Friday, July 25, 2014

And now for sth completety different...

Mam kryzys twórczy. Uszyłam sobie torbę. Ale wcale mi się nie podoba. Ech...
To znaczy, trochę mi się nie podoba, chyba wymyśliłam, co mam zrobić, żebym ją polubiła. Zobaczymy.
I have a creator's block. I made a bag. But I don't like it....
I mean, I like it a little and I think I have some ideas how to change it to make me like it more. We'll see.


W związku z tym pokażę Wam coś z zupełnie innej beczki czyli prezenty, jakie ostatnio dostałam od dwóch kochanych dziewczyn! *^o^*
So, I'm going to show you today the presents I got from my two lovely friends! *^o^*

Agata podczas przeprowadzki z czeluści biblioteczki wygrzebała książkę, i to nie byle jaką! Retro perełka dla miłośniczek robótek na drutach, z 1949 roku.
Agata was changing flats and in her library she found a special book, something for a vintage knitters, a real retro knitting patterns collection from 1949.






A od Justyny dostałam paczuszkę z fajnościami! Dwie pary retro nylonowych pończoch w przepięknych jesiennych kolorach, stopki do maszyny i kwiatowe kolczyki!
And Justyna sent me a parcel with goodies! Two pairs of retro nylon stockings in yummy Autumn colours, machine feet and flower earrings!



Ale żeby nie było tak nie-twórczo, to pokażę Wam bransoletki, jakie sobie zrobiłam na lato. Nic wielkiego - rzemień, zapięcia, przywieszki, w moich letnich kolorach, różowym i błękitnym. Nawet udało mi się złamać paznokieć podczas procesu twórczego, taka jestem zdolna... (Chciałabym podziękować Izie i Ewie za konsultacje w kwestii sklepowych źródeł elementów biżuteryjnych. *^o^*)
And yet I have created something and I can show you - the bracelets for the Summer. Nothing fancy, leather strap, clasps, charms, in my Summer colours: pink and light blue. I even broke a nail during the making, that's how crafty I am...



Mój ukochany konik morski w kolorze złota z różową emalią.
My favourite sea creature - a seahorse, in gold and pink enamel. 



Ptaszorki na gałązce.
Birds on a twig.



Skrzydełko (odpadło mi kiedyś od suwaka z porfela ^^) i korona.
A wing (it was a part of the old wallet's zipper ^^) and a crown.



Plastikowe kryształki i mleczne gwiazdki, i znowu konik morski, tym razem w srebrze.
Plastic crystals and milky stars, and another seahorse, this time in silver.




Na pewno będziecie mogli je na mnie oglądać na zdjęciach z wakacji.
You'll surely see me wearing them during my holidays.


Na dzisiaj to tyle, wracam do kombinowania nad ulepszeniem mojej torby i życzę Wam miłego weekendu! *^0^*~~~
That's all for now, I'm going back to improving my bag and have a great weekend! *^0^*~~~

8 comments:

  1. Prześliczne prezenty i bransoletki, ale torbę też bym zobaczyła ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję, Aniu! Torbę pokażę, coś tam dzisiaj wykombinowałam, chociaż już wiem, że poczyniłam błędne założenia, które spowodowały rezultat inny od zamierzonego, ech...

      Delete
  2. How nice are your friends! Lucky you :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. I love getting such great presents, it's like birthday a few times a year! *^v^*

      Delete
  3. Ta różowa z motylkiem śliczna!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! Cała ta przywieszka jest mojego pomysłu. *^v^*

      Delete
  4. You´re a lucky girl, you have great friends dear lady. And those bracelets are so sweet!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Yes, I am! *^v^*
      And thank you very much for the compliment on my bracelets!

      Delete