Thursday, June 23, 2011

Michy / Bowls

Bardzo dziękuję za przemiłe słowa i życzenia, odwaga do takiego ubierania się była na razie jednorazowa, zobaczymy, co będzie dalej. ~^^~

Lady Ago, używam kremów Kanebo - pod oczy Freshel White C Mineral BB Cream i do twarzy Moist Lift BB Cream, nie próbowałam innych, po prostu te mi wpadły w ręce jako pierwsze w drogerii w Kioto i od razu mi przypasowały konsystencją i kolorem (są niczym delikatne jasne podkłady). W Japonii jest duży wybór tego typu kremów, mają je wszystkie marki znane u nas, jak i lokalne marki japońskie.

Myszoptico, poznaliśmy się w 3 klasie liceum. *^v^*

***

Pamiętacie nasze tokijskie michy z ryżem, wołowiną duszoną i marynowanym imbirem (tu dodatkowo ze smażonym jajkiem)?
Do you remember our lunches in Tokio - a bowl of rice, stewed beef and pickled ginger (with fried egg here)?

Zrobiłam dziś na obiad słowiańską wersję - kasza gryczana, gulasz wołowy z suszonymi grzybami i ogórki kiszone! Da się zjeść pałeczkami. *^v^*
I made today the Slavonic version - buckwheat, beef stew with dried mushrooms and pickled cucumber! Possible to eat using chopsticks. *^v^*


Zaczynam dzisiaj pięty, a potem już wzór ażurowy.
I'm knitting the heels today and then the lace upper part.

2 comments:

  1. Tak, stanowczo wersja słowiańska to coś dla mnie! A jeżeli chodzi o strój z poprzedniego posta to bardzo do Ciebie pasuje i świetnie wyglądasz. Podoba mi się kolor tej włóczki.

    ReplyDelete
  2. O, coraz więcej skarpetek widać :)

    ReplyDelete