśleć, jaki prezent mogłabym dla niej przygotować. I gdzieś w Sieci wpadł mi w oko pomysł na kocyk. *^o^*
Zuza was having a baby soon. And of course she invited us for baby shower so I've been thinking what to prepare for her as a gift. Somewhere in the Net I found a blanket. *^o^*




W oryginale był robiony na szydełku i to było inne zwierzątko, chyba miś. Ale z pewnych powodów (o których nie będę tu pisać bo są osobiste), dla Zuzy i jej córki wybrałam krówkę. Zaczęłam poszukiwania odpowiedniego materiału i znalazłam! *^V^* W sklepie Dresówka trafiłam na sztuczne futerko w placki do którego dobrałam błękitną flanelę z nadrukiem ptaków i liści. 
In the original it was crocheted and it was a bear, but I decided to make a cow. I started to look for the proper fabric and I found this spotted fake fur online. I added a piece of blue flannel with a birds and plants print for the lining.


Kocyk ma dwie funkcje - po pierwsze, jest oczywiście kocykiem, na którym można dziecko położyć, może się na nim bawić, itp. Ale po drugie, kiedy położymy go na boku, to ułożony w środku niemowlak zostaje przykryty a miękka głowa zwierzaka przytrzymuje jego główkę, i dziecko jest otulone.
(Łoś jest dla ilustracji sytuacyjnej, bo oczywiście nie miałam pod ręką małego dziecka!... ^^*~~)
A jak mała będzie większa, to może zarzucić kocyk na plecy i wyskakiwać znienacka na rodziców zza rogu!... *^0^*
This blanket has two functions - first, of course it's a blanket, you can lay it flat and place your baby on it to play, ect. But also, when you lay this blacket on the side and put your baby on it, the cow's head stabilizes the baby's head and the blanket hugs the baby from the back.
(The moose is for the presentation purposes because I don't have a baby!... ^^*~~)
And when the baby is bigger she might put this blanket over her head and jump from around the corner to scare her parents!... *^0^*





Wykrój na głowę krowy znalazłam na tym blogu, powiększyłam go dwukrotnie i wypełniłam wypełniaczem do poduszki. Resztę narysowałam sama.  Materiały można prać w 30 stopniach i prasować niezbyt gorącym żelazkiem. Niestety baby shower nie odbył się w marcu ze względu na konieczność izolacji, ale właśnie udało mi się dostarczyć mamie prezent i już może go używać, bo mała jest już na świecie! ^^*~~
The pattern for the cow's head comes from this blog, I enlarged it twice and stuffed with the pillow stuffing. I drew the body myself. You can wash the fabric in 30 C and iron with warm iron. Unfortunately baby shower had to be postponed because of the stay-at-home due to the virus, but I managed to deliver my gift just now and the baby girl can use it already because she's with us since mid April! ^^*~~


6 comments:

  1. Oryginalny kocyk.Sliczny.Pierwszy raz taki widzę.Brawo.

    ReplyDelete
  2. Bardzo pomysłowy kocyk. Podoba mi się. Gratuluję!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję! ^^*~~ Mamie się spodobał, bo co do zdania docelowej użytkowniczki, to nie wiadomo, nie bardzo potrafi je jeszcze wyrazić. *^o^*

      Delete
  3. Jaki słodki! Fantastyczny pomysł, nie mówiąc o wykonaniu:)))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! ^^*~~ Całkiem fajnie się to szyło, jestem zadowolona z efektu końcowego.

      Delete