Thursday, August 25, 2011

Weekly bento X

Na komentarze dotyczące włosów odpowiem przed następnym wpisem o włosach.

Susanno, ja zawsze dzielę się przepisami (linkami do nich albo opisem u mnie na blogu), jak się czymś nie podzieliłam to pytaj. Ciabatta jest bardzo prosta i powstała z tego przepisu, ale jak już pisałam w odpowiedzi do komentarza Hannah, ona nie wyszła mi taka jak sklepowa ciabatta, raczej taka bardziej zwarto-chlebowa.

***

środa, 24 sierpnia
śniadanie: dwa onigiri z makrelą w sosie pomidorowym i kaparami
obiad: ryż, kiełbaski, jajko na twardo o kształcie złośliwego zająca *^v^*, soczewica duszona z żurawiną i skórką pomarańczową,
borówki, zupa miso (w saszetce do zalania gorącą wodą), sos sojowy i Bulldog
Wednesday
breakfast: 2 onigiri with mackerell in tomato sauce and some capers
lunch: rice, sausages, hard-boiled egg, lentils stewed with cranberries and orange zest,
blueberries, miso soup (in one-portion packets to be dissolved in hot water), soy sauce, Bulldog sauce

czwartek, 25 sierpnia
śniadanie: twarożek z rzodkiewkami i szczypiorkiem, pomidor, grzanki
obiad: ryż, zawijaski z wędzonego łososia (w środku pasta z serka białego z koperkiem i kaparami), fasolka szparagowa i marchewka z oliwą z oliwek
maliny, zupa miso (w saszetce do zalania gorącą wodą)
Thursday
breakfast: cottage cheese with radishes and chives, tomato, bread
lunch: rice, smoked salmon wrapped around the soft cheese/dill/capers mixture, beans and carrots with a splash of olive oil
raspberries, miso soup (in one-portion packets to be dissolved in hot water)

piątek, 26 sierpnia
śniadanie: sałaty różne, wędzony dorsz, vinegrette, grzanki
obiad: ryż, smażone mini-hamburgery, ostra musztarda, pomidor z bazylią i kuleczkami mozarelli,
brzoskwinia, bez zupy miso bo nam się skończyła a nie było nowej dostawy w moim sklepie...
Friday
breakfast: mix of different lettuces, smoked cod, vinegrette, croutons
lunch: rice, mini-hamburgers, hot mustard, tomato with basil leaves and mozarella balls,
peach, no miso soup because we ran out of it and there wasn't new delivery in my shop...

6 comments:

  1. musiałam poszukać co to jest sos bulldog(w pierwszym bento). Cudny ten złośliwy zając!!!
    Zdecydowanie ten środowy zestaw podoba mi się najbardziej.

    choć zawijaski z wędzonego łososia są świetne. Powtórzę takie u siebie.

    Pozdrawiam
    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    ReplyDelete
  2. To na prawdę są małe dzieła sztuki :-)

    ReplyDelete
  3. What a beautiful and colorful bento.
    I want to eat and grow raspberries in my garden.

    ReplyDelete
  4. To nie są małe dzieła sztuki - to sa duże dzieła sztuki! Cały czas czytam, gapię się i uwierzyć nie mogę że sama to wszystko przygotowujesz :) I dziękuję za przepis na ciabattę - wypróbuję :]

    ReplyDelete
  5. jak z jajka zrobić złośliwego zająca?

    ReplyDelete
  6. No nie mogłam się powstrzymać i ponieważ Ślubny miał dzisiaj na śniadanko jajka, to zrobiłam mu z nich złośliwe zające i radosne zające i zające zdziwione... Mina Ślubnego bezcenna.

    ReplyDelete