Monday, April 27, 2009

Pon / Mon

Darkturnip, w moich obrazach nie ma żadnej ideologii, poza taką, że maluję to, co mi spłynie z głowy do palców i na płótno, kiedy siadam do blejtramu, więc zamknięte oczy moich kobitek nie mają konkretnego znaczenia, tak wyszło podczas ich tworzenia. Hm, nigdy się nad tym wcześniej nie zastanawiałam. *^v^*

***

Ponieważ nie mam siły nic pisać, dzisiaj relacja fotograficzna.
Today I have no strength to write anything, so watch some photos.


Szparagi w galarecie, przepis podawałam w zeszłym roku w kwietniu.
Asparagus in jelly, I gave you the recipe last year in April.

Zdjęcia zieloności pod moim nowym balkonem.
Green bushes under my new balcony.



Wejście do bloku.
Entrance to the block of flats.

Remont trwa.
Redecoration continues.

Podobno do czwartku ma być już wszystko gotowe. Tylko mamy problem z kaloryferem w łazience i położeniem tam kafelków, bo spółdzielnia strzela fochy, facet od CO jest nieosiągalny a pisma w sprawie spuszczenia wody z pionu łazienkowego na kilka godzin każą nam pisać do Zarządu...
Supposedly till Thursday everything should be done. The only problem is with replacing the radiator in the bathroom and laying the tiles there, because Administration of the building plays hard to get, the guy responsible for the central heating is not available and they make us write letters to the Board of Directors to ask for getting rid of the water from the bathroom pipes for a couple of hours...

Zmieniliśmy koncepcję kanapy - dziś byliśmy w Łodzi i zamówiliśmy kanapę Beat z firmy Seneko - taka jak na zdjęciu, tylko z czerwonymi piernymi pokrowcami.
We changed our couch concept - today we travelled to Łódź to order Beat sofa from Seneko, the one in the photo but in red, not white.


Na kanapę będziemy czekać ok. 3 tygodni.
Na umywalkę z szafką będziemy czekać ok. 2 tygodni.
Na szklane drzwi do brodzika w nietypowym wymiarze będziemy czekać ok. 3 tygodni i zapłacimy za nie koszmarne pieniądze.
Na drzwi do pokojów i łazienki będziemy czekać jeszcze jakieś 3 tygodnie.
Na faceta ze spółdzielni od spuszczenia wody z pionu łazienkowego będziemy czekać nie wiadomo ile.
For the sofa we will wait about 3 weeks.
For the washbasin and the cabinet we will wait about 2 weeks.
For the glass shower doors in the untypical size we will wait about 3 weeks and we will pay a horrendous money.
For the rooms and bathroom doors we will wait still more 3 weeks.
For the central heating guy from the Administration we will wait who knows how long.

Nie mieścimy się w budżecie, to znaczy, że po zrobieniu podstaw kuchni i łazienki będziemy mieszkać na pudłach i gołej podłodze.
W weekend spakowaliśmy ok. 1/3 naszego dobytku i wyrzuciliśmy 17 wielkich czarnych worków śmieci...
We are not in the budget anymore, which means after we pay for the basics for the kitchen and bathroom everything else will have to wait and we will live in on the bare floor.
This weekend we packed about 1/3 of our stuff and got rid of 17 huge black bin bags...

Mamy w rodzinie poważną chorobę i to jest najsmutniejsza wiadomość.
We have a serious sickness in the family and this is the saddest news.

***

Na koniec bardziej optymistycznie, kto by nie chciał uczyć się jeździć w takim samochodzie Nauki Jazdy! *^v^*
To sum up, something optimistic, who whouldn't like to learn how to drive in such a Driving School car? *^v^*

6 comments:

  1. Taaa. Spółdzielnia - Święta krowa... Współczuję.
    Chociaż masz i tak kupę szczęścia, że remontowany obiekt nie jest zabytkiem, bo potrzebowałabyś nie tylko zgody konserwatora, ale jeszcze pozwolenia budowlanego.
    Chociaż nie jestem pewna, czy poprawiłam ci humor.

    ReplyDelete
  2. Czy jeżeli powiem, że dla mnie gotowane szparagi mają smak bardzo zbliżony do gotowanego pora, to popełnię wielką herezję?
    Może jest e tej spółdzielni hydraulik p. Henio, który może to zrobic bez żadnych pism, a ma komunię dziecka czy bratannicy i pilnie potrzebuje gotówki?
    Kalina
    ps. z moich doświadczeń wynika, że o przekroczeniu bużetu remontowego można mówić gdy jest to więcej niż 30%. takich, którym udało się to zrobić bez przekroczenia przynajmniej tych 30% nie znam.

    ReplyDelete
  3. Tak, wszystko ma jakiś termin oprócz pana ze spółdzielni. Rada Kaliny w tym wypadku wydaje mi się bardzo słuszna (i jeszcze bardziej pociągająca) ale pan Henio ze spółdzielni może doradzić coś sensownego. Kanapa bardzo klimatyczna. Co do przekroczenia budżetu to nie jestem zdziwiona, w zasadzie to normalne. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Choroby współczuję bardzo. Uściski.

    ReplyDelete
  4. ot, uroki remontów i budów.... przekroczony budżet i czekanie..
    nie na darmo ten etap zwie się wykończeniówką - a najbardziej wykończony jest inwestor:)

    mam nadzieję, choroba nie będzie górą, trzymam kciuki

    a rózowa toyotka super, jak się nie usmiechnąć widząc takie cudo... bardzo mi się podoba - jest taka zupełnie odjechana:0 ( to chyba dobry komplement w przypadku samochodu?)

    ReplyDelete
  5. No to ja na pocieszenie dodam, że nie musiałaś czekać na pozwolenie na remont 7 miesięcy, nie musiałaś ubiegać się o ekspertyzę o wpływie na środowisko (we wniosku trzeba było napisać m.in. dokładną objętość wykopanej - pod rurkę z wodą - ziemi, liczbę kilowatów oraz ilość spalin, jakie uwolnią się w trakcie prac do atmosfery), nie czekałaś na ekipę remontową 4 miesięcy...
    Ciesz się, że tylko remontujesz mieszkanie, a nie budujesz dom - choć pewnie nadal twierdzisz, że budowa domu jest łatwiejsza ;)

    ReplyDelete
  6. It looks very nice and green by your apts.
    Isn't remodeling terrible. And its almost impossible to stay in budget. we have a few things we want to do and i am not looking forward to them at all!
    I really like the couch you guys picked.
    Sorry about the sickness in your family-will keep them in my thoughts and prayers.

    ReplyDelete