Friday, April 19, 2013

Wiosna, wiosna!

Nareszcie wiosna!!!
Czas na sjestę na balkonie. *^o^*
It's finally Spring!
Let's rest on the balcony! *^o^*
春になりました!
バルコニーで休みましょう! *^o^*



Chciałam się pochwalić, że kupiłam małego jelonka, wersja "patio". *^w^*
I bought a tiny deer for my balcony, "patio" type. *^w^*
見て!小さい鹿を買いました。*^w^*


No dobrze, tak naprawdę to wcale nie jest jelonek, ale coś, nad czym zastanawiałam się od zeszłego sezonu, mianowicie krzaczek goji. Wiem, że to rośnie bardzo duże, ale nie grozi mi to przez najbliższe kilka lat, będę przycinać i tyle. A bardzo chciałabym mieć własne jagody goji, bo są podobno niesamowicie zdrowe (a w sklepach niesamowicie drogie..., sadzonka kosztowała mnie całe 6,99 zł *^v^*). Pewnie jeszcze w tym roku nie zaowocuje, bo jest malutka, ale cierpliwie poczekam, a podoba mi się, że to bardzo odporna roślinka, wytrzymująca mrozy do minus 25 stopni, więc spokojnie przezimuje na moim balkonie.
Okay, so it's not a tiny deer of course, it's a goji berry bush. Still very small but I've wanted to have my own berries (because they are apparently very healthy and very expensive in the eco-shops), and this bush was really cheap. I know it's going to be a big plant but not very soon. And it's a hardy plant so there won't be a problem with keeping it over Winter on the balcony. 
もちろんそれは鹿ではありません!それはクコです。クコの果実はとても高いです。自分の果実が欲しいです。


Niebieski sweterek prawie skończony, brakuje mu tylko kawałka rękawa. Niestety zamiast go uczciwie kończyć, w tym tygodniu rozproszyłam się i zabrałam za zielony... Chyba nie powinnam mieć więcej niż jednej robótki na drutach na raz. *^v^*
Blue cardigan is almost finished, I only need to add a piece of a sleeve. But I got distracted this week and knitted the green one instead... I guess I shouldn't have two projects on the needles at the same time. *^v^*
青いセータをほぼ終わりました。袖のいちよくだけを編みなければなりません。先週、私は緑セータも編みました。私は二つのプロジェクトがあってはいけません。散漫ですから。。。*^v^*

***
Jeszcze na pobudzenie apetytów i dla inspiracji do Waszych obiadów, bentou z tego tygodnia. Uważam, że nie miałam za dobrych pomysłów, więc dekoracja trochę niedomaga, ale smaki były super! Moimi ulubionymi potrawami były: nimono, bakłażan w miso oraz moje niedawne odkrycie - marynowana okra. *^o^*

Nimono (brokuły, marchewka, daikon, pekińska, dynia); soba z groszkiem, papryka, wołowina duszona z cebulą i grzybami mun.


Ryż z kwiatkowym furikake, faworki z kurczaka w miodzie zgapione od Squirk *^v^*, frittaty z warzywami, bakłażan w sosie sojowym, kiszonki - musztardowiec, czerwona kapusta, patisonki.



Klopsiki z kurczaka i cukinii ze słodkim sosem chilli, poteto sarada (z dodatkiem groszku i kukurydzy), tamagoyaki, okra marynowana, pomidorki.


Muffinki z dynią, kiełbaską i tymiankiem; ostry chutney jabłkowy; marchewka, brokuły, fasolka szparagowa; smażone krewetki z czosnkiem, natką pietruszki i serem Cheddar;  frittelle di spaghetti ("Jamie's Italy").

Klopsiki wieprzowe, soba, papryka; marynowana okra; tamagoyaki; pomidorki; nasu no torimiso itame.

19 comments:

  1. Bardzo wiosennie u Ciebie, kolorowo, jelonkowo i kotowo :-)) Dosiałam wczoraj różności, w tym roku trzymam kciuki za bób i bakłażany, żadne wymiary balkonu nie mają znaczenia dla kogoś, kto bardzo chce mieć wielki krzaczor czegoś dobrego, prawda? ;-)
    Ryszard powinien dostać stosowną czapke, jak Kotka Tama, i zostać oficjalnym zawiadowcą balkonu ;-))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Najwyżej mu ten krzaczor nie urośnie i nie zaowocuje, ech... *^v^* Zobaczymy!
      Ryszard niestety nie lubi nosić niczego, zaraz by tę czapkę zrzucił i umknął w popłochu...

      Delete
    2. Z tym samym nastawieniem zamierzam posiać rzodkiewki, w zeszłym roku wypuściły tylko smętne listki po czym padły, w tym będę miała przynajmniej listki do sałatki. Z krzaczorów porwałam się na cukinię - niestety zagapiłam się i nie doczytałam, że to nie miniaturka, a ta jak na złośc wystartowała jak szalona, w tej chwili jest u przyjaciółki i wypuszcza pączki kwiatowe :-))

      Delete
  2. Brahdelt, Squirku - faworki z kurczaka???? Nie no muszę wypróbować ( mąż będzie miał niezły ubaw) . Piękne bento, takie kolorowe :-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Chodzi o kształt faworka, nie o cukier puder! *^o^*~~~
      (kroisz pierś kurczaka w cienki paseczek, nacinasz przez środek, wywijasz i już!)

      Delete
    2. Wiem, wiem ale pomysł jest świetny - nigdy bym nie pomyślała żeby filet upiec w tym kształcie ;-))

      Delete
    3. Na szczęście masz nas, my na wszystko wpadniemy!
      ;-)))

      Delete
    4. No szczęściara ze mnie serio serio ;-))

      Delete
  3. Myslalam, ze sie zabierasz za bonsai :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo bym chciała, ale nie mam dla nich miejsca i brakuje mi wiedzy, bo bonsaiami trzeba się opiekować w specyficzny sposób. Jedno mi już kiedyś zdechło (prezent). Zresztą, ja chyba nie mam cierpliwości do tego typu roślin, moje powinny szybko rosnąć, kwitnąć i owocować! *^v^*~~~

      Delete
  4. クコの果実なんて知りませんでした。小さく、きれいな花が咲くみたいですね。

    ReplyDelete
    Replies
    1. 私はクコの果実を食べませんでした。でもおぼしい健全です。

      Delete
  5. Replies
    1. W tym tygodniu było dużo moich ulubionych smaków. *^o^*

      Delete
  6. Ryśkowi jedna poduszka to mało . Bije od niego spokój .
    Kolorowe jedzenie wygląda bardzo apetycznie.Pozdrawiam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Byle by było miękko i ciepło! Koty wiedzą, co dobre... *^v^*~~~

      Delete
  7. To co serwujesz do jedzenia to dla mnie jakiś kosmos,zupełnie nie znam tej kultury kulinarnej,wygląda ciekawie :))prawdziwe dzieła tworzysz,podziwiam !!
    Wysyłam Ci zaproszenie na mojego bloga :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^v^* Nie trzymam się ściśle potraw japońskich, ale wkładam do pudełka różne rzeczy, które na moje oko nadają się na lunch - są w małych porcjach łatwych do jedzenia, smakują dobrze w temperaturze pokojowej, pasują do siebie nawzajem. Taka układanka kulinarna, apetycznie wyglądają i smaczna. ^^*~~
      Dziękuję za zaproszenie, rzuciłam okiem i widzę piękne rośliny w ogordzie, yikes! *^o^*
      Tylko nie wiem czemu nie mogę Cię dodać do Feed Readera, żeby dostawać informacje o nowych wpisach...

      Delete
    2. Co do Feed Readera- to już wcale się nie znam :))

      Delete