Friday, August 17, 2012

Prostota / Simple


W zalewie skomplikowanych, wieloskładnikowych dań zapominamy o takich prostych acz genialnych połączeniach - ziemniaki odsmażone na tłuszczu z pieczenia kurczaka i zsiadłe mleko (moim zdaniem Krasnystaw robi najlepsze sklepowe zsiadłe mleko *^v^*). 
In the vastness of complicated multi-ingredient dishes we often forget about the simple yet genius combinations - boiled potatoes fried on the fat from the previously baked chicken and sour milk.


Czy zrobiliście już zapasy siekanego mrożonego kopru na zimę? Teraz jest najtańszy i kupuje się go w dużych pęczkach, a te kroję drobniutko i wrzucam do plastikowego pojemnika (tak samo robię z natką pietruszki). Zimą nie będę skazana na drogie chuderlawe dwugałązkowe pęczki bez zapachu, tylko sięgnę do zamrażarki i zupy czy ziemniaki będą zawsze posypane świeżym koperkiem. ~*^o^*~
Pamiętajcie też o zrobieniu podobnych zapasów naci selera korzeniowego, nic tak nie dodaje smaku i aromatu jesiennym i zimowym rosołom jak kilka liści zieleniny z selera. ^^*~~
This is the time of the year when I prepare frozen chopped dill and parsley, it's now cheap and sold in big bunches, so I put them in the plastic container and store it in the freezer to add to soups and other dishes in Autumn and Winter. I do the same with the celeriac leaves, they add a lot of flavour to broths. ^^*~~

Dziś i jutro sprzątamy mieszkanie i ustawiamy meble, w niedzielę planowana pierwsza noc na nowym miejscu. ~*^o^*~
Today and tomorrow we will be cleaning the apartment and setting up the furniture, Sunday night will be the first one at our new place. ~*^o^*~

29 comments:

  1. the simple things in life are often the best! love those simple potatoes! the zsiadle mleko-urgh urgh... never drank it and dont think I'd like it, they dont sell that here.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zsiadłe mleko is deeeeeeelicious! Make it yourself - just pour some milk into a bowl and leave it for two or three days on the kitchen counter, the milk will set and turn a bit sour, yummy! *^o^*

      Delete
    2. But remember, if you've got an UHT milk, add some plain yogurt first (1-2 spoons), before you leave it on the counter;)

      Delete
  2. Narobiłaś mi babo smaka :3
    i na kurczaka i na ziemniaki.
    a ja dziś zczyszczam zamrażarkę z kolejnych paru pierogów ;___;
    ech im szybciej się ich pozbędę, tym więcej miejsca na mrożoną paprykę będę miała ^^

    ReplyDelete
    Replies
    1. Aż mi się wczoraj oczy śmiały, jak spróbowałam pierwszego ziemniaczka! *^o^*
      Ja w środę wyjadłam ostatni kawałek dyni z zamrażarki, teraz przez dwa miesiące będę ją jadła świeżą a w październiku znowu zrobię zapasy na zimę. ^^*~~

      Delete
  3. Ooo.. Właśnie, koperek! Wiedziałam, że coś miałam posiekać i pomrozić - dziękuję za przypomnienie:) Tej zimy jakoś bardzo szybko mi się skończył, a ta sklepowa nędza to już nie to..

    Ja dziś szykuję się drożdżowo, będą pieczone pierogi z mięsem i kapustą oraz szwedzkie cynamonowe zawijaski:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Lubię zrobić sobie takie zapasy, zimą jestem niezależna koperkowo. *^v^*
      Kanelbullary zrobię w przyszłym tygodniu, kiedy już rozpakuję w nowej kuchni Kitchen Aida i wyrobi mi drożdżowe ciasto, od kiedy go mam nie robię go już ręcznie... ^-^*~~~
      Podziel się przepisem na pieczone pierogi, proszę.

      Delete
    2. Mnie zostaje ręczne zagniatanie, ale akurat przy drożdzowym bardzo to lubię. Przepis chcesz tu, czy na mail?:)

      Delete
    3. Może być mailem, pochwalę się, jak zrobię! ^^*~~

      Delete
    4. Poszło:) Smacznego.
      A Krasnystaw rzeczywiście robi dobre mleko i świetną maślankę truskawkową!:)

      Delete
  4. Melduję posłusznie, że u mnie już w pudełeczkach równiutko poukładane w zamrażarce:-))) Rysio oczywiście pierwszej nocy już z Wami?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Brawo, tak trzymać! ~*^o^*~
      Oczywiście, Rysiantego przywozimy w niedzielę. Ciekawa jestem, jak się zaaklimatyzuje w nowym wnętrzu. ^^

      Delete
  5. Jeszcze nie mroziłam z przyczyn ode mnie niezależnych ale będę mrozić, zawsze to robię z takiego samego powodu jak Ty :)
    Co do mieszkanka - nareszcie się doczekaliście, na pewno jesteście szczęśliwi że to już :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Będę szczęśliwa w niedzielny wieczór, mam nadzieję... ^w^ Dzisiaj nie wyglądało to jeszcze zbyt optymistycznie, ale pan kafelkowy obiecał, że jutro skończy.

      Delete
  6. ja też właśnie mrożę koperek, rozsiał się na ogrodzie samowolnie, ale nawet dobrze jest co zamrażać;) życzę Ci siły do sprzątania i wielu radości na nowym miejscu ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mnie się koperek nie udał, chyba miał za ciemno pod krzakami pomidorów. Dziękuję za dobre słowo, w sobotę czeka mnie najgorsza robota, ufff... *^v^*

      Delete
  7. A ja mam na razie za małą zamrażarkę, ale planuję niedługo wymienić i może jeszcze zdążę. A takie jedzenie - uwielbiam. Zrobiłam się oczywiście natychmiast okropnie głodna...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jestem na etapie wybierania lodówki i duża wagę przywiązuję właśnie do wielkości zamrażarki, musi być pojemna! *^o^*

      Delete
    2. Ponieważ gotuję praktycznie dla dwóch osób, to też postanowiłam kupić mniejszą lodówkę z większą zamrażarką - i okazuje się to wcale nie takie proste. Szczególnie, że musi być jeszcze stosunkowo wąska...

      Delete
    3. Wybór lodówki to w ogóle nie jest proste! Spędziliśmy dzisiaj kilka godzin w sklepach z lodówkami i wreszcie udało nam się trafić fajną sporą lodówkę Beko, z przyzwoitą zamrażarką, wygodnie rozwiązanym wnętrzem i różnymi funkcjami, np.: No Frost. A widziałam samodzielną zamrażarkę wielką jak lodówka, ech... *^v^*

      Delete
    4. Miałam osobną zamrażarkę i niestety przy jednej z moich licznych przeprowadzek pożyczyłam ją komuś albo dałam na przechowanie - nie pamiętam komu, a nikt się nie odezwał. Bo po co? Pewnie mu służy cholera jasna. A mi też by się przydała. Z drugiej strony była to zamrażarka starego typu i pewnie dużo żre prądu, niech mu żre :)

      Delete
    5. O! To ostatni Twój post :) Przeczytałam Twojego bloga od deski do deski :) Taka jestem!
      Bardzo się zmieniłaś w ciągu tych kilku lat, pisała o tym chyba już Izuss. I właśnie te zmiany wciągnęły mnie, bo najpierw przeczytałam te ostatnie wpisy, a później żeby zrozumieć o co chodzi z Japonią, lalkami itd. sięgnęłam do początków. Nie do końca rozumiem tylko o co chodzi z tym mieszkaniem i dlaczego się przeprowadzasz, ale to zdaje się Wasza osobista sprawa i nie jest to, Boże broń, pytanie. Tak jak pisałam przeprowadzałam się 10 razy, a może się niestety przeprowadzę raz jeszcze? Kto wie? Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Delete
    6. He, he, dokładnie, niech mu żre prąd, skoro nie oddał! *^v^*
      Zawsze podziwiam osoby, którym chce się czytać mojego bloga w całości, to już tyle lat (chociaż sama też zrobiłam tak kilka razy w przypadku cudzych blogów). ^^*~~ Czasami lubię wracać do niektórych moich wpisów, bo mogę sobie przypomnieć, co się działo w moim życiu kilka lat temu, o wielu rzeczach zapomniałam i nagle na nie trafiam!

      Delete
  8. It's a nice way to save food. I guess that it can change dish very good.

    ReplyDelete
    Replies
    1. I love adding dill and parsley to soups and when I have the supply of those herbs in my freezer I'm happy! *^o^*

      Delete
  9. Pytanie laika (laiczki jakoś durnie brzmi)
    Jak już posiekasz ten koperek, to jak go mrozisz?
    Raz popakowałam porcjami w sreberko, ale potem się "poprzyklejały" i odmroziłam wszystkie hurtem, przy okazji jak odmrażałam zamrażalnik.
    Masz na to jakiś myk?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wrzucam do plastikowego pudełka i przykrywam pokrywką. Podczas mrożenia trochę się skleja w jedną bryłę, ale ponieważ jest posiekany, to wystarczy stuknąć zamkniętym pojemnikiem o blat kuchenny i koperek rozpada się na elementy/małe szczypty. *^o^*

      Delete
  10. Witaj! To moje ulubione danie takie ziemniaczki z kefirkiem :)))Lubię proste i smaczne jedzonko :))) Dobrze, że do Ciebie zajrzałam bo przypomniałaś mi się o koperku :))) Serdecznie pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Miło mi, że tak się wpasowałam w Twój gust i udało mi się przypomnieć o smakowitej potrawie! *^v^*
      Właśnie wróciłam ze sprzątania nowego mieszkania i zjadłabym taką michę kartofli, oj, zjadłabym!... ^^*~~~

      Delete