Sunday, May 16, 2010

A deszcz padał... / And it was raining...

Ale to wcale nie przeszkodziło mi iść na spotkanie lalkowe tym bardziej, że odbywało się ono w kawiarni Coffee Heaven, gdzie zawsze zamawiam "dużego żółwia" (Turtle Latte), którego posypuję obficie suszonymi malinami, mniam!
Dziś jeszcze zjadłam kawałek sernika z mango... ~^^~

But the rain wasn't an obstacle for me to go to a dollfie meeting, and it was as usual at the Coffee Heaven coffee shop, where I always buy a "big turtle" (Turtle Latte) with a handful of dried raspberries on a top, delicious!
Today I also had a piece of mango cheesecake... ~^^~


Plany na jutro:
- skończyć zamówioną sukienkę
- przemalować Minę
- czekać na listonosza z moją Narvy (jest już w Polsce! ^^)
- iść na zakupy do Lidla, bo jutro zaczyna się tydzień francuski
- patrzeć, jak deszcz pada
- wspominałam o czekaniu na listonosza?... ~^^~

Plans for tomorrow:
- finished the commissioned dollfie's dress
- repaint Mina
- wait for the postman with my Narvy (she's already in Poland! ^^)
- go shopping, there is a French week starting in one of the supermarkets tomorrow
- watch the rain fall
- did I mention waiting for the postman?... ~^^~


***

Jaanko, masz rację z tym podobieństwem do Szykulskiej. ^^

Gutillo, mów mi proszę na "ty", bo czuję się strasznie staro z tą "panią"... ~^^~

Titanio, akurat słoiczki nie z IKEA, tylko z jakiejś wyprzedaży z supermarketu.

Myriam, the doll at the top is my only MSD - Henrietta (Lana from Leeke), but she will be accompanied soon by Narvy. I'm not really sure yet how many dolls I'll have in the future, but my wishlist at the moment consists of 10 models. Of course, it's a question of money and availability of certain dolls, there are some limited ones, too... But at least two of them I'll be able to order from Volks company while being in Japan next year! Please don't worry if you cannot get some Kool-Aid colours, I'll be happy with whatever you can find. *^v^*

Hannah, to właśnie kocham w tym hobby - na forum ktoś pokazuje swoją lalkę, Ty piszesz "o, jaka piękna, też chcę ten model", a ta osoba na to "koniecznie ją kup, ciekawa jestem, co z niej zrobisz!". Tę samą lalkę można umalować/wystylizować na tak wiele sposobów, można jej nadać różny charakter makijażem, ale też zmodyfikowaniem buzi (przymknięcie lub otworzeniem oczu, zmniejszeniem nosa, brody, tatuażem), i to już będzie trochę lub zupełnie inna lalka.

6 comments:

  1. Z planow na jutro mam nadzieje, ze Ci zupelnie nie wyjdzie numer 5, czyli patrzenie na deszcz :-) B

    ReplyDelete
  2. Czyli plan napięty^^Niech ten listonosz się pośpieszy bo nie mogę się doczekać żeby zobaczyć tą lalkę.Na pewno zrob...isz jej piękną stylizację.
    No i Mina!Jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak może wyglądać po przemalówce.No cóż,zobaczymy.Powodzenia!
    I zgadzam się z Tobą,w lalkach najlepsze jest to że chodź mogą być wyprodukowane jako 100 "bliźniaków" to jednak każda będzie się od siebie bardzo różnić.I to sprawia że są niepowtarzalne.

    ReplyDelete
  3. Odnotowuję, że samodzielnie zauważyłam zupełnie nowy trend - lala druga jest współczesna i zupełnie inna.

    ReplyDelete
  4. trzymam kciuki za tego listonosza ^^ by przyszedł szybko, sprawnie i bez opłat ;)

    ReplyDelete
  5. Henrietta wyglada jak zlosliwy chochlik :)

    ReplyDelete
  6. you are going to japan??!!???? how awesome is that.
    You are going to have a great collection, i can tell :)
    i know you will be happy with whatever i send but i want to still try and look for you :) i will get it in the mail for you soon, i have gotten behind because last week my husband was in an accident with the car he is fine but the car is not and so we have been sharing my car and he works in the afternoon so almost all day i have no car. it is at times like this i lived in germany where everything you can walk to or there is a bus or streetcar to take

    ReplyDelete