Saturday, November 29, 2014

Ciasteczkowa Gorączka i Liebster Award

Zachorowałam na Ciasteczkową Gorączkę...
Piecze ostatnio ciastka YarnFerret, piecze MaroccanMint. I ja mam ochotę piec! Biorąc pod uwagę, że nie jestem dobra z wypieków, to może nie jest to najlepszy pomysł, żeby zacząć teraz przerabiać składniki na ciastka, ale mam na to wielką ochotę! Tym bardziej, że ciasteczka mogą być fajnym pomysłem na prezenty pod choinkę albo na ozdoby świątecznego stołu czy choinki. Poza tym, mam mnóstwo foremek i chyba czas ich poużywać!
I have a Cookie Fever...
YarnFerret baked the cookies recently, MaroccanMint too. And I want to bake the cookies! Taking into consideration the fact that I'm not too good at baking maybe it's not the best idea but I really really want it! Cookies can be also a good present or a Christmas decoration, so why not give it a try. And I have lots of cutters and mould to try, time to use them finally!




Już od dawna mam dwa zestawy foremek do wyciskanych chińskich ciastek księżycowych - większe okrągłe i mniejsze kwadratowe. Nigdy nie planowałam piec tradycyjnych wersji tych ciastek (możecie o nich poczytać tutaj), ale kupując te foremki miałam w planach wykorzystanie ich do słodkich ciastek albo pasztecików z nadzieniem. Na razie testuję różne przepisy i na pierwszy ogień poszedł przepis z niezawodnego bloga Moje Wypieki na najprostsze ciasteczka maślane. (miałam zacząć od innego przepisu, ale od dwóch tygodni nie mogę zapamiętać, żeby kupić mleko w proszku, skleroza mnie dopadła!... *^v^*)
For some time now I had those sets of mooncake moulds - round bigger ones and square smaller ones. I've never planned to make the traditional mooncakes (you can read about them here), but buying the mould I wanted to use them for sweet cookies or pates with meat filling. I've started to test different recipes and the first one was the recipe for the easiest butter cookies. (I wanted to try another recipe but for the past two weeks I kept forgetting to buy the powdered milk, oh my...... *^v^*)




Nie był to najlepszy wybór, jeśli chodzi o zastosowanie tych foremek, bo ciasto jest extra maślane, co oznacza, że idealnie odciśnięte kształty straciły ostre brzegi podczas pieczenia. Co nie zmienia faktu, że ciasteczka są genialne! Kruchutkie, idealnie słodkie, perfekcyjnie smakują w towarzystwie szklanki zimnego mleka. *^o^* Po wystudzeniu trzeba je trzymać w zamkniętej puszce, bo po pierwsze, tak pachną masłem, że ma się ochotę sięgać po kolejne i kolejne ciasteczko, przechodząc obok nich, a po drugie, ich zapach przyciąga okoliczne koty, które wsadzają w nie nos i różowy jęzor (no, jednego kota na pewno przyciągnęły! ^^*~~)
Dalsze eksperymenty z przepisami, w których da się zastosować foremki księżycowe niebawem.
It wasn't the best choice - that recipe with those moulds, because the batter is so full of butter that the perfectly pressed sharp edges of the cookies got melted a bit in the hot oven. But the recipe itself is great, the cookies are crusty, sweet, just perfect to go with a glass of milk. *^o^* After they're cooled down I recommend you keep them in a tight container because first, they smell so good that you want to reach out and grab next one and the next one, and second, their scent lures the cats who stick their nose and pink tongue in the cookies (okay, they lured one specific cat! ^^*~~).
Further recipe experiments to follow soon.




(Fajną rękawicę kuchenną kupiłam, co?.... *^v^*)
(Nice kitchen glove, right?... *^v^*)

***

Makneta nominowała mnie do Liebster Award! *^O^*
Bardzo dziękuję i od razu odpowiadam na pytania.
Makneta nominated me for the Liebster Award! *^O^*
Thank you very much! Here are my answers.






1.  Jak byś jednym słowem określiła swój blog?
Zapis (mojego życia). (wiem, to trzy słowa ^^)

2. Ile czasu spędzasz na tworzeniu nowych wpisów blogowych?
Trochę spędzam, choć to oczywiście zależy od tego, jak długi jest dany wpis. Staram się zrobić jak najlepsze zdjęcia, potem muszę je wyedytować i napisać treść wpisu w dwóch językach, dodać linki, itp. Rzadko tworzę wpisy za jednym podejściem, czasami najpierw powstaje tekst, a po jakimś czasie dodaję zdjęcia jak już mam gotowe to, co chcę pokazać na blogu.

3. Podaj jedną zaletę prowadzenia bloga?
Poznawanie wspaniałych ludzi z całego świata!
Oraz (nie mogę wymienić tylko jednej zalety, bo obydwie są równie ważne) mogę zajrzeć do archiwum i przypomnieć sobie, co robiłam kilka lat temu, gdzie byłam, co kiedy dziergałam, odnaleźć zagubiony przepis, znaleźć kontakt do kogoś z moich komentujących. ^^

4. Jak najlepiej zacząć dzień?
Od kubka mocnej herbaty!

5. Bez czego nie wychodzisz z domu?
Pomijając oczywistości (klucze, portfel, telefon) bez chusteczek do nosa, zawsze mam mniejszy czy większy katar niezależnie od pory roku.

6. Na której ręce nosisz zegarek?
Nie mam, nie noszę, szczęśliwi czasu nie liczą! *^O^* (ale gdybym nosiła, to na lewej)

7. Twoja ulubiona książka?
Nie mam takiej jednej książki, za to mam ulubiony gatunek - kryminały!

8. Co jest ważniejsze - słowa czy obrazy (zdjęcia)?
To zależy, co mamy na myśli. Na blogu - ważne po równo. Nie odwiedzam blogów, na których osoby piszące zamieszczają byle jakie zdjęcia z lenistwa, widywałam zdjęcia totalnie nieostre, kompletnie pomarańczowe od lampy czy nieobrócone do pionu (serio! osoba bez głowy, zdjęcie na boku), jak mam podziwiać kreatywność i pracę czyichś rąk, jeśli temu komuś nie chce się zrobić czytelnego zdjęcia?....

9. Gdzie byś pojechała w podróż marzeń?
Mam tylko jeden kierunek marzeń - Japonia! *^v^*

10. Wymień swoje 3 zalety.
Jestem oddanym przyjacielem, umiem nieźle gotować, szybko uczę się języków obcych.

11. Jesteś nocnym markiem czy rannym ptaszkiem? Jakie są zalety takiego trybu życia?
Zdecydowanie nocnym markiem, mogę być aktywna przez pół nocy a rano mogę spać do oporu, ale taki tryb życia nie ma zalet, bo rano i tak trzeba wstać, więc często chodzę niewyspana, a jesienią i zimą spanie do południa zabiera mi pół dnia ze światłem dziennym, niezbędnym do ładnych zdjęć i robótkowania. Wolałabym być ranny ptaszkiem, ale to nie zależy niestety od moich upodobań...


1.  How would you describe your blog in just one word? (My life's) record. (I know, it's three words ^^)
2. How long does it take you to write a post? It depends on the post, some are very short, some longer. I start with good photos (the best I can take), then I edit them, write the post in two languages,  add links, ect. I often write the text first and then add the photos when I finish what I want to show on my blog.
3. Give one pro of having a blog? Meeting friends from all over the world! And (I have to add another pro since it's equally important) I can go back in time and check where I was in the past, what I did some years ago, what I created, what I cooked, I can contact somebody who once commented on my post. ^^
4. What is the best way to start a day? Cup of strong tea!
5. Leaving home you always carry... Apart from the obvious (keys, wallet, mobile) it's (the handkerchiefs) the tissues, I meant paper tissues, linguistic mistake when your not a native speaker.... *^-^*, I always have smaller or bigger cold (or is it allergy?...).
6. On which hand do you wear your watch? I don't,  I don't even have one, as they say happy people don't pay attention to what time it is! *^O^* (but if I did, it would be the left hand)
7. Your favourite book? I don't have one favourite book, but I have favourite type - detective stories!
8. What's more important - words or pictures? It depends what we are talking about. On a blog - both are equally important. I don't visit blogs with crappy photos that are like that out of person's laziness. I saw photos totally out of focus, orange from the lamp light, not rotated vertically (seriously! somebody without the head, photo on its side). How can I admire the creativity and somebody's work like knitting or sewing when this person doesn't care how he/she shows it?...
9. What is your dream destination? There can be only one - Japan! *^v^*
10. Name three of your virtues.  I am a dedicated friend, I can cook, I learn foreign languages easily.
11. Are you a night owl or am early riser? What are the pros of such way of life? I am definitely a night owl, I can be active half a night and then sleep as long as it takes. But such lifestyle has no pros, I have to get up in the morning anyway so I'm often sleepy, and in Autumn and Winter when I sleep too long I loose half a day of good daylight that I could use for photos or crafting. I'd rather be an early riser but it's not really a matter of choice...

Chciałabym nominować następujące blogi/I nominate the following blogs:

Aleksandra Above the Arctic Circle
All Shades of Blue
Amanita Land
Frecia walka z drutami i szydełkiem
Herbimania
MaroccanMint
Półsłupkiem, pół serio
Sheepie Knits


Moje pytania:

1. Na jakich portalach społecznościowych się udzielasz?
2. Jakie kolory najbardziej lubisz na sobie/w swoim otoczeniu?
3. Zaśniesz w skarpetkach czy nigdy w życiu?
4. Czego chciałabyś się jeszcze w życiu nauczyć?
5. Kawa czy herbata?
6. Czy masz zwierzaka? Jakiego? A może chciałabyś mieć?
7. Gdybyś mogła wybrać, w jakiej epoce i miejscu na świecie chciałabyś żyć?
8. Od kiedy piszesz bloga i czy zamierzasz kiedyś przestać?
9. Bez czego jesteś jak bez ręki?
10. Trzy ulubione potrawy z trzech różnych kuchni świata?
11. Szklanka zawsze do połowy pełna czy do połowy pusta?


My questions:
1. Are you social? (FB, Instagram, Twitter, ect?)
2. What colours are your favourite (on clothes and around you)?
3. Do you sleep in socks or never ever?
4. What would you like to learn in the future?
5. Coffee or tea?
6. Do you have a pet? What is it? Maybe you would like to have one?
7. If you could choose any epoch and place to live, when and where would it be?
8. When did you start writing your blog? Do you plan to ever stop writing?
9. What is the most handy tool you are lost without?
10. What are your three favourite dishes from three different world cuisines?
11. Glass half way full or half way empty?

16 comments:

  1. Ciasteczka wyglądają smakowicie! (Szczególnie, że aktualnie jestem na diecie i o takich pysznościach to zapomnieć mogę...) Myślę, że zwykłe kruche ładniej by podkreśliło wzór, ale smak jednak nie ten by był...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja nie mogę być na diecie, nie w grudniu, przed świętami!... *^o^* (tak myśląc człowiek nigdy nie zacząłby diety, ech....)
      Znajdę inny przepis na te foremki, nie ustanę w eksperymentach! ^^

      Delete
  2. Czy oglądasz dramy? Masz jakieś ulubione tytuły?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Co to są dramy?
      Oglądam takie seriale: "Castle", "Elementary", francuski "Profil", CSI (ulubiony - Las Vegas), NCIS (tylko seria w Waszyngtonie), ostatnio nadrabiamy wszystkie sezony "Przyjaciół". Uwielbiam Poirota, Columbo, Kojaka, Ulice San Francisco. Nie oglądam nic polskiego.

      Delete
    2. Aaaahaha! Dramy to azjatyckie seriale, przeważnie 16 odc. Jeśli jest k-drama to koreańska; j-drama jest z Japonii, są też chińskie, tajwańskie. No i jest ich tysiąc pięćset sto dziewięćset. Można pooglądać np na love-drama.pl, blogerki ze Zjedz swój bigos zrobią czasem recenzję czegoś. Oglądałam właśnie Flower boy next door i jest ok, super jest Antique bakery (to film, a nie serial, ale też chyba podchodzi pod dramę), baaardzo mi przydał do gustu Flower boy ramen shop. Fabuła jest zwykle taka sama: trójkąt w postaci bogatego chłopaka, chłopaka biednego i tej jednej. Kogo wybierze? Przesympatyczne i poprawiające humor. Polecam. Można się mocno uzależnić:)

      Delete
    3. A, dramy, okay. Dziwne, że będąc wierną oglądaczką filmów fabularnych z szeroko rozumianej Azji oraz anime, nie zabrałam się jeszcze za dramy. Muszę nadrobić zaległości, tym bardziej, że, jeśli taka drama ma tylko napisy a nie dubbing, to jest to świetny sposób na trening języka japońskiego. *^v^*

      Delete
  3. Hm... trzeba się zabrać za pisanie odpowiedzi :) Na razie od wczoraj odprawiam gorzkie żale, bo zabraknie mi włóczki na ukończenie szala, a więcej już jej nie będzie...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mnie też to (chyba) dotknie, nie wiem, co zrobię, nie będę przecież pruła całych pleców i przodów, jak mi zabraknie włóczki na rękawki......

      Delete
  4. jakie fajne foremki <3
    ja mam jeszcze w planach na ten rok zakup foremek do herbatniczków :3 bo ostatnio wykorzystałam podsłodzony przepis z moich wypieków na petitki i się sprawdził jako normalne ciastka więc jako herbatniki powinien tym bardziej :)
    a w zabawę dam się wciągnąć i tym razem ^v^ ale dopiero jutro, dziś już jestem jednak za bardzo w świecie - jutro poniedziałek, muszę wstać o 7mej, bo o tej godzinie mężowi włącza się radiobudzik ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam na oku foremki do herbatników, gdzieś na ebay, ale chyba już nie zdążą przyjść z Chin przed świętami, hm....
      I zamówiłam niedawno foremki płatki śniegu, też chyba za późno, ale mam refleks! ><

      Delete
  5. Ciasteczka wyglądają mniamuśnie, foremki są super.
    Bardzo mnie cieszy, że odpowiedziałaś na pytania.
    Też nie lubię blogów z bardzo słabymi zdjęciami. Podziel się kiedyś swoimi metodami nauki języków obcych. Postanowiłam uczyć się nowego języka, ale w sumie to zawsze jestem ciekawa jak inni się uczą.
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo lubię foremki, mam ich mnóstwo i chociaż często nie piękę ciastek, to wciąż kupuję nowe foremki, może czas zabrać się za regularne pieczenie! *^o^*
      Moją metodą na naukę języka obcego jest poznawanie go w prawdziwym użyciu. Niestety nie działają na mnie czytanki z podręczników, za to idealnie zapamiętuję japońskie wyrażenia i w szczególności znaki, kiedy używam ich na żywo, w korespondencji z japońską koleżanką (czytając jej listy albo pisząc do niej), albo czytając książkę czy przepisy kulinarne. *^v^* Takie rzeczywiste użycie zostaje mi w głowie!

      Delete
  6. Your cookies turned out well, i am surprised the designs held as well as they did with the butter. i bet they were super good. I haven't made cookies in a long time. i hope to for Christmas this year. It used to be my Favorite thing to do.
    LOL i always have to have a handkerchief in my pocket or purse too!! its terrible when i dont have one. over here sometimes people look at me like what is she using but i grew up with them and i cant imagine not having them. My son likes them better than tissues too. One time when he was a bit younger he had a cold and he was with my sister-in-law and she asked if he needed some tissues and he said to her "no thank you, i have my handkerchief, i don't use tissues" :)
    Thanks for the tag!! I will be working on that later tonight!

    ReplyDelete
    Replies
    1. This cookies are amazing, they keep their shape but then when you bite one it just melts in your mouth! And they're so simple to make! *^o^*
      Oh!... Okay, I made the linguistic mistake... *^v^* I wrote "handkerchief" but what I meant was paper tissues. ^^ That's what happens when using a foreign language I guess.... *^o^*

      Delete
  7. Ciasteczka mam w planach, nawet mam masło w lodówce. Osobiście uważam, że od spania w skarpetach można się uzależnić.....tylko latem w nich nie śpię. Dla mnie odkryte nogi w nocy=pobudka więc innej opcji nie ma ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja wręcz boję się nocą wystawić gołą stopę spod kołdry... Mam bujną wyobraźnię i zaraz mi się wydaje, że coś mnie capsnie spod łóżka! *^w^*

      Delete