Wednesday, April 15, 2020

Masquerade



W związku z zarządzeniem zamaskowywania się gdy przebywamy poza domem usiadłam w weekend do maszyny i wyprodukowałam dla nas maseczki. Mamy zapas maseczek przywiezionych kiedyś z Japonii, ale są one nudne, czarne, a ich plisowana konstrukcja powoduje, że gdy oddycham cała para idzie mi do góry na okulary i po chwili guzik widzę...
Due to the new regulations in Poland when outside we have to wear masks or scarves over our mouths and noses from 16th April onwards, so I sat down and made some masks for us. We have a supply of masks from Japan but they're boring, black and their pleated construction makes my breath go upwards and my glasses get covered by the fog immediately and I cannot see a thing...




Dlatego znalazłam w Sieci wykrój na bawełnianą maseczkę dopasowaną do kształtu twarzy i mam nadzieję, że w takiej będzie mi się lepiej widzieć! *^o^* Pomyślałam, że podzielę się tym pomysłem, bo wykrój jest darmowy, bardzo prosty w szyciu a pochodzi z koreańskiego bloga. Maseczka składa się z trzech elementów - warstwy zewnętrznej, wewnętrznej i kieszonki wewnątrz, w którą można wsunąć dodatkowy filtr. Wybrałam gęsto tkaną bawełnę, a są to resztki z moich sukienek! ^^*~~ Dla mnie koty i esy-floresy/kwiaty, a dla Roberta fragmenty japońskich koi (czego za bardzo nie widać, bo ryby są wielkie i a maseczki stosunkowo nieduże! *^v^*).
That's why I found online the pattern for the fitted mask and I hope this one will work better as far as breathing and glasses fogging! *^o^* I thought I'd share this pattern because it's free and very easy to sew, it comes from the Korean blog. It consists of three layers - outer, inner and the pocket where you can insert some additional filter fabric. I chose densely woven cotton fabric, what I had left from sewing my dresses! ^^*~~ For me cats and paisley/flowers, for Robert fragments of the Japanese koi fish (you cannot see them well because the fish are huge so only parts can be on the mask *^v^*).





Wykrój zawiera w sobie zapasy na szwy ale jest to wielkość na małą koreańską buzię. ^^ Do moich maseczek dodałam po 1 cm dookoła a do tych dla Roberta po 1,5 cm, szyjąc ok. 5 mm od brzegu.  Drukowałam wykroje na ustawieniach 140% oryginały, zwróćcie uwagę na testowy kwadrat w rogu kartki, po wydrukowaniu powinien mieć rozmiar 2x2 cm.
The pattern has the seams included but it's a size for the small Korean face. ^^ I added 1 cm to my mask and 1,5 cm to Robert's, placing a seam about 5 mm from the edge. When printing I set the 140% in the settings, pay attention to the testing square in the corner, it should be 2x2 cm when you print the page.  




Maseczka ma tunel na nosie w który wpuściłam kawałek drucika (typu "wycior do fajki", bo jest miekki i elastyczny, i zachowuje nadany kształt), żeby dopasowywać maseczkę na nosie.
The mask has a sewn tunnel on the nose bridge where I put inside a piece of wire (the one you use to clean the pipes, it's soft and pliable but keeps its shape), so we could fit the mask snugly over the nose.


***



Wróciłam niedawno do pieczenia chleba. Wiecie, że od kilku tygodniu regularnie piekę precle, ale zachciało mi się też normalnego chlebka (a nie chciało mi się stać w kolejce do sklepu), więc zrobiłam zakwas żytni i na pierwszy ogień poszedł chleb z San Francisco na zakwasie i drożdżach. I to też, jak powyższe maseczki, jest niesamowicie prosty przepis, polecam każdemu, nawet nie trzeba wyrabiać ciasta tylko mieszamy wszystkie składniki łyżką!...
I went back recently to baking bread. You know that I've been baking pretzels recently for the past few weeks but I also felt like eating normal bread (and I didn't want to queue to the shop), so I made the rye sourdough starter and then I made the sourdough/yeast San Francisco bread.  And just as the face masks I wrote about above, this bread is so easy to make, I highly recommend it to anyone, you don't even have to knead it, just mix the ingredients with a spoon!...




Przypomnę przepis:

- 2 łyżeczki suszonych drożdży  
- 1/2 łyżki cukru
- 375 ml wody  w temp. pokojowej

Drożdże i cukier rozpuścić w wodzie i odstawić na 15 min. 

- 400 g mąki pszennej białej 
- 2 łyżki octu balsamicznego 
- 1,5 łyżeczki soli
- 250 g zakwasu żytniego lub pszennego 

Wymieszać mąkę białą, ocet, sól i zakwas. Przykryć naoliwioną folią spożywczą i odstawić na 30 minut, do czasu aż podwoi swoją objętość.  

Dodać 200 g mąki pszennej razowej, wymieszać żeby wszystko się ładnie połączyło, wlać do dużej keksówki (moja ma 15 x 25 cm), posmarować rozbełtanym jajkiem, można posypać ziarnami, odstawić do wyrośnięcia (na ok. godzinę). 

Rozgrzać piekarnik do 230 stopni, wstawić  chleb, piec 10 minut.
Zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i piec jeszcze 35 minut.

Wyjąć, wystudzić na kratce (ok. godzinę czasu).

Let me remind you the recipe:

- 2 tsp dry yeast 
- 1/2 Tbsp sugar
- 375 ml water in room temperature

Dissolve yeast and sugar in water, let rise for 15 min. 

- 400 g white wheat flour
- 2 Tbsp balamic vinegar
- 1,5 tsp salt
- 250 g wheat or rye sourdough starter 

Mix white flour, vinegar, salt and sourdough starter. Cover with the oiled foil and leave for 30 minutes, until it doubles in size.  

Add 200 g wholemeal wheat flour 2000 type, mix everything with a spoon, pour the dough into a big baking form (mine is 15 x 25 cm), smear it with a beaten egg, you can sprinkle it with some seeds now, and leave to rise again (about 1 hour).

Warm the oven till 230 degrees C, put the bread in, bake for 10 minutes.
Now lower the temperature to 200 degrees C and bake 35 minutes more.

Take out the bread, leave on the rack to cool for about 1 hour.



Jedliśmy ten chleb z niesamowicie przepysznym żurkiem, jaki Robert ugotował na święta, robiąc sobie maraton z filmami z serii Gwiezdne Wojny! (wciąż oglądamy kolejne części, jest ich tak dużo! *^0^*~~~ Chociaż oglądam też przedstawienia kabuki na youtube!) Ten chleb zawinięty w ściereczkę i włożony do foliowej torby jest cudownie świeży nawet trzeciego dnia (dłużej się już nie utrzymał... ^^*~~).
We ate this bread with an incredibly tasty żurek soup Robert made for the holidays, watching the Star Wars movies marathon! (still watching them, there are so many! *^0^*~~~ Although I also watch kabuki plays on youtube!) It was fresh for three days (didn't last any longer... ^^*~~) wrapped in a cotton cloth and placed into a plastic bag.




A dziś odebrałam z paczkomatu nowy zapas suszonych drożdży! *^V^*
Trzymajcie się zdrowo!
And today I picked up the parcel with dry yeast! *^V^*
Keep safe and healthy!


19 comments:

  1. Maseczki są eleganckie. Ja 2 zrobiłam na szydełku a 3 uszyłam z jaska na poduszkę ale ręcznie. Chlebek wspaniały.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Co tam, że ręcznie, ważne, że masz maseczki i będziesz mogła wyjść z domu po zakupy! O to teraz chodzi. *^v^*
      Dziś upiekłam następny bochenek, bo ten pierwszy zniknął, została po nim tylko ściereczka!... *^0^*

      Delete
  2. Świetne maseczki! Mam zapas takich jednorazowych na początek, ale muszę sobie uszyć wielorazowe. Dzięki za wykroje, będzie łatwiej :).

    ReplyDelete
    Replies
    1. Proszę bardzo! Bawełniane, więc łatwo się je pierze i błyskawicznie wysychają, bardzo wygodne rozwiązanie. *^v^*

      Delete
  3. Ja zamówiłam na Amazonie maszynę do szycia (jajks!) zanim ich zabraknie ;). Już dawno nosiłam się z tym zamiarem bo ułatwia to chowanie dzieci w wieku szkolnym ;). No i na pierwszy ogień chyba pójdą maseczki właśnie, choć tutaj nie ma jeszcze takiego wymagania. I mam do Ciebie kilka pytań (jeśli mogę), zamówiłam taką podstawową maszynę Brother, Ty chyba też masz Brothera jeśli dobrze pamiętam? Model pewnie trochę bardziej zaawansowany. Jaki materiał mam wybrać na maseczki? powoli ogarniam internetowe sklepy z materiałami, ale opisy niewiele mi mówią, jaka to jest bawełna gęsto tkana? Cz np. tłuste ćwiartki się nadadzą? I czy masz jakieś ulubione sklepy (w UK) z materiałami? :))) Miałam maila pisać ale temat posta akurat wyszedł mi na przeciw ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ps. zapomniałam napisać, że wycior do fajki to super pomysł i napewno zgapię :)

      Delete
    2. Te wyciory do fajki to tak naprawdę druciki, które kupiłam kiedyś w Empiku na dziale "craft", nawet nie wiem, do czego miały służyć, chyba do robienia z nich zwierzątek, bo łatwo się kształtują. A wyglądają dokładnie tak samo jak wyciory do fajki! ^^*~~
      O tak! Maszyna do szycia to świetna sprawa jak się ma dzieci, bo można im szyć różne piękne ubrania, roboty przy tym mniej niż z ubraniami dla dorosłych, a można naprawdę poszaleć z wykrojami, pięknych materiałów teraz dostatek! Pamiętam, jak babcia szyła mi sukienki na starym Singerze napędzanym pedałem na taśmie!... *^0^*
      Jeśli chodzi o materiał na maseczki, to przeczytałam gdzieś w Sieci, że najlepsza na domowe maseczki jest cienka zwarta gęsto tkana bawełna jak kreton, po angielsku to się nazywa cotton lawn. Myślę, że tłuste ćwiartki będą w porządku, one przeważnie są cięte właśnie z takie cienkiej ale zwartej bawełny. Generalnie chodzi o to, żeby nie był to luźny splot jak bywa w tkaninach lnianych na przykład, gdzie osnowa i wątek czasami aż się ruszają względem siebie, no bo taka maseczka niczego nie zatrzyma. Taka bawełniana też nie jest idealnym rozwiązaniem, bo wirusy zatrzymują dopiero specjalistyczne filtry, ale wiadomo - lepsze takie coś niż nic. A tym bardziej, skoro u nas od dzisiaj jest nakaz zasłaniania usta i nosa, to coś na tę buzię nałożyć trzeba. Nie mam ulubionych brytyjskich sklepów z materiałami, ale Marzena z bloga Wełniane Myśli polecała kiedyś takie sklepy: https://merchantandmills.com (aktualnie chwilowo zamknięty jak widzę...), duński https://www.metermeter.dk/ , i czeski https://www.fabricshouse.com .

      Delete
  4. Dziękuję ślicznie za ten wpis. Jak on sie wpasowuje w moje działania kwarantannowe :D Nastawiłam zakwas, piekę chleb (następny będzie wg. Twojego przepisu). Odważyłam się siąść do otrzymanej kiedyś dawno maszyny, żeby szyć maseczki. Ja mam Janome 423s. Mam prośbę, bo jestem bardzo początkująca. Czy byłaby szansa na zamieszczenie takich już powiększonych wykrojów? Dla mnie to póki co czarna magia i boję się, że coś skopię z powiększaniem :( Póki co uszyłam dwie maseczki i z żadnej nie jestem do końca zadowolona... :(
    PS. Mały coming out ;) - drzewko na IG to ja ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Proszę bardzo, cieszę się, że wpis się przydał! *^v^*
      Niestety nie bardzo mogę Ci pomóc w powiększeniu wykroju, bo ja też eksperymentowałam i mam papierowy wydruk we właściwym rozmiarze, ale gdybym miała ponownie robić wydruk, to znowu powiększałabym go na ustawieniach. Po prostu w ustawieniach drukowania tam gdzie masz rozmiar wydruku wpisałam 140% i na podglądzie pokazało mi, że wzór zajął całą kartkę A4. A i tak do tego rozmiaru dodałam w momencie przerysowywania wzoru na materiał 1 cm na damską maseczkę i półtora cm na męską, szyjąc 0,5 cm od brzegu. Zresztą możesz ten wykrój powiększyć "ręcznie" już po wydrukowaniu - jeśli maseczka wyszła Ci za mała, odrysuj wydrukowany kształt na większej kartce papieru i równomiernie dodaj tyle cm ile Ci brakuje z każdej strony (możesz dodać mniej albo wcale na ostatnich 5 cm od krańców tam gdzie jest gumka na uszy, bo jeśli maseczka będzie za szeroka w tym miejscu to będzie za bardzo odstawać). Mam nadzieję, że trochę pomogłam. *^v^*

      Delete
    2. Dziękuję:)Będę próbować, musi się udać :D

      Delete
    3. Wiadomo! To nie fizyka kwantowa! ^^*~~

      Delete
    4. Hihihi :D
      Jestem chemikiem...kwantowym... Serio :D

      Delete
    5. No to tym bardziej dasz radę!... 👍🏻😁

      Delete
  5. Świetne maseczki! Też musiałam odkurzyć swoją maszynę do szycia i poszyć maseczki dla najbliższych. Pierwsze szyłam korzystając z jakiegoś filmiku na YouTube, a teraz korzystam z darmowego wykroju z tej strony: https://dhuratadavies.com/blogs/things-i-make-and-do/free-face-mask-pattern-and-tutorial. Wykrój jest bardzo podobny do Twojego i dostępny dla rozmiarów od XS do L. Dla mnie idealny okazał się rozmiar M. Żadna z poprzednich maseczek tak dobrze mi nie leżała jak te z tego wykroju. I nawet okulary mi w nich nie parują :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. W zasadzie identyczny wykrój. *^v^* Moje okulary jednak wciąż parują, widocznie nie umiem oddychać w dół... >0<

      Delete
    2. Niestety to parowanie okularów zależy chyba od materiału maseczki i może od pogody :(. Wczoraj w ogóle mi nie parowały okulary, za to dzisiaj miałam maseczkę z innego materiału i przy każdym wydechu miałam mgłę przed oczami. Chyba będę musiała pomyśleć o jakimś preparacie na okulary, który zapobiegałby ich parowaniu. Wieki temu miałam takie mydełko (stosowane w maskach gazowych), którym smarowało się szkła i po wyczyszczeniu nie parowały. Ciekawe czy zwykłe mydło też dałoby radę? Chyba będę musiała spróbować :).

      Delete
    3. Mój mąż kiedyś używał takiego preparatu na okularach przeciwsłonecznych i słabo to działało... Rzeczywiście w bardziej wietrzny dzień mniej parują, i jak nie mam czapki, widocznie wtedy ciepło z głowy ulatuje a nie zatrzymuje się na poziomie oczu! *^v^*

      Delete
    4. Uszyłam według tego wykroju! Jest genialna, leży cudownie. I można zachować motyw na materiale. Opublikowałam pierwszy raz coś na IG - drzewko2019, bo chcę ją pokazać światu :D
      Zrobiłam małe modyfikacje. Moja maseczka ma 2 warstwy, nie zszywałam ich po bokach, dzięki czemu mam kieszonkę, w którą mogę wsunąć filtr w razie potrzeby.
      Bardzo dobra maseczka (rozmiar L) dla ludzi o dużej głowie ;) - pierwsza, która nie uciska mojego męża :D Dla niego dodałam jeszcze drucik przy nosie :)

      Delete
    5. Super, cieszę się, że się udało! ^^*~~
      Chyba teraz będę szyła maseczkę do każdej nowej sukienki, z resztek ich materiału. Kto wie, ile jeszcze je ponosimy, ech....

      Delete