Thursday, February 12, 2015

Tłuste w czwartek... oraz Burda 03 2015

Tłuste paluchy od pożerania faworków oczywiście! *^O^* 
Fingers covered in grease from frying the faworki - Polish traditional carnival cookies. *^O^*



Usmażyłam dzisiaj cały półmisek, z czego część zabieram do rodziców. Przepis klasyczny i od lat niezmienny - 200 g mąki pszennej, 3 żółtka, 3 Ł śmietany, 1 ł proszku do pieczenia, 1 Ł spirytusu - wymieszać porządnie mikserem i wyrobić, wbijając dużo powietrza. Można ręcznie, ale to ciężka praca, polecam mikser.
Potem wałkujemy cieniutko (ja to robię maszynką do makaronu), kroimy radełkiem na paseczki, nacinamy przez środek i przewijamy raz. W takiej formie ostrożnie wkładamy po kilka sztuk do rozgrzanego smalcu (próbowałam inne tłuszcze do smażenia i tylko na smalcu wychodzą tak pyszne!...) i szybko smażymy na złoto z jednej i drugiej strony. Odsączamy na papierze kuchennym i posypujemy cukrem pudrem.
I made a big batch today and I'm taking some of it to my parents.
It's the classic recipe I've been using for years now - 200 g wheat flour, 3 egg yolks, 3 Ł cream, 1 ł baking powder, 1 Ł strong vodka (95%) - mix everything well with a mixer, it has to be well aired like a bread dough.
Then you should roll out the dough very very thinly, cut the strips, cut a small cut inside every strip and flip one end of the dough through a hole. Now you just have to fry the faworki in a very hot lard, a minute or two on one side till golden, flip and fry the other side a minute more. Remove from the pan onto the kitchen paper and then sprinkle with some caster sugar. 

***


Mamy już przegląd modeli z marcowej Burdy i jestem z niej bardzo zadowolona! *^o^*
Jest kilka pięknych sukienek i na pewno któraś z nich zasili moją szafę.
March Burda can be already seen on the Russian Burda site and I'm very pleased with it! *^o^* There are some nice dresses and I'm sure at least one of them is going to come and live in my wardrobe.


Moja faworytka, pewnie ze względu na piękną tkaninę to poniższy model:
My favourite is the pattern below, probably caught my attention because of the pretty fabric:




Inne fajne sukienki to jerseyowa plażowa 111b.
Other nice dresses are for example the beach jersey dress 111b.






Pierwszy zwiastun wiosny w postaci wygodnej cache couer 127b.
The first Spring's forerunner, the comfy cache couer 127b.






Jest też plisowana spódnica, kokardy opcjonalne. *^v^*
There is also a pleated skirt, bows optional. *^v^*






Dodatkowo znajdziemy ciekawe i naprawdę sprzyjające okrągłej figurze sukienki w dziale Plus.
There are some great fetching dresses in Plus size section.









Wszystkie modele do obejrzenia tutaj. A ja właśnie pracuję nad styczniowym projektem szyciowym! Rezultaty mam nadzieję po weekendzie. *^v^*
All patterns can be seen here. I've been working on a January sewing project right now, the results I hope after the weekend. *^v^*

12 comments:

  1. Widzę, że mamy podobnych faworytów marcowego numeru Burdy :)
    Czekam na efekty szycia projekt styczniowego!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oglądam i oglądam te trzy pierwsze sukienki i chcę już ciepłej wiosny!... *^o^*

      Wycięłam dzisiaj górę sukienki z pięknej japońskiej bawełny, jutro będę kombinować z dołem, bo nie podoba mi się oryginał.

      Delete
  2. Ostatnie faworki przepłaciłam trzydniowym bólem ręki i obiecałam że już w życiu nie zrobię.
    Ale tak kusisz, że nie wiem czy się nie złamię.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dlatego ja nie robię ich ręcznie, ciasto wyrabia mi mikser a wałkuję prasą do makaronu, taką na korbę, jedyna ręczna robota to cięcie radełkiem. Nie dałabym rady ręcznie, mam uszkodzony nadgarstek.

      Delete
    2. Prasy do makaronu nie posiadam, mężem będę wałkować ;)

      Delete
  3. It's so curious about the various recipes for Carnival in different countries ... Here in Spain there are many of them and every part of the country has its own.
      I think Burda magazine is full of pretty dresses too, I especially love the first pic, I think I'll add it to my wardrobe too. Versions will be fun to see you and I do the same pattern. Have a wonderful week, dear friend.

    ReplyDelete
    Replies
    1. In Poland in carnival we mainly eat faworki and pączki which is a kind of a doughnut but without the hole in it, with the sweet filling.
      I cannot wait to get that Burda! Dresses are beautiful, I'll definitely want to make at leats two. *^v^*

      Delete
  4. twoje faworki sa THE BEST~~ uwielbiam je i po wsze czasy będę ci wdzięczna za przepis na nie, już od paru lat się nimi zajadanym ^v^
    A burda rzeczywiście dobrze rokuje, oglądałam poprzednią i nie miałam na czym oka zawiesić, a ta, no może się skuszę, sukienki mi się podobają :3

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo się cieszę! *^o^*
      A wiesz, że mi kiedyś nie wyszły?... Za pierwszym razem lata temu. Chyba zapomniałam o proszku do pieczenia, były jak podeszwy!... Robert dzielnie jadł, on mnie musi bardzo kochać! *^W^*
      Uruchom wreszcie maszynę, kibicuję!!!

      Delete
  5. There are some nice ones this time! I can totally see you making the first one in a eye catching fabric as well!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Yeah, that's a good issue. I think I'll start with the cache couer dress, I already have the fabric for it but the weather go so cold, windy and rainy this week that I lost my motivation for cotton and started to look at my wool fabrics again...

      Delete