Thursday, August 26, 2010

Rowan 48

Projektanci z IKEA są bardzo mądrzy, zaprojektowali poduszkę w taki sposób, że mieści się na niej moja głowa, a wokół niej jeszcze jest miejsce na jednego grubego kota, leżącego na boku z wyprostowanymi łapkami!... ~^^~
IKEA designers are very wise, they designed a pillow that accommodates my head and there is still enough room for one fat cat laying on his side, with the paws straightened on both sides of my head!... ~^^~

***

Obejrzałam nowego Rowana 48 i... tego, kto wybierał projekty do najnowszego numeru chyba opuścił zdrowy rozum.
I've seen the preview of the new Rowana 48's issue and... the one who chose the projects clearly went bananas.
Jak zwykle są trzy serie projektów - Nomad, Russian doll i Timeless classic style. Nomad to przeogromne warkoczyska, Russian doll to kompletne szaleństwo kolorów i wzorów, na które nie wiem, kto się porwie (raz, żeby to dziergać, dwa, żeby to potem nosić!), a Timeless classic jest po prostu nudna jak flaki z olejem. Nie ma delikatnych kobiecych sweterków czy kamizelek, nie ma zabawy z zestawieniem interesujących warkoczy normalnej wielkości, tylko wielkie bezkształtne wory, czy naprawdę jesienią i zimą nie można nosić niczego ładniejszego? Proszę...
There are as usual three themes - Nomad, Russian doll and Timeless classic style. Nomad consists of uber huge cables, Russian doll is a frenzy of colours and patterns for I don;t know whom to knit (first, you'd have to knit this, then - wear it!...), and Timeless classic is just pure boredom. There are no delicate feminine sweaters or vests, no fun with combining cables in normal sizes, just shapeless big sacks, can't we really wear anything nicer in Autumn/Winter? Please...

Jedynym nieco interesującym elementem są męskie swetry z serii Nomad:
The only slightly interesting projects are the men's pullovers from Nomad theme:



***

A w czasie, kiedy mój kusy Mariniere się suszy, ja zaczęłam nowy projekt, i za Waszą radą jest to już pomysł na jesień - wzór może całkiem letni - Elvira z Adriafil 46, ale robię ją z wełenki i planuję długie rękawy. Ponieważ była ona kupiona kiedyś w ciuchlandzie i mam jej tylko 30 dkg, a jak wiadomo warkocze są włóczkożerne, mam plan na połączenie kolorów. I jak widać robię ją po swojemu, od góry (bez zszywania, na pohybel rękawom, co nie pasują do podkrojów pach! ^^), zmieniłam też nieco jeden z warkoczy. Na razie mam kawałeczek i oczywiście nie potrafię sfotografować czerwonego koloru, więc musicie mi uwierzyć na słowo, że jest to śliczna głęboka czerwień dojrzałej truskawki, ciemniejsza niż na zdjęciu.
And when my Mariniere still cannot get dry, I've started a new project, and as you advised it's an Autumm cardigan - the pattern may be from the Summer magazine - Elvira from Adriafil 46, but I'm making it from wool and plan is for the long sleeves. Because I bought it second hand and there was only 300 g of it, I want to combine it with more colours. And of course I'm knitting it my way, top down (no sewing up and no danger of sleeves not fitting the body! ^^), I also changed one cable a bit. There is a small piece at the moment and of course I'm not able to take a good photo of the red colour, so you have to believe me that it's a nice deep dark strawberry.


A to jest prezent imieninowy, jaki dostałam od YarnFerret - wygodne małe markery, akurat przydają mi się przy moim nowym swetrze, jakby wiedziała, że zabieram się za dzierganie warkoczy! *^v^*
And here is the gift I received from YarnFerret's - comfortable small knitting markers, they came just in time for my cardigan, as if she knew I was going to start cable project! *^v^*

9 comments:

  1. powiem tak: po serii projektów morsko-błęktno-szaro-beżowych chce mi się czerwieni!

    a oczywiście nie miałam takich planów (i nie mam włóczek) więc winę za ewentualne zakupy zwalam na Ciebie ;)

    ReplyDelete
  2. nie uważasz, że leżący kot jakoś tak naturalnie kilkakrotnie powiększa swoją objętość? długość? rozpiętość łap?
    i z takiej kulecki staje się nable metrowym klockiem, zajmującym cała poduchę i pół kołdry:D

    rzeczywiście, średni ten Rowan. ciekawsze może to: http://www.knitrowan.com/book-image/big/book-ZM48_Nmd_Pilgrim_260x310.jpg.jpg i to ponczo: http://www.knitrowan.com/book-image/big/book-ZM48_RD_Darya_260x310.jpg.jpg

    to jest śmieszne:
    http://www.knitrowan.com/book-image/big/book-ZM48_Nmd_Traveller%20Scarf_260x310.jpg.jpg

    ja lubię żakardy, ale tu - rzeczywiście - przegięcie z ilością wzorów, kolorów. fajny jest taki akcent, ale nie całość.

    ReplyDelete
  3. Też zauważyłam, że podczas drzemki koty w niewyjaśniony i tylko im właściwy sposób powiększają swoją objętość :) Te męskie swetry są naprawdę niczego sobie. Muszę obejrzeć resztę projektów, bo zaintrygowała mnie nazwa Russian doll. Fajne markery. To, że je dostałaś, to się nazywa kobieca intuicja :)

    ReplyDelete
  4. Nie tylko koty potrafią się tak rozciągać,niektóre z lekka ekscentryczne spaniele potrafią położyć się np.na plecach łeb wyciągając do tyłu-rozkładając swoje dwumetrowe uszy,a nogi kompletnie wyprostować w przeciwnym kierunku...Ta...zimą to to jest nawet przydatne bo jak taki czarny włochacz wyciągnie się opierając się o mnie tak od szyi aż niemal do kolan jest tak....ciepluuuuutkooo...
    Co do koloru swetercia to postarałam się to sobie wyobrazić.Czy to taki sam kolor jak ten piękny czerwony w cieniach na 2 zdjęciu?

    ReplyDelete
  5. Ach z tym Rowanem nie jest az tak zle. Owszem niektore projekty z ksiezyca zupelnie a'la zawin sie w dziesiec warstw i wygladaj jak beczulka, to takie modne", ale niektore ciekawe. Podoba mi sie ta starsza pani w czerwieni (sam fakt, ze tak ladnie zestawili, na ogol starsze panie kojarzy sie z bezami i innymi kolorami wtapiajacymi w tlo).
    Z kobiecych fasonow jest ten czerwony krotki sweterek (ekstremalnie niepraktyczny na zime, no ale...) i ewentualnie ten zielony z falbanka (chociaz tu modelka ma na sobie ewidentnie za duzy rozmiar). Natomiast ta kolekcja Russian doll rzeczywiscie poraza. Mozna, jesli ktos lubi takie klimaty wykorzystac ten kwiatowy motyw na rekawach i reszte zrobic na gladko, troche przytlacza pstrokacizna.
    A te meskie swetry po prostu super, sa wlasnie dla mezczyzn - moge sobie spokojnie wyobrazic mezczyzn noszacych to na codzien - nie zawsze to latwe, niektore meskie projekty sa ewidentnie wymyslane zeby bylo "kreatywnie" i jakos trudno mi sobie wyobrazic jakiegos faceta ich noszacego, poza tym modelem, ktory sie musial poswiecic :)

    ReplyDelete
  6. Czerwień na jesień to dobry wybór. :)

    ReplyDelete
  7. Faktycznie dziwny ten Rowan... Przeciez te swetry trzeba jeszcze _nosic_, a nie tylko robic i podziwiac... Hmmmmm :-) Kim H. najnowsza widzialas?

    ReplyDelete
  8. Warkoczowe wory nie podobają mi się zupełnie,ale kolorowe, wrabiane - zachwyciły. Moje preferencje kolorystyczne znacznie się zmieniły odkąd farbuję i robię własne nici.

    Myślę podobnie jak Hannah,że niekoniecznie trzeba zakładać na siebie wszystko co się ma...
    Nie do końca rozumiem o co chodzi w tej "manierze projektantów - wszystko,albo nic". Jeden kolorowy sweter, a reszta gładka przemawiają do mnie bardziej, ale ja niewyrobiona jestem :)

    Poza tym, dziś do wrabiania używa się np. tylko dwóch nitek, ale melanżowych. Człowiek się nie narobi,a wychodzi jakby robił 7!

    ReplyDelete
  9. ja poproszę tego pana w tym swetrze. bo na co mi sam sweter?! gdzie można dostać takiego loczka i za ile :D

    ReplyDelete