Saturday, August 29, 2015

Summer in the City

Częstujemy się pyszną stonogą na śniadanie i przechodzimy dalej do czytania wpisu. *^-^*
(mój zdolny mąż zrobił sobie taką kiełbaskę z grilla, naszpikowaną czosnkiem i rozmarynem, zdolna bestia kulinarna!)
Please have a bite of a centipede and proceed to reading this post. *^-^*
(my husband is very culinary talented, he made this grilled sausage stuffed with garlic cloves and rosemary leaves for breakfast!)




To co bardzo lubię w czytaniu blogów osób kreatywnych to nieustające inspiracje, które przepływają między nami tam i z powrotem. *^v^* 
Już miałam się brać za jesienne kraty, ale obejrzałam prognozę pogody na koniec tygodnia obwieszczającą powrót upału a potem weszłam na bloga Izy, która pod wpływem moich kiecek uszyła sukienkę, której ja nawet nie brałam pod uwagę, ale... tak mi się spodobała jej wersja, że też ją koniecznie musiałam mieć! A potem sobie przypomniałam przepiękną wersję tej sukienki, którą uszyła Mokosha! Dodatkowo, niedawno Justyna uszyła sukienkę, którą pieszczotliwe nazwała "namiotem", *^-^*, podobny model, który daje różne możliwości noszenia.
What I like about reading the creative persons' blogs is a constant flow of inspirations. *^v^* I already wanted to sew checkered wool for Autumn but I read the weather forecast for this week announcing the return of hot temperatures and then I visited Iza's blog who sewn a dress inspired by my dresses but this one was new to me and now I wanted to have the same dress too! Then I remembered the beautiful version of that dress by Mokosha! Also, Justyna recently made the dress that is similar in shape and can be worn two ways.




Obiecałam w sierpniu sukienki z tkanin w duże kwiaty i to jest następna propozycja, a jeszcze nie powiedziałam w tej kwestii ostatniego słowa. Przedstawiam Lato w namiocie, o pardon, Lato w mieście! ^^*~~
I promised the August to be the Month of Big Flower Patterns and here is the next dress with that theme. Please meet Summer in a Tent, oh I'm sorry, Summer in the City. ^^*~~




Model to numer 117 z Burdy 06/2015 i jej wykrój jest banalnie prosty - wycinamy cztery razy taki sam element, który daje nam taki oto luźny kształt (przód i tył są identyczne, więc jak się człowiek spieszy, to nie ma problemu z wyborem, jak ma tę kieckę założyć, byle by trafić rękami w odpowiednie otwory! *^-^*).
It's a dress 117 from Burda 06/2015 and it's very easy, you just cut four exactly the same panels and they give us the loose flowing dress (front and back are identical so when you're in a hurry there's no issue with how to put this dress on! *^-^*).





Już na etapie robienia wykroju, kierując się własnymi preferencjami oraz uwagami Izy i Rosjanek z rosyjskiego forum Burdy, które szyły tę sukienkę, dokonałam małych zmian.
Po pierwsze, skróciłam ją do 67 cm od talii (oryginał to 74 cm od talii). Poza tym, w tej sukience występuje problem często powtarzający się w podobnych sukienkach z Burdy - podkroje pach są zbyt niskie, a nie każdy chce, żeby mu biustonosz wystawał po bokach albo migał przechodniom goły biust.... Dlatego od razu po odrysowaniu wykroju podniosłam dolny brzeg pachy po łuku o 5 cm - na zdjęciu poniżej oryginalna linia podkroju zaznaczona niebieską kreską i mój dodany kawałek kalki).
While drawing the pattern I took into consideration thoughts about the shape of the underarm from Iza and the girls from the Russian Burda's page who made this dress - as usual with Burda's dresses it was way too low cut and I don't like when my bra or my bust is flashing from under my arms... That's why I raised the sides of the dress by 5 cm (in the photo below there's the original underarm line drawn with a blue line and my added piece of tracing paper). I also shortened the pattern to 67 cm from the waistline (originally it's 74 cm from the waist).






Materiał to batyst bawełniany, bardzo lekki i zwiewny, idealny na upały. I w związku z tym mam do Was pewne pytanie - spotkałam się z dwoma rodzajami tkanin, które są określane jako batyst bawełniany - pierwszy rodzaj to cieniutka bawełna, bardzo miękka i lekka ale wciąż przypominająca płótno bawełniane. Drugi rodzaj to coś na podobieństwo jedwabiu, czyli cienka lejąca się bawełna, też zwana batystem. Czy ktoś wie, od czego zależy ta różnica w strukturze obydwu tkanin? Skąd bierze się fakt, że niektóre batysty są bardziej sztywne płócienkowe a inne lejące i "zimne" w dotyku?
The fabric I used is a cotton batiste and I have a question about that. I met two types of fabric that are called "batiste" - one is very thin cotton but with some structure, the second is something similar to silk, flowing and cold to the skin. I wonder what makes this difference in the process of creating it?



Podkrój dekoltu i dół podłożyłam na dwa razy i ostębnowałam, a podkroje pach odszyłam taśmą ze skosu z tego samego materiału. Ci, co mnie już trochę znają od razu powiedzą, że tym modelem wyszłam daleko poza moją strefę sukienkowego komfortu - ja normalnie nie noszę takich niedopasowanych modeli, ale latem można sobie pozwolić na więcej szaleństwa, a jak mi się znudzi to zawsze mogę zawiązać sobie pasek w talii i tyle! *^o^*
I did a rolled hem on the bottom edge and  the neckline, and finished the underarms with the bias tape. The ones who know me a little can tell that I went way past my dress comfort zone with this model - I normally don't wear unfitted dresses, but in the Summer you can get crazy a little and when I want to get back to myself again, I can always use the belt! *^o^*




To jedna z łatwiejszych sukienek, jakie uszyłam, powstała błyskawicznie i jest niesamowicie wygodna! Gdyby nie to, że właśnie kończy się lato i od początku września temperatura ma zejść do 20 stopni (smuteczek...), byłby to hit tego lata! Na przyszły sezon zamierzam wyszukać jakieś piękne tkaniny jedwabne i uszyć z tego wykroju więcej takich kiecek! Na sukienkę długości 67 cm od talii wystarczyło mi 2 m materiału szerokości ok. 1,4 m.
It's one of the easiest and quickest dresses I've ever made, and the most comfortable! I'd consider it the hit of this Summer but... Summer is coming to an end soon, only a few days now and it'll be only 20 degrees C, sadness........ Next year I'm going to find some nice silk fabrics and make more dresses like that! 2 m long x 1,4 m wide coupon was enough to make a dress 67 cm long (measuring from the waist).




I jest to dla mnie nauczka, żeby dobrze się przyglądać pozornie banalnym modelom w Burdzie i popatrzeć, co inni uszyli z danego wykroju, bo mogę się bardzo pozytywnie zaskoczyć. *^v^*
This dress is a lesson for me - I should always check what others made form Burda's patterns and not give up on some patterns from the start because I can be really nicely surprised in the end! *^v^*



20 comments:

  1. O, widzę, że ten model robi furorę :) Fajny materiał wybrałaś.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^v^*
      Ja się nie dziwię, że robi furorę, bo jest banalny i szybki do uszycia, i idealny na upały! Już kupiłam kupon materiału na kolejną wersję na przyszłe lato (kupiłam na Etsy w Chinach, więc raczej nie ponoszę jej już w tym roku, bo zanim zdąży przyjść pocztą, to minie z miesiąc...)

      Delete
  2. Namioty nie mają sobie równych :D. Ja tu szyję kolejny (w październiku zmierzamy na Sycylię).
    Twój wyszedł wyśmienity. Te kolory bardzo Ci pasują. Wyglądasz wprost uroczo!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^v^*
      Do tej pory z góry odrzucałam podobne modele, bo myślałam, że są nie dla mnie, ale ten zaskoczył mnie sposobem układania się na sylwetce - to nie jest po prostu trapez który wygląda jak sukienka ciążowa, ale przez dużą ilość materiału i jego cienką strukturę przylega w talii i ładnie się kloszuje.
      Jeśli nam się uda, to wyskoczymy na przełomie września i października do ciepłych krajów na chwilę, wtedy na pewno zabiorę tę sukienkę ze sobą!

      Delete
  3. Bardzo praktyczna .W prostocie siła.
    Jednak bardziej zauroczył mnie Twój uśmiech,jak gwiazda z Hollywood-:)))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^o^* Bardzo mnie ta sukienka cieszyła, nie spodziewałam się, że aż tak się polubimy - ja i luźny krój!

      Delete
  4. i love the fabric you chose, such lovely print! and i agree, this is the best summer dress ever, feels like you're wearing nothing :) next summer i have to make few more, too

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank you very much! *^v^* I bought this fabric online by mistake last year, I thought it's much thicker and wanted to make a full circle skirt dress from it, and when it arrived it turned out it's a thin batiste... So it waited for some better idea and I think it was the best choice I could make for this fabric. ^^*~~
      I'll be checking your dresses from this pattern, I like to be inspired by your projects!

      Delete
  5. Jejku, te dwa przedostanie zdjęcia! Super uśmiech :)))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^0^* Jak sukienka się uda to człowiek od razu robi się bardziej skłonny do radości (nie licząc faktu, że wiatr chwilami próbował mi też kieckę zedrzeć z grzbietu, to była walka!.... ^^*~~)

      Delete
  6. Zgadzam sie z Pimposhką całkowicie! a ta czerwono-biała kwiecista tkanina jest dla Ciebie wprost stworzona :) Fajny namiot, przy okazji :p

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^o^* W sumie szkoda, że namioty zawsze są jednokolorowe (i przeważnie zielono-szare...), w kolorowych namiotach wakacje byłyby jeszcze przyjemniejsze!

      Delete
  7. jaki fajny namiocik :3 pozytywny i przewiewny i w razie potrzeby naciągnięty na dwa kijki zmieści ze dwie osoby pod sobą :) a póki co jako sukienka na tobie pasuje idealnie :) kwiaty bardzo do ciebie pasują ^v^

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^-^* A żebyś wiedziała, jakby to była tkanina przeciwdeszczowa, to spokojnie dwie osoby się pod tą kiecką schronią!
      Przyznaję się, że już kupiłam w Chinach kupon materiału na drugą wersję tej sukienki (i kilka innych na inne, nie pożałowałam sobie na prezent imieninowy.... ^^*~~).

      Delete
  8. lubię w lecie nosić takie luzackie sukienki - nie przyklejają się spocone do ciała, jest w nich najprzyjemniej :)
    pewnie już to pisałam nie raz - pasuje Ci czerwona szminka i ciemne włosy.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja dopiero odkrywam ten fason, rychło w czas!...... *^0^*
      Bardzo dziękuję! Bardzo lubię czerwone szminki, odcieni czerwieni mam najwięcej (w ogóle mam chyba za dużo szminek, hm... ^^), a i tak ręce mi się wyciągają do nowych egzemplarzy...

      Delete
  9. mnie się też podoba, nie mam tej burdy, takiego zwiewnego materiału, ale może do kolejnego lata coś zrobię:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^v^* To bardzo prosty krój, łatwo go narysować od góry jakiejś sukienki na ramiączkach.

      Delete
  10. Wowww!!!
    This is pretty awesome!! I can't wait to make one just like yours!! <3

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank you! *^v^*
      I'm definitely making more! I'm waiting for the fabric to come, it's a shame it's the beginning of Autumn here and I won't be able to wear it for a few months......

      Delete