![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWWzYckoEY7rM0LFxPsE-4HpET_iNPBl9-nD2RmFkUQRWzGVHmoU_R9oIXchHTo3iYtx_zH0b5HkRIkTcMFHtnN9bmfUd5nYOW-OF0gHrQcuE4Uv35UGCwhdtsUm7lbslEY9wxCQ/s400/viera.jpg)
Co do źródła mojej depresji - liczę na ten cud z nienacka, bo po pierwsze, na razie możemy tylko czekać na pewne wydarzenia, które mają zajść, a po drugie, wszelakie działania może podjąć Robert (z moim wsparciem), bo chodzi o jego część rodziny, ja mogę być tylko obserwatorem.
Nie, generalnie nie jest tak źle, jesteśmy (stosunkowo ^^) młodzi, (relatywnie) zdrowi i bezgranicznie szczęśliwi razem (naprawdę!), więc można by powiedzieć, że wszystko jest możliwe i cały świat stoi przed nami otworem, ale ... ja cały czas myślę o tym domu z ogrodem (i być może powiększeniu w nim rodziny, a mój zegar biologiczny tyka), i kilka miesięcy temu wydawało się, że to marzenie może stać się realne, i to całkiem niebawem, już jak to mówią, witaliśmy się z gąską i braliśmy kredyt pod zastaw mieszkania, oglądaliśmy działki. A teraz warunki się zmieniły. No nic, zobaczymy, co przyniesie los.
Reading all the cheering me up comments I feel like a viera from the Final Fantasy XII game on PSP2 (it's because in Polish you say "ears up!" to cheer sb up *^v^*). Unfortunately I don't have her figure, though... ^^
As far as the source of my depression, I'm counting on this sudden miracle because first, we cannot do much now apart from waiting for some things to happen, and second, I can only be an observer because it's Robert's part of a family concerned, so it's not up to me to act.
Generally the situation is not that bad, we are (still quite ^^) young, (relatively) healthy and blissfully happy together (really!), so anything is posiible and the world is waiting for us to come, but... I'm still thinking about this house with a garden, (and maybe expanding our family there, my biological clock is ticking), and some months ago it seemed quite plausible, we were visiting houses and almost took a huge bank loan for it. And now the conditions changed. Well, we'll have to wait and see what comes next.
***
Oto skończona Sunyata, jestem bardzo zadowolona z efektu, tym razem wyszła w moim rozmiarze! *^v^*I finished Sunyata and I'm very happy with the result, this time it's in my size! *^v^*
Wzór - ozdobne półkole z jakiegoś chińskiego wzoru znalezionego na Necie, reszta to fantazja własna. Miało być dużo różnych wzorów, ale w końcu postanowiłam uprościć, żeby nie przeładować.
Pattern - the half-circle from some Chinese chart found on the Net, the rest is my own invention. At first I wanted to have many different pattern all over it, but then I changed my mind and decided upon the simplicity.
Szydełko/Hook: 3 mm
Włóczka/Yarn: Sonata (Anilux), 300 g
Nie myślcie, że z powodu nadchodzącej jesieni zarzucę szydełko, o nie! Kłębi mi sie w głowie mnóstwo pomysłów i wiem już na pewno, że chciałabym zrobić płaszczyk wiosenny w zieleniach, wieloelementowy, już zaczynam zbierać motywy i projektować jego wygląd. Ale to później, bo na razie jak tylko przyjdzie nowa partia Sonaty z Fastrygi.pl (przemiły Pan dzwonił do mnie dzisiaj i ustalaliśmy zamiennik koloru innej włóczki, którą wybrałam, a która im się skończyła ^^) zabieram się za bolerko, które będzie mi potrzebne do projektu kostiumowego na wrzesień. (Znowu odkrywam kawałek tajemnicy. *^v^*) Być może będzie miało elementy koronki irlandzkiej/brugijskiej, na pewno będzie w kolorze bordowym.
Don't think that because of the coming Autumn I'd give up the hook for now, oh, no! I have millions of ideas to crochet and I definitely want to make a Spring green coat, I started to design it already and collect the motives. But this one later because when I get the new supply of Sonata yarn from the on-line shop (a very nice man called me today and we decided on the new yarn colour, because they didn't have the one I ordered ^^), I'm starting a bolero which I'll need for the costume project for September. (A new piece of a mystery has been revealed. *^v^*) It may have some elements of the Irish/ Bruggian lace, and it'll be dark red.
Przy okazji: Edi, IK zamierzam zamówić od wydawcy, z USA. Przesyłka wyniesie chyba 5 dolarów.
***Nowa jesienna kolekcja Gudrun Sjoden już do kupienia. Ech, gdybym miała dużo pieniędzy, nosiłabym tylko jej ciuchy! (i moje swetry *^v^*)
A new Autumn collection by Gudrun Sjoden is available to buy now. Well, if I were a rich person I would wear only her clothes! (and my sweaters *^v^*)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUugbj8u3R11mM8SD1gaxs6GjOyQkJKFuXmBEWB_Q4yHy4LjHYwZgxy3yyoewc2JLj4clXuyUlCJIIa3v_3o3sh2riIEyRR4JzXihxuNkMCCI4xMScTsqwQAAJ3DcSAAgOfwuEjw/s400/gudrun_autumn_2008_06.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiIsCIhlG4c7zsZTJOk5d4gCo3AlyVs7JYwk0Ioj_c5xzfs0o4iY4qH4f9SkKYWNWmlFQgnW424_gH_mrXWeImwkjPhSTbLWJDtPHqHOxR9l6J77BsgyLmsI_5ztwRdHMevQYGwg/s400/gudrun_autumn_2008_07.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA2IqHzw93Teb7b7bE4C2KtnSGYGQRkuS0ZyMgm_BnycYo2otP6AvMZO7chwuRzeQ5q8QOW-Jt2Sn_NGtYBSw9EAWzh4eb0AJh8przqI5abEPruufSAVOuffXuDHF5k3QMaSKfjA/s400/gudrun_autumn_2008_08.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHwwYlyNCgDsCRnjRkNacVs7At5cMPZH10jNg8zXkuykxmaOWV28rF1lXFg8uaNZl4vGLIPVLnKmi_4F1h2LTp4VxkmKc9_qPDTanKJ3nmD-OWJ_FzYZ80AVDe12TRibLyaw0TPQ/s400/gudrun_autumn_2008_09.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj11k3bBq_VqjxkBpU_vx4PTVcHe4jHEnNuXV-lTin_gaH_BeZoNzt2nAV1r0H3Q3kDk286tAyi4Y6NKmUGT1MppCoe9KyRWFiblw-BjWRBk6iJNl8DTicRo8janWKrIBjYQO5Obw/s400/gudrun_autumn_2008_10.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivmN__2ulcFrGVE6W8AONcGa1yQH1qwCEewKANrB6XGM-NRTQ1XeA1mhW1g8mZ9t5mDhEMJZ9WpFRzqbZmIpHE-xaQhquBLIh6qdOG_pZm0QY16AmlpiImVWcUoVJWfWYbFN-2mw/s400/gudrun_autumn_2008_01.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-kwhVcbCc0BlXDLoIK75ihUJ5YZkAaad-c9s4H7hlN8vmpiVZm58wFxtq1ghyphenhyphenv_sX_NXwN8V_dD7GsfGAzRg4ZL0gPxfZ4JDUXeIDi97OhVUlwkF4PQjlMwV8puOCKizTmfhIOA/s400/gudrun_autumn_2008_02.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVQ1iA3ixBfBQlunJX39oO0ahzUYEsWoHNDcJM0n8DuLKJ1mRJdmGfUdQI99YgtqPFBviXEIZD3bAdFswGi1Kl2YmIDdrB_kdQDDeO6WH94ea-jlMYmLePRl4BmMsxmYX6ZTP2Lg/s400/gudrun_autumn_2008_03.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOn2SnKWrT24KQcMsYdhy3MvV7CINQPKvPA-cFoxmsaBC-9Ln9cUeUrh797zAdJV6lBXQtKCpkFbm1zCpQsICSwIsnnEu7m2holKzuHGzWrOkEWEP9sWIwV9Bs3bmkxJnHnDRFOA/s400/gudrun_autumn_2008_04.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdxsLNxkwiJFDav2OkMl1ilInpootFCIDAWXTdnegLGNtQavBI2I1So5Xdc6HSOrxiZpjxgrZvQgjt1OOf4CBJCUrJZv8oQzD174DRSAt6LV_7djhwvD1w5SRzK7Axca_9P1xtLA/s400/gudrun_autumn_2008_05.jpg)
Cudownie wyszło i cudownie wyszłaś :) Strasznie mi się podoba Twoje nowe dzieło :)
ReplyDeleteA co do planów, domu itd to los może całkiem zaskoczyć - ja też rozważałam różne opcje, kredyty... jeszcze kilka miesięcy temu mieszkaliśmy na 34m2 a dziś? Właśnie w domku z ogrodem :) Bądź dobrej myśli :)
Well i am glad everyone else cheered you up :) i am a bit behind.
ReplyDeleteSunyata came out beautifully and fits very well i love your whole outfit that you are wearing!
I like Gudrun as well but they are a bit out of my price range. Inspiring to look at their catalog though.
Piękna Ci wyszła ta tunika :)
ReplyDeleteJeszcze trochę i ja się zachęcę do szydełkowego ciucha ...
Sunyata - przede wszystkim to podziwiam, jak pięknie zaaranżowałaś cały strój w indyjskich klimatach. Gudrun, ach Gudrun, też wzdycham notorycznie ;-)
ReplyDeleteDokładnie dokładnie tak jak Herbatka napisała - w hinduskich klimatach bardzo Ci do twarzy - przepięknie wyglądasz, podziwiam za pomysłowość i talent do projektowania :) Gudrun widzę po raz pierwszy, ale to kolejny dowód na to, że podczytywanie Twojego bloga poszerza moje horyzonty:)
ReplyDeleteTunika wyszła Ci przepięknie i zgadzam się z resztą, że wyjątkowo pięknie Ci w tych klimatach i kolorystyce. Gudrun widzę pierwszy raz i parę rzeczy bym chciała posiadać. Zamówiłabyś dla mnie też IK? Pozdrawiam cieplutko.
ReplyDeletepieknie ci w tej runice a calosc twojego stroju dobrana rewelacyjnie..no i to do ciebie pasuje jak tu wszyscy pisza i z czym zgadzam sie bezapelacyjnie... jesli chodzi o marzenia..o domku..ja takie mialam..w sumie zrealizowalam..i..hmm jakby to powiedziec ..najwazniejsze,ze jestes z kims kogo kochasz... bo czasem dom moze byc ograniczeniem..kula u nogi..poza tym..zycie pisze rozne scenariusze..i twoje szczescie napewno nie zalezy od innych..jest w tobie..a patrzac na twojego bloga tyle masz go sobie:)..ze napewno jestes na nie skazana..pozdrawiam ania
ReplyDeleteTunika, tak jak Herbi i reszta zauważyła pięknie komponuje się w klimatach hinduskich! Tak sobie pomyślałam, że pewnie w poprzednim wcieleniu byłaś hinduską panienką.
ReplyDeleteSlicznie Ci wsyzla tunika!!! Rob nastepne ;))
ReplyDeleteCo do Gudrun - uwielbiam i nosze, sporo kupione jest na przedsprzedazach ze znizka - wysylaja mi haslo do strony, niby tej samej co zwykle, ale zahaslowanej, no i czekam na wyprzedaze, ale trzeba byc szybkim.
A chyba najlepiej nosza mi sie buty Gudrun S.... mozna sie uzaleznic!! :)
DZIĘKI ZA LINK
ReplyDeletePrzyda się, że hej.
Fajne te rzeczy.
Kocham taki etno-styl. Przypomina mi się moja hippie-młodość. Tyle, że jak na razie raczej szukam tego, co w ostateczności nadaje się "do pracy", gdzie wprawdzie bronię się jak mogę przed dress kodem, ale uciekając w styl niewidoczna mysz.