Monday, June 04, 2012

Pudła / Boxes


To zdjęcie wyraża cały stosunek Rysia do mojego ogrodnictwa balkonowego..... ~*^o^*~ (ewentualnie do faktu, że tymianek rośnie tak wysoko, że nie może go bezkarnie obgryzać ^^)
This photo shows the Rysiek's attitude towards my balcony gardening.....  ~*^o^*~ (or towards the fact that the thyme has been put so high that he cannot reach it and chew on it ^^)

Dziś rano kurier przywiózł koci drapak i.... o, mamuniu! Jakie to OGROMNE pudło! Na razie pozostanie w takiej formie, bo będziemy go składać dopiero po przeprowadzce w nowym mieszkaniu, tak więc oficjalnie od dzisiaj zaczynamy życie na pudłach (i walizkach).  ^-^*~
This morning our cat's new scratching tower was delivered and ... oh, boy! The box is HUGE! It will stay unpacked till we move out so I may declare the official start of our living out of boxes (and suitcases). ^-^*~

14 comments:

  1. znając koty (a trochę znam, bo mam dwa :P), Rysio bardziej ucieszy się z pudła, niż z samego drapaka :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Właśnie Rysiek nie jest kotem pudełkowym, nigdy do żadnego nie wchodził, nie interesują go takie pojemniki. ^^

      Delete
    2. no, to można oficjalnie stwierdzić, że masz kota wyjątkowego :) każdy znany mi kot, niezależnie od płci i wieku, na widok pudełka wpada w absolutną ekstazę. Kota niepudełkowego jeszcze mi się poznać nie zdarzyło :)
      Jeżeli w dodatku śpi na swoim posłaniu, a nie wszędzie, gdzie mu nie wolno - to to nie jest kot, to jest anioł ^^

      Delete
    3. Nie, to jednak kot, śpi na swoim posłaniu tylko zimą, bo posłanie przylega do wielkiego kaloryfera. W innych porach roku śpi nocą na kanapie (kiedy już wieczorem "wypatrzy" nas z niej bardzo wymownym wzrokiem ^^), za dnia na łóżku w sypialni, a najchętniej nad ranem na mojej głowie! *^v^*

      Delete
  2. Zdjęcie - cud, miód, malina - Uśmiałam się. Dzięki za wstawienie.

    ReplyDelete
  3. Mina Ryśka - jak wiadomo - bezcenna :)
    Powodzenia w przeprowadzce!

    ReplyDelete
  4. Może zasiej Ryśkowi kocią trawę, bo minę miał taką jakby miał Ci wybitnie za złe te wszystkie roślinki zabierające mu miejscówkę na balkonie ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jak znam życie, na pewno ominie ją szerokim łukiem.... ^^

      Delete
    2. Możesz się zdziwić, koty są na punkcie tej trawy obłąkane, cicik koleżanki niemalże waruje przy doniczce i wygryza pędy, jak tylko się pojawią.
      Pięknie Ci wszystko rośnie, a na starym/nowym balkonie będzie miało jeszcze lepiej :-)

      Delete
    3. To może kupię, widziałam sadzonki kocimiętki u Pana Sadzonki pod Halą. ^^

      Delete
  5. I'm worried that the cat will eat or touch such important plants.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oh, no! He only eats thyme, Roman lettuce, mizuna/mitsuba and chives, all of them are up high beyond his reach. The rest is totally uninsteresting to my cat. *^v^*

      Delete