Friday, August 01, 2008

Sabrina

Fiubzdziu, ja też uwielbiam zakupy w ciuchlandach i większość moich ubrań stamtąd pochodzi, z czego kilka perełek, ale lubię też czasami kupić kilka nowych rzeczy dobrej jakości, bo dłużej wytrzymują wielokrotne prania. No, i w normalnych sklepach na wyprzedażach też można trafić ciekawe rzeczy, szczególnie w trakcie tygodnia przed południem, kiedy większość kobiet jest w pracy i nie ma tłoku przy wieszakach! *^v^* I also love shopping in the second-hand shops and most of my clothes comes from them, among them some of the really great finds, but I also like to buy some new good quality things from time to time, because they tend to cope better with many washings. And you can find some good things on sales, too, especially during the week in the morning, when most of women are in the offices and there are not many people in the shops! *^v^*
Kalina, zazdroszczę tej Czarnogóry, ale jak dobrze pójdzie, to za miesiąc będę Wam machać z Bułgarii! *^v^* Niech mi tylko Skarbowy odda wreszcie nadpłacony podatek!... I am jealous of your holiday in Montenegro, but if everything goes well next month I'll be sending you greetings from Bulgaria! *^v^* I'm only waiting for the Tax Office to finally pay me back the overcharged tax!...

***

Mój mąż twierdzi, że nudny ten mój blog, bo ciągle ostatnio pokazuję modele do zrobienia na drutach, albo te, które właśnie zrobiłam. Hm, jeśli reszta publiczności też się nudzi, to proszę dać znać, postaram się pisać ciekawiej.
My husband says that my blog is boring nowadays, I only show the knitting inspirations and my recently finished items, nothing more. Well, if anyone else is bored, let me know, I'll try to make my posts more interesting.

A na razie - nowe sierpniowe inspiracje. *^v^*
Kath ubiegła mnie w pokazaniu swoich faworytów z sierpniowego numery rosyjskiej Sabriny (ciekawe, czy w polskiej będą te same modele?), moje mniej więcej się pokrywają:
For now - some new August knitting inspirations. *^v^*
Kath was quicker than me and you can see her favourites from the Russian August Sabrina magazine on her blog, (I wonder if they have the same models in Polish version?), mine are more or less the same:







A tutaj perełki z sierpniowego numeru rosyjskiej Sabriny Special:
And here are the chosen models form the Russian Sabrina Special:










Jutro zdjęcia
Malvy, która jest już prawie sucha. Na razie dziergam wełnianą Fridę, a zupełnie straciłam serce do Flirty - coś jest nie tak z opisem tej bluzeczki i nie wychodzi, jak powinno. I nie o to chodzi, że ja jestem jakaś taka niekumata, bo pisała do mnie znajoma, która też ją robi, i też jej nie wyszło, szew się skręca wokół ciała i generalnie nie jest dobrze. Może w weekend się zmobilizuję i przysiądę nad nią, i coś wymyślę.
Malva is almost dry so photos tomorrow. After I've finished it I've been knitting Frida out of red wool and I totally lost my interest in Flirty - something is wrong with the pattern. And it's not the case of my little brain, I got an email from a friend who was also knitting that blouse and she had the same problems - the seam line turns around the body and generally something is not right. Maybe I'll devote it some time this weekend and find a solution.

6 comments:

  1. Nodny blog? a skąd!!! Pokazujesz właśnie, co jest interesujące :) Nawet jesli Vampiro wykrakała i po polsku modele się nie ukażą damy sobie jakoś radę, do tej pory nie mialam problemów ze zrozumieniem rosyjskich opisów, może dobra passa potra dalej :) Faktycznie tym razem nam sie sporo modeli pokrywa. Sabrinę special też mam i też się zgadzam co do modeli - chyba dobrze, że nie mieszkamy blisko siebie bo mogłybysmy się spotkać w tym samym ciuchu ;)
    Co do ciucholadów moja mama (to ona buszuje, ja nie mam cierpliwości) ma zdanie takie - jeśli nie sprało sie do tej pory to nie spierze się i teraz ;) Pszczółka ma 99% ciuchów ciucholandowych i bardzo je sobie chwalimy :)

    ReplyDelete
  2. Zapowiada się pięknie jeśli chodzi o wzory na jesień. To zielone bolerko b.mi się podoba. Czekam na VK. Ale ponieważ jest 1 sierpnia i jest tuż po 17, a w tym tygodniu żegnałaś dziadka Roberta, to ja dzisiaj wspominam swojego dziadka, który zginął tu w Warszawie na Śródmieściu mając 33 lata. Dopiero pod koniec lat 90. dowiedzieliśmy, gdzie został pochowany, w których zbiorowych mogiłach i że tylko dwie ulice dzieliły go od żony i córki, gdy umierał. Wybaczcie ten długi wpis.Zupełnie nie na temat.:))

    ReplyDelete
  3. To zielone bolerko rządzi! Jest super. I ten niebieskie sweterek z plisą dookoła (mam traumatyczne przeżycia z plisami)też jest niczego sobie.

    Mam mnóstwo ciuchów używanych i bardzo sobie je chwalę. Muszę stwierdzić, że smutkiem, ale obecnie w sklepach masowych (typu h&m, camaieu, reserved) ciuchy sa coraz gorszej jakości.

    ReplyDelete
  4. Oh no i am not bored but at all. I especially like when you post pictures from the polish knitting magazines since i dont have those here its not to see what you guys have in them.
    I do miss your art journal pages. Have you been doing that anymore or taking a little break.
    Looking forward to seeing Malva.

    ReplyDelete
  5. Nudny?! Przez Twojego bloga wróciłam do szydełkowania :) Na razie robię sobie tylko taki szalik do noszenia w roli apaszki ;), ale może w długie zimowe wieczory pokuszę się o jakąś większą formę na drutach - taką jak ten czekoladowy (pierwszy) sweterek i szary kardigan z krótkim rękawem.

    ReplyDelete
  6. Joanna, tak , chcę nadal numer IK więc zamów go proszę i dla mnie. Modele z Sabriny świetne, może i nasze wydanie będzie podobne miejmy nadzieję. Męża nie słuchaj, on się nie zna i nie wie co jest ciekawe. Pozdrawiam cieplutko.

    ReplyDelete