Tuesday, May 18, 2010

Narvy

Lauro, zawsze kupowałam za dużo, raz chciałam nie mieć motka, który dorzucę do zapasów, bo mi został, no i mam - muszę teraz kupić ten motek i jakąś inną włóczkę, bo przecież nie opłaca się płacić za przesyłkę jednego moteczka... ^^

Jadwigo i Kite Designer, w tych oranżadkach raczej nie ma żadnych strasznych składników typu takiego, jakie są w farbach do włosów, itp, tylko zwyczajne barwniki spożywcze. Dlatego ich podstawowym przeznaczeniem jest bycie oranżadą do spożycia, farbowanie wymyśliły dziergaczki, które odkryły, że nadają się też do barwienia włóczki. *^v^*

Gutillo, nie wiem, czy da się tak farbować, jak opisałaś, proces farbowania polega na rozpuszczeniu barwnika w zimnej wodzie i powolnym podgrzaniu do prawie wrzenia, a potem znowu wolnym ostudzeniu, przez cały ten czas włosie musi być zanurzone w mieszance, bo w ten sposób łapie kolor i go utrwala. Samo zanurzanie może nie dać efektu.

***

A jednak! Wczoraj około 17:00 zastukał do mych drzwi pan kurier i wręczył mi pudło z lalką! (Swoją drogą to ciekawe, trzy razy kupowałam lalkę bezpośrednio od firmy zagranicznej, jeszcze nigdy nie prosiłam firm lalkowych o zaniżanie wartości przesyłki czy pisanie na pudle "gift", żeby uniknąć cła, bo byłam na to cło przygotowana i ani razu tego cła mi nie naliczono. ~^^~) Łapiąc ostatnie promienie słońca i posiłkując się fleshem zrobiłam kilka klasycznych zdjęć z przybycia lalki. *^v^*
Yesterday around 5 pm there was a knock on my door and the postman brought me my doll! So, making use of the last daylight I took some classic arrival photos. *^v^*

Pudła Wam daruję, za to taka była zawartość - porządnie opatulona lalka, oczka, płaskie stopy (lalka miała założone stopy do obcasów), zdjęcie Narvy i śmieszne buty odlane z plastiku. jedne z butów jest nieco zgnieciony, i ogólnie są trochę tandentne... zresztą i tak nie zamierzam zakładać ich lalce, mam inne buty lalkowe. ^^
I'm going to spare you the box photos, that was inside the box - the carefully wrapped doll, the eyes, the flat feet (the doll has the high heel feet mounted), the photo pf Narvy's and the funny plastic shoes. One of the shoes was a bit crushed and generally they are of poor quality... anyway, I'm not going to put them on my doll, I have other doll's shoes. ^^

Razem z lalką dostałam akrylowe oczy w pięknym niebieskim kolorze, docelowo planuję dla niej oczy jasno-fioletowo-szare.
I received a beautiful acrylic blue eyes with my doll, eventually I'm planning to give her a light violet grey eyes.

Dostawałam już lalki z niezamontowaną głową na ciałku, ale pierwszy raz dostałam lalkę z niezałożonym headcup'em, czyli tylną częścią głowy... ^^
I've been getting dolls with the head not mounted on the body, but for the first time I received a doll with the head on, but the headcup removed... ^^

Jak tylko posadziłam Solange do zdjęć, Rysiek wpakował się obok na pufę, ale udawał, że to co robię, wcale go nie interesuje... ~^^~
As soon as I placed Solange to take some photos, Rysiek decided it's time to accompany me, but he pretended not to care AT ALL for what was going on next to him... ~^^~




To zdjęcia z wczoraj, na szybko, dziś od rana malowałam Solange makijaż, niestety na docelowe oczy i perukę będzie musiała trochę poczekać. Na koniec kilka zdjęć aktualnego wizerunku (ludzie na lalkowym forum zażyczyli sobie zobaczyć ten model z dużym biustem, bo ktoś inny kupił Narvy, ale z mniejszym biustem i chcieli porównać) - uwaga! gołe cycki! - teraz muszę coś bidulce uszyć, bo się przeziębi!... *^v^*
These were photos from last night, this morning I've been painting her, unfortunately I'll have to wait for the chosen hair and eyes for Solange. To sum up, several shots of the final look (people at the Polish dollfie forum wanted to see this doll with big breasts, somebody else also bought Narvy but with small breasts so they wanted to compare the looks) - warning! naked doll! - now I'll have to sew something for her because she may catch a cold!... *^v^*





11 comments:

  1. Bardzo ładna! pierwsza perukowa stylizacja bardzo trafiona - te oczyska się świetnie komponują z rudymi włosami, blondynka jest zbyt oczywista;)))

    (hehe, skąd ja to znam - przecież nie można kupić jednego moteczka włóczki, trzeba koniecznie coś dodać do przesyłki, bo się nie opłaci, tak!)

    ReplyDelete
  2. Lalka śliczna, a biust rewelacyjny! :))))

    ReplyDelete
  3. Bardzo ładne rysy twarzy ma nowa lalka. Nawet bez makijażu wyglądała pieknie. A biust ? No , no.. Nie dziwię się Ryśkowi , że chciał być w pobliżu . Toż to 100% faceta. Miłego dnia.

    ReplyDelete
  4. Mi tam się podobają gałki oczne które przywędrowały razem z lalką.Kojarzą mi się z pawimi piórami^^Narvy ma bardzo ładne rysy twarzy!I zgadzam się z Inką,ta peruka bardzo jej pasuje.Ale to Twoja lalka,zrobisz jak zechcesz.Może jako blondyna będzie jeszcze lepiej???No nic,życzę powodzonka przy makijażu i tych wszystkich zabiegach stylizacyjnych^^

    ReplyDelete
  5. Rany! To te lalki mają BJJJJJUST?! Jakoś to wcześniej przeoczyłam...

    ReplyDelete
  6. bardzo fajna ta naga sesja - smaczna i frywolna jednocześnie :)

    a pokażesz makijaż z bliska? (boże, zaczynają mnie wciągać te Twoje lalki... ;) )

    ReplyDelete
  7. kurcze, Narvy jest śliczna, a w makeupie i blushu, to już po prostu wumiata ^^
    i ona ma niby cycki D? dla mnie to jakieś F~~

    ReplyDelete
  8. Lalki baaardzo dobrze zbudowane! :-) A ten biało-czarny przystojniak, który się pojawia na zdjęciach, to chyba strasznie ciekawski jest... :-)

    ReplyDelete
  9. No i teraz nie wiem, na czyje oczy patrzeć - Narvy czy Ryśka? No bo przecież na biust to na pewno nie będę... ")

    ReplyDelete
  10. she is beautiful!
    some of the posing makes her look so real!
    yay for another doll!!!

    ReplyDelete
  11. Durny blogger nie pozwala mi zostawiać komentarzy, może teraz się uda. Ależ pięknie wygląda ten kolor Lucy, też sobie kupiłam ale na inny model. Narvy świetna ale biust to ma naprawdę extra. Uściski

    ReplyDelete