Saturday, March 31, 2012

Zioła w kuchni / Herbs in my cooking

W tym tygodniu chodziły za mną arabskie smaki. Może dlatego, że ostatnio zrobiłam zakupy w sklepie arabskie.pl (ten wpis nie jest przez nich sponsorowany ~^v^~) i kupiłam kilka torebek przypraw, foremkę do falafeli i przepyszną fetę!
This week I've been thinking about Arabic flavours. Maybe because I've just done some shopping in the online Arabic shop and bought some spices, a tool to make falafel and a great feta cheese! 



Dziś na obiad mieszanka klasycznych arabskich potraw: hummus (libańska wersja z pieczoną dynią według Allegry McEvedy), falafel, kibbeh z jagnięciny z orzeszkami piniowymi, do tego tabbouleh i chlebki manakish z za'atarem. Dużo ziół, oliwy, soku z cytryny, dużo smaków, aromatów i kolorów.
Today we had for lunch a lot of classic Arabic flavours: hummus (Lebanese version with baked pumpkin by Allegra McEvedy), falafel, lamb kibbeh with pine nuts, tabbouleh and manakish flatbreads with za'atar. Lots of herbs, olive oil, lemon juice, lots of flavours, scents and colours.


9 comments:

  1. Ale piękne zdjęcie! Mogłabym polizać monitor :) Wszechstronna z Ciebie kobieta: szyje, dzierga i wspaniale gotuje także egzotyczne potrawy (to tylko podstawowe zalety, wiem, że jest ich duuużo więcej) :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ponieważ w wielu dziedzinach jestem do kitu, to staram się dopracować inne. Poza tym, ja po prostu lubię dobrze zjeść! *^v^*

      Delete
  2. Herbs are good for health and taste food delicious. It's good to know that you use many herbs.

    ReplyDelete
    Replies
    1. I hope to have many herbs on my balcony this year! *^v^*

      Delete
  3. Nie rób mi tego!!! Co zajrzę do Ciebie, to mi się Ślubny zaplącze za plecami, zawsze mu się w oczy rzucą Twoje zdjęcia żarełka i "on cheeeeeeeeeeeeee!!!" i "jakie ładne, rób takie!!!"... i mam przechlapane na całej linii :))))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Można takie kupić w knajpie, ale drożej wyjdzie. (a resztki zostały na obiady do pracy *^v^*)

      Delete
    2. "Resztki" zostały na jakieś trzy obiady w pracy... Plus "resztki" z obiadu z niedzieli i jeszcze poprzedniego tygodnia osobno (te zjadałem już trzy razy i jeszcze są). Jestem na razie zaopatrzony w obiady do świąt co najmniej :-).

      Delete
  4. Może i niesponsorowany, ale robisz niechcący mniamuśną reklamę :) Trzeba się wyposażyć :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Lubię polecać miejsca, które są źródłem smakowitości! *^v^*

      Delete