Tuesday, January 01, 2013

Nowe / New / 新しい

Na przykład, nowa gałązka drzewka laurowego, która rośnie na moim parapecie od kilku dni. Taka dobra wróżba na nowy rok! *^o^*~~~
For example, a new laurel tree seedling, growing in the pot on my kitchen window sill. I believe it's a good omen for the new year! *^o^*~~~
これは新しいクスノキ科の植物がある。それは新年できっちょうです!*^o^*~~~



Jakieś postanowienia na nowy rok? Ja mam kilka.
Na przykład, piec więcej czekoladowych tortów. Bardzo lubię czekoladowe torty, a wcale ich nie piekę.
Albo, nosić tylko ubrania, które upiększają moją figurę, nie odwrotnie. (Co chyba oznacza, że za duże szare stare spodnie dresowe noszone w domu wylądują wreszcie na śmietniku.)
Albo, częściej bawić się lalkami i farbami. Niekoniecznie jednocześnie. *^-^*
I w ogóle mam dosyć otaczających mnie egoistów i postanowiłam trochę bardziej pomyśleć o sobie, w różnych aspektach mojego życia.
Taki mam plan.
Any New Year's resolutions? I have a few.
Like, bake more chocolate cakes. I love chocolate cakes and I don't make them at all.
Or, wear only clothes that make me beautiful, not the other way around. (I guess that means my old too big grey pair of sweatpants goes to the bin.)
Or, play more with dolls and paint. Not at the same time. *^-^*
And I feel I'm done with egoists around me. This year I'm going to be a little bit egoistic and think more about myself.
That's the plan.

年頭の誓いがあるか?私はあるよ。
例えば、たくさんのチョコケーキを作りたい!
例えば、かわいい服だけを着たい。
例えば、たびたび人形と塗料を遊びたい。
そして、私は少しりこしゅぎしゃになりたい。
それは私の方略だよ.



Teraz idę odpocząć po zabawie sylwestrowej, jeść pyszności i oglądać "Aliens". *^w^*~~~
Now I'm going to rest after the New Year's party, eat something delicious and watch "Aliens". *^w^*~~~
今は、私は新年のパーティーの後、休みたい。おいしいものを食べて、エイリアン2を見る。*^w^*~~~

27 comments:

  1. Plany warte realizacji :]
    Dziś mamy zamiar pograć w Scrabble z T. ( z mężem, nie Traktorem :P)
    Tuż przed Sylwestrem zrobiłam porządek w szafie. Ni tylko poukładałam ubrania, ale też pozbyłam się tych, w których nie chodzę. Co za ulga!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Myślę, że Traktor też by chętnie zagrał w Scrabble. Tylko nie układałby słów, a je rozsypywał, turlał i gubił pod kanapą! *^o^*
      Fajnie jest wejść w nowy rok z porządkiem w szafach, ja wczoraj odkurzyłam całe mieszkanie i umyłam łazienkę, było mi bardzo przyjemnie w takiej czystej zmywać makijaż sylwestrowy o 5:30! ^^*~~

      Delete
    2. Też ogarnęłam mieszkanie przed Sylwestrem ;)

      Delete
  2. Życzę wobec tego spełnienia postanowień.Żeby zjednoczyć się z Tobą wyrzucę moje brązowe spodnie dresowe które nadają się już tylko na śmietnik.
    Pozdrawiam Noworocznie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki! ^^*~~
      Zgodnie z postanowieniem dziś rano, mimo, że będę się tylko snuła po mieszkaniu, założyłam sukienkę! *^o^*

      Delete
    2. Ha, ja też po rannym spacerze w pięknym słońcu snułam się po domu.I też w bardziej kobiecym wydaniu.
      Spodnie już są w koszu :)))

      Delete
  3. Wszystkiego co najlepsze w 13 roku. I niech się wszystkie zamiary spełniają :)

    ReplyDelete
  4. Niech sie spełnia te marzenia!!!! Szceśliwego Nowego Roku.
    Bardzo fajny ten pomysł ze spodniami i niech moje tez leca ......
    Dziekuje ze jestes i ciagle piszesz czytam Twojego bloga juz dlugo i zycze Ci wielu szalonych pomyslow i wytrwalosci w ich relizacji.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! Widzę, że zapoczątkowałam lawinę wyrzucania starych spodni... *^o^*
      I dziękuję za przemiłe słowa o moim blogu! ^-^*~~

      Delete
  5. Jeśli tylko dzięki temu poczujesz się lepiej, niech się stanie :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję! *^v^* Pomyślałam, że skoro podejmowanie poważnych życiowych postanowień się mnie nie sprawdza, to spróbuję z takimi niepoważnymi... ^^*~~

      Delete
  6. Happy New Year!! All the Best for 2013

    ReplyDelete
  7. Oj, ja też sobie coś tam ciągle obiecuję i nic mi z tego nie wychodzi :(
    Dlatego trzymam mocno kciuki za Ciebie, nawet w tych sprawach mało znaczących :)))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki! Właśnie się zastanawiam, czy to są sprawy mało znaczące, w końcu jak jem tort czekoladowy i jestem ładnie ubrana, to bardzo to wpływa na moje samopoczucie - pozytywnie. A jak sobie obiecam, że będę ćwiczyć i nie ćwiczę, to wpływa to na moje samopoczucie negatywnie... *^o^*

      Delete
    2. I takie podejście mi się podoba:))) No bo kto powiedział, że tort czekoladowy i noszenie pięknych sukienek nie mogą być postanowieniem noworocznym? Przecież łatwiej ich dotrzymać kiedy sprawiają nam przyjemność, no a co może być przyjemniejszego od słodyczy i fajnego ciucha ?:))))

      Delete
    3. Jak tak sobie na poważnie pomyślę o tych noworocznych postanowieniach, to wychodzi na to, że jest mi o wiele trudniej postarać się i zakładać te ładne sukienki. To takie proste zagrzebać się w starym dresie, schować się przed światem, zgnuśnieć i narzekać, że życie dzieje się obok mnie.

      Delete
    4. Uuuu, wieje depresją zimową :(
      Można też spojrzeć na to z innej strony. Można być szczęśliwą i w rozciągniętych gaciach:)))) Któż nam każe biegać ze ścierą w super kiecce i ciągle na nią uważać. To chyba gorsza frustracja niż te spodnie dresowe. A jak Cię jednak najdzie super ochota na super kieckę to i do sprzątania nie będzie wtedy przeszkadzać. Jednym słowem - nie zmuszajmy się do niczego!

      Delete
    5. Można być szczęśliwą w rozciągniętych gaciach, ale ja nie jestem. A chwilami nie potrafiłam z nich wyjść. Tym trudniej, jeśli się nie chodzi na codzień do pracy poza domem, wtedy już w ogóle człowiek myśli "po co mam sie ubierać, skoro i tak nikt mnie nie ogląda". I bardzo łatwo wrosnąć w te gacie i dresy, i trudno sie z nich wydostać.

      Delete
    6. W elastycznych gaciach człowiek sie ukrywa. Ja też się często łapię na tym, że najchętniej bym schowała swoje jestestwo przez wzrokiem innych i swoim samym. Wygrzebanie się z gaci wymaga zastanowienia się nad przyczynami chęci ucieczki przed swiatem. Ja na przykład od dłuższego czasu się zastanawiam, taką auto-psychoanalizę sobie robię, i coś tam się powoli klaruje.
      Życzę aby ci się udało w nowym roku zrealizować swoje postanowienia :-)

      Delete
    7. Czasami po prostu zakłada, bo mu wygodnie, ale masz rację, że w większości przypadków po prostu się ukrywa.
      Bardzo Ci dziękuję! *^v^*

      Delete
  8. Przypomniałaś mi, że pora zacząć zastanawiać się co chcę w tym roku posiać - i może pora już coś posiać, mam tylko rozmaryn, bardzo mało w porównaniu z zeszłym rokiem :-)
    Podpisuję się pod Twoim ostatnim postanowieniem, mam dość "biorców", jeśli ktoś nie inwestuje w znajomość czasu i uwagi na równi ze mną to szkoda mojego czasu, nie każda znajomość musi przetrwać i nie każdej żal, jeśli nie przetrwa.
    :-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mój ojciec siał już w listopadzie.....
      Czekam niecierpliwie na sadzonki ziół dostępne pod Halą Mirowską, pewnie pojawią się w marcu. Nie wszystko mi rosło z nasion, niektóre rzeczy wolę kupić jako sadzonki.

      Delete
  9. Twój ojciec jest sadowniczym ewenementem :-)
    Na pewno chcę sadzonki pomidorów żeby mieć je jak najszybciej, muszę się jeszcze zastanowić nad tym wszystkim. :-)

    ReplyDelete