Monday, March 15, 2010

Wiosenne inspiracje / Spring inspirations

Postanowiłam przyłaczyć się do akcji robótkowego zaklinania wiosny ogłoszonej przez Truskaveczkę,
I decided to join the quick knit-along organized by Truskaveczka, to knit some projects to call the Spring to finally come!


i w tym celu wydziergałam wiosenny otulacz ramienny. *^v^*
Oryginał wygląda tak, a pochodzi z japońskiej książki robótkowej z serii Let's Knit, której tytułu nie jestem w stanie przeczytać, bo jest robaczkami. *^v^*
and so I knit the Spring shoulder warmer. *^v^*
The pattern comes from the Japanese Let's Knit series book, here is the original.


Mój powstał z fiołkowej Oliwii, na drutach 5 mm (mogłam użyć grubszych drutów, wtedy szal byłby szerszy i luźniejszy, ale i taki mi się podoba), a poszło mi na niego prawie 2 motki po 100 g. Wczoraj już go wypróbowałam i jest genialny - ocieplał mi ramiona kiedy siedziałam z robótką przed telewizorem niedaleko uchylonego okna, a potem kiedy już leżałam w łóżku z książką, wtedy człowiek zazwyczaj jest okryty kołdrą pod pachy, ale ręce i ramiona pozostają na wierzchu, bo jakoś trzeba tę książkę trzymać.
I made mine from violet Oliwia on 5 mm needles (I might have used 6mm needles, it would be wider and softer, but I still like it), I used almost 200 g of yarn. Last night I gave it the first try and it was great - it kept my shoulders warm when I was sitting in front of the tv next to the open window and later, when I was in bed with a book - you usually are hidden under the duvet but the arms and shoulders must be outside so you could hold a book.


A oto co jeszcze można zrobić z tym szalem! *^v^*
And here is another way to wear this shawl! *^v^*


Następny projekt będzie jeszcze bardziej wiosenny, bo zielony. ~^^~
My next knitting project will be even more Spring-like, because it's green. ~^^~

***

Pojawiają się już wiosenne magazyny robótkowe, na początek wybrałam Wielką Trójkę - IK, VK i Rowan.
Spring issues of the knitting magazines are coming out, first I looked at the Big Three - IK, VK and Rowan.

Przejrzałam wiosenny numer Interweave Knits, ale nic mi nie wpadło w oko, podobnie było z numerem zimowym i jesiennym.
I looked through the Spring Interweave Knits, but nothing caught my attention, just like with the Winter and Fall issues.
Za to wiosenny Vogue Knitting zainteresował mnie dwoma projektami:
But the Spring Vogue Knitting got me interested with two projects:

Taki słodki sweterek.
Such cute cardigan.


Szal/narzutka
A capelet

Ciekawy jest też taki sweterek, chociaż nie widzę jego zastosowania w mojej garderobie:
There is an interesting sweater in pink, although I cannot see it in my wardrobe:


Jeszcze Rowan 47, w którym niewiele znalazłam dla siebie, ale jest jeden delikatny słodki sweterek, który można zrobić w wielu fajnych kombinacjach kolorystycznych, tu możecie zobaczyć dwie wersje przeciwstawne.
In Rowan 47, in which I didn't find any revelations, there is another cute little cardigan that can be knit in many colour combinations, like here the girls chose totally opposite colours and both versions are interesting.


Oraz znane nam dobrze "niedźwiedzie łapy" w takiej oto formie:
And the well known "frost flowers" lace pattern, here in such form:


Teraz Wasza kolej, proszę mi pokazać co wyszukałyście do wydziergania na wiosnę!
Now it's your turn, show me what you found interesting to knit this Spring!

***

PS. do wystąpienia w telewizji moich lalkowych koleżanek - po tym, jak pan Brzózka złapał za lalkową główkę i ją wykręcił na bok, Marti po rozpakowaniu lalek już w domy zobaczyła, że Lin ma powyginane rzęsy, buzię całą w tłustych śladach paluchów i zatarty kolor na policzku. Czyli, makijaż chyba do zmycia i malowania na nowo. Napisała maila do TV, ale nie wiem, czy będzie jakiś odzew...

10 comments:

  1. Może fiołki od dziergadełka tego szybciej zakwitną? Oby ^__-

    ReplyDelete
  2. Śliczny otulacz! I bardzo inspirujące modele:)

    ReplyDelete
  3. Ha - właśnie niedawno przeglądałam Vogue Knitting i dokładnie te same rzeczy wpadły mi w oko. Otulacz świetny :-)

    ReplyDelete
  4. Otulacz bajeczny... Zazdroszczę Ci go z całej mojej mocy, bo nie mam pojęcia, jak go zrobić. To znaczy - mam taką intuicję, ale to pewnie za trudne dla mnie i już.
    A fiołkowy kolor godny Heleny trojańskiej, co to Parys podarował koszyk fiołkowej wełny... ;-)

    ReplyDelete
  5. otulaczyk bardzo bardzo....ale jako zaklinacz wiosny to nie wiem...może gdyby bawełniany był....
    z modeli uwagę moją przykuło to małe błękitne puchate słodkie coś. bardzo urokliwe.

    ReplyDelete
  6. bardzo ładny otulacz! piękny kolor! z powodu tych kolorów nie mogę oliwii do końca wyrzucić z serca.. chociaż to tzw trudna miłość jest:) ale kiedy patrzę na Twoje dzieło to czuję nawrót uczuć do tej włoczki:) naprawdę bardzo fajnie Ci to wyszło:)

    ReplyDelete
  7. Fajne pomysły! Tak tu zaglądam od jakiegoś czasu i muszę powiedzieć, że świetnie się czyta Twój blog, Brahdelt. :)
    A co do tego pana z programu... Baaardzo mnie ciekawi, czy jakby robił wywiad z filatelistami, to też by bez pytania obmacał ich znaczki... Nie żebym się tak pasjonowała dollfami - stanowczo nie jest to hobby dla mnie. Ale to, co on zrobił, to przecież brak elementarnego szacunku wobec innych ludzi!

    ReplyDelete
  8. Wszystko ładnie , pięknie i otulacz, i czapeczki, i laleczki ale co u Ryśka? Pora na jakąś wiosenną , kocią sesyjkę. Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  9. Ja się chwilowo poddałam w kwestii wiosny, bo to czekanie tylko mnie dobija. :)

    ReplyDelete
  10. Love the photo of you with your face all wrapped up :)

    i have been disappointed in the magazines lately. they all have nice things but none of it has been anything i would make for myself.

    ReplyDelete