Friday, November 26, 2010

Update

Update w kwestii czerwonego sweterka z Cubusa - pomacała go wczoraj w sklepie na żywo i obejrzałam metkę. Po pierwsze, to 70% akryl 30% wełna (czyli nawet więcej niż np.: Oliwia), ale... w dotyku jest jak cienka szmatka! A poza tym, te warkocze są tylko z przodu, a boki i tył są gładkie.
Zaczynam się skłaniać w kierunku stworzenia go własnoręcznie... ~^^~
Red cardigan update: yesterday I had a good look at it in the shop and checked the label. First, it's 70% acrylic/30% wool (which is more than the Oliwia yarn I like to use) but... when I touched it it felt very thin and limp! And second, the cables are only at the front, sides and back are plain.
I'm really starting to think about knitting it myself... ~^^~

Podobno kota nie da się wytresować.
Ale zawsze można go poprosić!... *^v^*

Wczoraj wieczorem mówię do Rysia: "Obudź mnie, proszę, około 3 w nocy, bo muszę wziąć lek na katar."
I co? I o 3:28 miałam kocią rozmruczaną mordę w uchu, znak, że trzeba się obudzić i nakarmić kota (i wziąć lekarstwo. ^^)

They say you cannot teach a cat anything.
But you can always ask!... *^v^*

Last night I said to Rysiek: "Please wake me around 3 am because I have to take my cold medicine."
And at 3:28 am I felt a purring cat's mouth in my ear, the sign that I need to get up and feed the cat (and take the medicine. ^^)

Wisdom'owi brakuje tylko drugiego rękawa, jak dobrze pójdzie, to w tym tygodniu go wreszcie skończę! *^v^* Oczywiście, jeśli katar mnie nie dobije, bo jestem kompletnie rozchorowana...
Wisdom only needs another sleeve, if all goes well I'll finish it this week! *^v^* Of course, if only my cold allows me to do it, because I'm completely sick...

3 comments:

  1. Łatwo ulec pokusie widząc zdjęcie. Całe szczęście , że nie kupiłaś go na tej podstawie. To są minusy sklepów wysyłkowych. Nie można dotknąć.
    Już się obawiałam , że Rysiek zapadł w sen zimowy. Ale jak widzę daleki jest od tego. Dużo "głasków" dla futerkowca. A Tobie życzę szybkiego pozbycia się kataru . Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  2. Założę sie o motek dobrej wełny, że Cubusowy sweterek nie dość, ze szmata, to jeszcze gryzie jak wściekła fretka.

    ReplyDelete
  3. moje kotki by się nadały na tabletkowy budzik, codziennie o tej porze mnie budzą bo chcą siku( chodzą na dwór), ciekawe czy przeproszą się z kuwetą jak zima przyjdzie ;)

    ReplyDelete