Tuesday, February 16, 2010

Olimpiadowo / Olympic

Dziękuję za komplementy dla Domowego i szczerze polecam ten model, nie sprawia żadnych problemów konstrukcyjnych i ma ciekawie rozwiązany kołnierz. Sześcionogi kot jest wynikiem długiego czasu naświetlania i ganiającego za szpulką po nitce kota. *^v^*
Thank you for the compliments on my Home Cardi, I highly recommend this pattern since there are no potential construction problems and there's an interesting solution for a collar.
The six-legged cat is a result of a long exposure and a cat running around after the bobbin. *^v^*

CU@5, to nie jest boucle, tylko taka delikatna nitka ze średnim włosem, składająca się z kilku nitek, podobno mieszanka wełny i akrylu. Kupowałam ją na allegro u Raweny, więc jak zawsze była ładnie ponawijana na równe kłębki, ale wyraźnie pochodziła z prucia. Ta włóczka jest na tyle luźna i wiotka, że nic z nią nie robiłam przed przerobieniem na nowy sweter, po prostu prułam stary i dziergałam. Pewnie z mocniejszą włóczką wełnianą byłoby inaczej, namoczyłabym ją po spruciu albo nowy sweter po skończeniu, żeby wyrównać oczka.

Inko, dziękuję za link do ołówkowych! W kilku kompletnie się zakochałam. ~^^~

***

Miało być o projekcie wybranym do dziergania podczas olimpiady w Vancouver, ale... nie kupiłam włóczki, zanim się zorientowałam, to już mi tę olimpiadę otworzyli i porozpoczynali konkurencje (a nawet Małysz zdążył zdobyć srebrny medal! *^v^*), więc niech będzie, że moim w-trakcie-olimpiadowym projektem będą rękawiczki.
I was supposed to reveal my Olympic Games knitting project but... I didn't buy yarn on time, before I realized it's time to cast on they already opened the Games and started to compete (and even our Polish ski jumper won the silver medal, yikes! *^v^*), so let's just say my project will be the gloves.


Przy okazji, jestem żywym dowodem na to, że człowiek widzi to, co chce widzieć, a nie to, co ma przed oczami... Zachwyciłam się jodełkowym modelem Herringbone Gloves (ヘリンボーンの手袋), obejrzałam kilka wersji kolorystycznych, a potem trafiłam na pepitkowe Houndstooth gloves robione przez Roko według tych samych zasad ale ze zmienionym wzorem na wierzchy dłoni. Wydrukowałam więc sobie schematy or poglądowo zdjęcie tej drugiej wersji (!), zrobiłam około 3 cm mankietu, pozachwycałam się, jak mi ładnie wychodzi i coś mnie tknęło... Zastanowiło mnie, dlaczego miała być pepitka (jak na wydrukowanym zdjęciu) a ja mam jodełkę. Pobiegłam do komputera, żeby jeszcze raz obejrzeć różne wersje na Ravelry i dotarło do mnie, że owszem, wzór mam na jodełkę, a pepitkę robi się według nieco innego wzoru, zmodyfikowanego przez Roko! Cały wieczór dziergałam jodełkę i popatrywałam zadowolona na wersję w pepitkę, nie mogąc się doczekać, aż moje rękawiczki staną się właśnie takie! *^v^*
Btw, it turned out that I am the living example of seeing what I want to see and not what I have in front of my eyes... I fell in love with the Herringbone Gloves (ヘリンボーンの手袋), I looked at some colour versions, and the I found Houndstooth gloves knit by Roko according to the same general rules but with a changed pattern for the top of the gloves. So, I printed out the charts and the photo of the houndstooth version (!) for the reference, I knit about 3 cm of a cuff, I was happy with how beautiful it turned out and something got me thinking... It was supposed to be a houndstooth and I had a herringbone! I went to the computer to look through the Ravelry again and it came to me that of course, I'm knitting the herringbone version according to the printed charts, and Roko made a houndstooth according to her modified pattern! All evening I was knitting the herringbone and was happily looking at the houndstooth photo, waiting for my glove to finally gain that pattern! *^v^*

Z jodełki też jestem oczywiście zadowolona, i niewykluczone, że pepitkowe rękawiczki też sobie zrobię, bo ostatnio zaczyna do mnie przemawiać ten klasyczny wzór.
Of course I'm very happy with the herringbone version but I may knit the houndstooth too because this classical pattern has started to grow on me recently.

***

Robert znowu bawił się rano lalkami (wcale nie muszę wymyślać sesji zdjeciowych! *^v^*).
Robert was playing with my dolls again this morning (I really don't have to invent any photo sessions! *^v^*).



Nie znudziła się Wam jeszcze ta czerwona sukienka? Chyba nadszedł czas na zmianę garderoby.
Aren't you already bored with that red dress? I believe it's high time to change it.


Wciąż zastanawiam się, czy Flo mi się podoba, czy nie, i czy zostanie u mnie, czy może ją sprzedać...
I'm still considering whether I like Flo or not, and whether to keep her in my collection or sell her...


Kupiłam acetonowy zmywacz do paznokci, więc lada dzień Mina straci twarz! (i miejmy nadzieję, uzyska nową ładniejszą, proszę trzymać kciuki, bo to mój pierwszy w życiu makijaż lalkowy!).
I bought an acetone nail polish remover so Mina may lose her face any moment now. (And keep your fingers crossed for the new makeup, I've never done this before on a doll!)


7 comments:

  1. się pośmiałam trochę z pepitki w jodełkę....ale szacuneczek, by mnie trafiło przy pierwszym podejściu! takie wzorki dwukolorowe zdecydowanie nie są dla mnie!

    ReplyDelete
  2. Chylę czoła, od samego patrzenia oczopląsu dostaję .

    ReplyDelete
  3. Zanim sprzedasz Flo, pożycz mi ja do zabawy ;-)
    Trzymam kciuki za nowy makijaż Miny, bardzo jestem ciekawa efektu.

    Moja robótka na olimpijski czas idzie do mnie w częściach. Chce mi się mieszać filc, perły i różne słodkości w biżuteryjnych drobiazgach.

    ReplyDelete
  4. great project to work on. will you try to make the houndstooth before the olympics are over?
    How come you are thinking about not keeping Flo? would you buy another doll if you sold her?

    ReplyDelete
  5. a mnie się Flo w wydaniu powyższym, z tą krótką fryzurką baaardzo podoba - takie stylowe dziewczątko . I chociaż jak mówią "de gustibus..." to ja bym prosiła o jej niesprzedawanie :)) niech dziewczyna też ma swoją szansę.

    ReplyDelete
  6. Gdybym mogla przyszlabym z transparentem "Nie sprzedawac Flo":)
    Z ta krotka fryzura to jest lepsza niz coca cola innymi slowy to jest to!

    Natomiast dopiero na tym zdjeciu najnizej widac jak okropnie sa pomalowane usta Miny!! I ten rumieniec na policzku, jakby miala goraczke. Jako honorowa pierwsza fanka Miny trzymam kciuki z calej sily, zeby Ci sie udalo ladnie podkreslic jej urode.

    ReplyDelete
  7. najlepsze życzenia dla Ryśka z okazji Dnia Kota :)

    ReplyDelete