Monday, December 15, 2008

New dolls / Nowe lalki

Najpierw robótkowo: wczoraj skończyłam tył Sylvi. *^v^* Na sucho wydawał się za krótki, ale po zblokowaniu na mokro osiągnął właściwy rozmiar, na pewno jednak nie będzie to grubaśne swetrzysko zimowe, bo ścieg ryżowy jest dość ażurowy i elastyczny, ale nieszkodzi - będę miała cudny płaszczyk wiosenno-jesienny. Dziś robię już przody. ^^
First some crafty news: yesterday I finished Sylvi's back. *^v^* It seemed too short but when I wet blocked it it reached the desired length. I definitely won't be a thick Winter cardigan because the seed stitch is a bit lacy and elastic, but that's okay - I'll have a gorgeous Spring-Autumn coat. Today I'm working on the fronts.



***

Dawno nie było o lalkach. Może dlatego, że nie znajdowałam żadnych nowych modeli, które wpadłyby mi w oko. Ale są. *^v^*
I haven't written anything about dollfies for a while because I didn't find any new models I liked. But here they are. *^v^*

Diana (Angel Region)


Moje świeżutkie odkrycie - lalki z Rosette School of Dolls, bardzo przypominają mi anime Maria-sama ga miteru. Podobają mi się wszystkie (jest 5 modeli), tylko jest jeden problem - są małe! 47 cm wysokości, a ja nastawiam się na kolekcjonowanie lalek 60 centymetrowych i chciałabym, żeby kolekcja była spójna, hm... W każdym razie zobaczcie, jakie mają piękne buzie:
My newest discovery - dollfies from the Rosette School of Dolls, they remind me of the anime Maria-sama ga miteru. I love all of them (there are 5 molds), but the problem is they are small! 47 cm tall and I want to collect bigger dolls, 60 cm tall, so my collection would be somehow consistent... Anyway, look at their beautiful faces:

Violet


Marguerite


Fir


Camelia


Armeria

A na koniec - lalka, która do złudzenia przypomina moją koleżankę Zuzię, nawet włosy ma podobne! *^v^*
And a doll which reminds me of my friend Zuzia, they even have the same hair! *^v^*

Selina (Unidoll)





***

A tak w ogóle, to jeszcze nie mam lalki, ale zrobiłam pierwszy zakup dla lalki - to była wielka okazja i to mnie usprawiedliwia! *^v^*
And although I still don't have a doll yet, I made my first dollfie accesory purchase, but it was a bargain so it justifies me! *^v^*

Spodobała mi się pewna peruka, ale w sklepie nie była już dostępna w wybranym przez mnie kolorze - różowym! ^^ Pogodziłam się z tym faktem, tym bardziej, że jeszcze nie mam lalki, więc mi żadna łysa głowa nie czeka na włoski. Jednak podzieliłam się moim zainteresowaniem tą peruczką z osobą z polskiego forum lalkowego, a ona tydzień temu dała mi znać, że na zagranicznym forum jest osoba z Tajwanu, która sprzedaje właśnię TĘ różową peruczkę! Taniej niż w sklepie i do tego wysyłka do Polski to tylko 6 dolarów zamiast 20, jak sobie liczy sklep w Korei... Wahałam się, czy jest sens wydawać teraz pieniądze na perukę, (święta idą, jeszcze nie mam lalki, itd), ale Robert kazał mi ją natychmiast kupować, skoro to moja wymarzona i okazyjnie tańsza. *^v^*
I liked one wig, but it wasn't anymore available in the shop in the chosen colour - salmon pink! ^^ I don't have a doll yet so it wasn't a big problem, but I shared my interest in that wig with a girl at Polish dollfie forum. Last week the girl let me know that there was a person from Taiwan at the international dollfie forum who selled the very pink wig I wanted! Cheaper than the original price and the shipping cost to Poland was only 6 dollars, not 20 dollars, as I would have to pay if I bought it from the shop in Korea... I hesitated if I should spend the money on it right now (with Christmas, and me not even having a doll yet, and all), but Robert ordered me to buy that wig because it's my dream one and it's really cheap compared to the original price. *^v^*

I mam! Przyszła dzisiaj i jest dokładnie taka, jak sobie wyobrażałam, i już oczyma duszy widzę Wilkę w tych włoskach (albo którąś następną lalkę, bo na pewno pierwsze wybrane trzy modele mają ten sam obwód głowy).
And today it arrived! It's exactly how I imagined it to be and I can see Wilka in that wig (or one of the next dolls I'm going to buy, the first three chosen models will have the same size of the head).

Tak wygląda mój zakup: / Here how it looks like:


A tak na główce lalki (innej niż ta, którą chcę zamówić, ale pokazuję poglądowo, zdjęcie ze strony producenta):
And here is on a dollfie's head from the producer's site (a doll is different trom the one that I'm going to buy but you get the idea):
No i co, czy mogłam się oprzeć takiej peruczce? *^v^*
I just couldn't resist the cuteness overload! *^v^*

Coś czuję, że stanę się perukowym fetyszystą, ludzie zbierają dla lalek różne rzeczy - oczy, buty, gadżety, a ja będę kupować dużo peruk! =^^=
I think I'm going to became a wig fetishist, some people collect dollfie's eyes, shoes, gadgets, I'll be buying lots of wigs! =^^=

13 comments:

  1. Jestem pod wrażeniem tempa, w jakim skończylaś tyl Sylvi. Szok normalnie. A peruczka jest śliczna. Pozazdroscić nie tylo jej, ale i męża, który zapedza do robienia zakupów. Gdzieś Ty go znalaza?

    ReplyDelete
  2. Pięknie Ci wyszły plecki Sylvi...!!! Ogromnie mi się podoba ten płaszcz - zwłaszcza, że to MÓJ kolor. Ale na razie ani schematu ani włóczki nie mam i w najbliższym czasie mi to nie grozi.... Trzeba inne rzeczy porobić...
    A peruczka rzeczywiście urocza :)

    ReplyDelete
  3. no i stało się jak przewidywałam - zaraziłam się Sylvi od Ciebie :)tak pięknie ją dziergasz...i jak szybko!
    ale chyba wykupiłaś w inter-foxie cały zapas alpiny:) dla mnie zostało już tylko bordo:)właśnie był listonosz i już nie mogę się doczekać, kiedy usiądę do dziergania (chyba dam dzisiaj dzieciom coś nasennego w soczkach ;))

    ReplyDelete
  4. No miodzio, aż mnie zatkało... moim zachwytom nad Sylvi nie będzie końca, tempo ekspresowe ale wstępne efekty same skłaniają do dalszej pracy. Będziesz miała wspaniały powód do dumy. Pozdrawiam i nadal trzymam kciuki :-)

    ReplyDelete
  5. Błyskawica z Ciebie z tymi pleckami, musiało Cie naprawdę wziąć :) Peruczka przesłodka, czemu małe dziewczynki wolą paskudne rózowe kucyki?

    ReplyDelete
  6. Ale tempo nabrałaś! Ale plecki pięknie się prezentują, muszę przyznać. Peruka fajna a jakieś fascynacje trzeba mieć, życie bez nich jest nijakie. Uściski.

    ReplyDelete
  7. No ja nic nie poradzę. Znów Cię podziwiam i cholernie zazdroszczę. Ten czerwony płaszczyk jesienno-wiosenny będzie świetny. A lalki są boskie. Mają taki melancholijny wyraz twarzy.

    ReplyDelete
  8. I co ja mam teraz zrobić?
    Najpierw Svetlana , Kath a teraz Ty .
    Pokazujecie takie piekne dziergadełka.
    I już Sylvi mi się podoba strasznie...
    Chyba bedę ryczeć z braku czasu i nadchodzących świąt...bo już bym chciała , natychmiast i najlepiej wszystko naraz.
    Lalki cudowne...a peruczka przesłodka...
    Pozdrawiam
    P.S
    Krewetki są superaśne , dzisiaj właśnie próbowałam poraz pierwszy ( już gotowane w solonej wodzie). Pycha..mniamniam:D

    ReplyDelete
  9. Ale masz tempo - i pisania, i dziergania... Zanim ja sie zbiore do kompa, to Ty juz kilka wpisow wstrzelasz :-))) Wiec komentuje zbiorowo: 1. Ty sie smiejesz, a ja naprawde szukalam plyty z nagraniem mruczenia kota. Byly szumy fal, szumy wielorybow, szumy lasu. Mruczenia kota NIE! 2. Lesne cudniaste i kolor bardzo mi sie podoba! Uwielbiam zielony! 3. Swetry vintage ciekawe, ale juz sobie wyobrazam, jak trenuje crawla w takich gaciorach. Ja trzy metry przed majtami, hahaha! 4. Dzisiaj robisz przody... Aha :-))) Pozdrawiam, B

    ReplyDelete
  10. och, Sylvi zapowiada się bosko :-) I podoba mi się lala w różowej peruczce.

    ReplyDelete
  11. OMG - these dolls are so beuatifull it makes me want to start collecting them as well :) Just as you've said it: cuteness overload. And - I probably don't have to mention it because you already know it - you have a wonderful and understanding husband :)

    ReplyDelete
  12. Jak ja robię ryż, to jest sztywny i ciężki, a przede wszystkim wełnożerny
    Bo tak na marginesie - jak myślisz, ile wełny ci ta Sylvi pochłonie? Pytam, bo mam gdzieś trochę więcej niż na sweter i może by na coś takiego starczyło?

    ReplyDelete
  13. Wow you got a lot of knitting done!
    the dolls are beautiful, their faces are so expressive. You make it really hard not to want one as well-good thing they are so expensive-that helps hold me back.
    And the wig-i love the color and the hairstyle!

    ReplyDelete